Bezpieczna rtęć.

Dokładnie cztery miesiące temu kłóciłam się ze Szczęsnym o bezpieczeństwo szczepionek przeciwko świńskiej grypie. W tej “karczemnej nawalance”, jednej z wielu, wypłynął temat thimerosalu (tiomersalu); związku rtęci, którego używa się jako konserwantu w szczepionkach. Nie tylko w tych przeciwko grypie, w tym świńskiej.

Instytut Fizjologii i Biofizyki Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Calgary, Kanada, przedstawił parę lat temu króciutki film dokumentalny obrazujący degenerację neuronów mózgowych poddanych działaniu rtęci.
W szczególności mówi się o oddziaływaniu amalgamatów, czyli plomb, zawierających “bezpieczne związki rtęci” – jak głosi skorumpowana “junk science”.
Ale to tylko szczegół, nie mający raczej znaczenia dla ogólnego obrazu zniszczenia komórek nerwowych, jaki pozostawiają po sobie jony rtęci. W końcu ślimakom, a to ich neurony wykorzystano w doświadczeniu, nikt plomb nie zakłada.

W komentarzu do filmu mówi się, że żaden inny metal (w tym aluminium, które stanowi składnik adjuwantów w niektórych szczepionkach) nie jest w stanie narobić takich takich szkód, jak rtęć. Jednakże należy mieć na uwadze, że aluminium w połączeniu z rtęcią działa synergistycznie; ich jednoczesne szkodliwe działanie zostaje wzmocnione.

Dla osób nieznających angielskiego znalazłam ten film z polskimi napisami. Tłumaczenie jest dostateczne dla zrozumienia “o co chodzi”. Szkoda, że autor “jaja sobie zrobił” w pewnym momencie…
[Na końcu pojawia się również wezwanie do wymiany plomb. Z tym też należy uważać, bo do przeprowadzenia wymiany potrzebny jest dentysta a nie “konował”. Dentysta, który będzie wiedział, że musi zachować przy tym zabiegu szczególne środki ostrożności. “Konował” powie (bo tak go nauczono a sam myśleć nie umie), że rtęciowe amalgamaty są bezpieczne i nawet nie zwróci uwagi na fakt, że przy pracy wysokoobrotowego wiertła rozwiercającego taką plombę zaczynają się uwalniać pary rtęci i takie tam “bzdety”.]

Pod tym linkiem znajdziecie oryginał filmu, tak jak go Uniwersytet w Calgary przedstawił. Druga i trzecia ikona. Różnią się wielkością ramki i rozdzielczością.

Tylko kompletny kretyn, ignorant, przedstawiciel koncernu farmaceutycznego lub skorumpowany naukowiec może opowiadać, że rtęć (w tym ta zawarta w szczepionkach) jest bezpieczna. Szczególnie dla niemowląt, u których bariera “krew-mózg” dopiero się tworzy i w tym okresie komórki nerwowe ich mózgów pozbawione są jakiejkolwiek ochrony przed neurotoksynami, co zostało mocno podkreślone w komentarzu prof. Majewskiej do oświadczenia PZH-NIZP.

Miłego oglądania.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

Magio

W kwestii formalnej. Mozna komentowac?
Sergiusz wycial moje komentarze, nie do niego zreszta adresowane. Referent Bulzacki zaliczyl mnie do jakiejs blizej niezidentyfikowanej grupy wyzwolicieli blogow.

Co tu sie w ogole dzieje?

P.S. Bardzo interesujacy reportaz w TV francuskiej na temat aspartamu, kontrowersyjnych wynikach badan.
Watpiacy mainstream:)


Agawo

Komentować można, pod warunkiem że komentarz jest związany (choćby pośrednio) z tematem notki. Wszelkie uwagi, pytania i krytyka – byle na temat – są mile widziane.

Dlatego właśnie poprosiłam Redakcję TXT o zazielenienie bloga. Ja poprosiłam! Czy wszyscy “ludzie dobrej woli” (usiłujący rozpieprzyć ten portal) zrozumieli?!
A zanim kolejny “człowiek dobrej woli” przypieprzy się bezpodstawnie do kogoś innego powiem, że robiąc przez 3 dni porządki na blogu wypaździerzyłam osobiście w kosmos ponad 200 bezsensownych komentarzy. Zrozumiano?!

Zainteresowani trafią na ten blog sami i przeczytają. Może nawet skomentują. Niezainteresowani i pieprzący trzy po trzy niech się zajmą swoimi sprawami.

Jeśli zaś chodzi o PS czyli część zasadniczą :) – nie ma się co dziwić. Badań przeciwko temu “dobrodziejstwu” jest coraz więcej. Nie wszyscy też dziennikarze i redaktorzy naczelni to bezwolne ameby – stąd nieśmiałe zajawki w mainstreamie.
Producenci tego G w obawie o zyski ze sprzedaży tej trucizny posuwają się już nawet do zmiany nazwy handlowej. Byle tylko otruć zarobić.

Dodane: Żeby nie okazać się gołosłowną załączam stosowny link: http://www.foodbev.com/news/ajinomoto-brands-aspartame-aminosweet


I po co ja napisałam powyższe?

I tekst kolejny i komentarz?
Zdaje się, że po nic.

Wygląda na to, że idzie nowe, które mi nie odpowiada.
Wolną amerykanką, czy też – jak teraz się mawia – Dzikimi Polami blogosfery, mogą zachwycać się albo bezwolni debile albo ich Pany.

Zatem…

Potrzebuję kilku dni na skopiowanie tekstów przed ich skasowaniem.

Zdaje się, że już kiedyś wspominałam na tych łamach jak śp. Babcia wbijała mi do głowy, że kurwa to nie zawód. To charakter. Całkowicie bezpłciowy, oderwany od wykształcenia i wieku. Niszczący wszystko i wszystkich, których się tknie. (W tym siebie, choć kurwa rzadko zdaje sobie z tego sprawę.) Nawet wtedy, kiedy się uśmiecha przyjaźnie. Tym bardziej wtedy…


Magio

Zastanawiam sie dlaczego nie wydaje Ci sie mozliwa koegzystencja.

Dzikie Pola blogosfery to wiatr ze stepu, mlodosc, wolnosc, szczypta szalenstwa, okruszek rozsadku a przede wszystkim gorace serca:)

Nie musisz sie zachwycac.

Dobrze wiesz, ze Twoj magiczny zakatek jest dla mnie istotny.
I nie rozumiem dlaczego masz zamiar wszystko skasowac!
Po raz kolejny, zreszta:(


Agawo

Jak to mawiają, prawda, do dwóch razy sztuka.

Koegzystować na Dzikich Polach nie potrafię i nie chcę a magiczny zakątek tu nie pasował i nie pasuje.

Kilka razy robiono zadymę z tych samych powodów. Teraz się udało – Kochana Banda pozbyła się Sergiusza-Admina. W końcu będzie pięknie i dobrze. Na Dzikich Polach będzie hulał wiatr i pełna miłości postępowość, która wszystkich wyzwoli.

No, to wracam do kasowania.


Magio

Na pamiatke zostawisz tylko pozegnalne komentarze u Igly?


Nie

Zniknie wszystko.


Subskrybuj zawartość