Zamiast kolejnych obrazków, pointy i podsumowania.

Miały być kolejne obrazki, ale pisać mi się odechciało, bo i po co, więc zrobię to, co umiem i lubię, dam sie wypowiedzieć tym, którzy całkiem dobrze napisali, to co ja bym chciał, gdybym umiał.

A w ogóle zaniedbanie, nie pisałem nigdy o Die Toten Hosen, w dodatku jak byli w Ressovii, to ja nie poszedłem na koncert (#głupotamłodzieńcza#straconeżycioweokazje)

Więc zaczniemy tak.

I dalej się tak dzieje w wielu miejscach, jak w tym teledysku, ludzie to się nic nie uczą, no.

Nic się nie uczą, robią piekło, obiecują raj.
A ja do raju nie chcę, bo i po co.
Clown nie chce do raju, czeka go tylko zejście ze sceny i ewentulnie w końcu wyjście na ulicę/krok w przepaść:)
Ale o tym będzie innym razem.

A może się napić w końcu trza, grześ bowiem, proszę Państwa, abstynencję ćwiczy, nawet mu to trudności nie sprawia większych chwilowo:) (od środy, wcześniej cały tydzień prawie, wcześniej cały tydzień tyż), jedynie ją trza łamać przez naukę gupiego inglisza, no ale jak się ze znajomymi chce przy winie i jedzonku po angielskiemu szprechać, to nie ma lekko, no.

A w ogóle Osiecka zmarła 15 lat temu, 7 marca była rocznica, dzisiaj w Trójce koncert, Magda Umer śpiewać będzie jej piosenki.
Gdzieś to ostatnio czytałem ten tekst w sumie smutny “Alkohol szkodzi zdrowiu, ale pomaga żyć”.
No czy ja wiem w sumie, wprawdzie miałem kiedyś plan ambitny zostać bezrobotnym żulem z doktoratem, ale teraz jak człek tego doktoratu nie zrobił, to i pierwsza część planu taka średnio kusząca w sumie.

Ale miała być muzyka:

No ale właściwie jakie to ma znaczenie wszystko, jak wiadomo, że jesteśmy tu tylko na chwilę, “nur zu Besuch”:

To tyle, w nienapisanych obrazkach miało być o natemat.pl, o Newsweeku i Wprost, pewnie coś o polityce, kulturze i życiu, ale w sumie zapomniałem co:)

Do poczytania

http://niniwa2.cba.pl/warszawka-osieckaagnieszka.html

http://niniwa2.cba.pl/warszawka-osieckakruchyswiat.html

P.S.I żeby nie było, że strasznie znowu smęcę, to przecież pamiętaj:

Steh auf, wenn du am Boden bist

Średnia ocena
(głosy: 1)

komentarze

Skleroza wieku średniego nie boli:)

więc wrzucam tu:


Nie pomaga. Szkodzi.

Gdybym miała rzucić fajki, byłabym nieszczęśliwa, natomiast przejście od stanu “piję sporo” do stanu “piję tyle, co nic” nie kosztowało mnie najmniejszych wyrzeczeń.

Owszem, łyknąć w miłym towarzystwie piwa albo brandy to przyjemność, ale jakbym miała pić herbatę, to nie byłoby wielkiej różnicy jakościowej.

Po diabła Polacy tyle piją, to ja nie rozumiem. A jeśli ktoś w dodatku ma po alkoholu kaca, to już dla mnie podchodzi pod masochizm.

Pozdrawiam propagując trzeźwość


a gdzie

zamrożona wyborowa? no?!


Tam wyborowa,

widziałam dziś w markecie butelkę Absoluta gruszkowego, takiego to sobie jednak kupię, jak będę bogata. Na smak.

#konsekwencjatogrunt


nie o to chodzi :)


A ja dla odmiany cierpię bez alkoholu

no lubię, zwłaszcza dobry, a papierosy bleee
Jakież to różne w przyrodzie przyzwyczajenia bywają
Grześ a ja zamierzałam zostać bezrobotna bezdomna i bez doktoratu, dzieci mnie zmobilizowały, także nie jestem konsekwentna, zero charakteru :)


No bardzo inteligentnie,

zważywszy, że alkohol jest depresantem.

Sporadyczne spożywanie etanolu zwykle nie powoduje uzależnienia, jednak systematyczne jego spożywanie – nawet w niewielkich ilościach – prowadzi do pełnego, fizycznego uzależnienia. Nagłe odstawienie lub zmniejszenie spożywania alkoholu powoduje wystąpienie objawów zespołu abstynencyjnego, a u ok. 5% alkoholików – majaczenia alkoholowego. Zespół uzależnienia od etanolu bywa nazywany także alkoholizmem.
Alkohol spowalnia aktywność ośrodkowego układu nerwowego, przez co zażywający go ludzie odczuwają odprężenie, podwyższoną pewność siebie, mimo że ich mowa oraz koordynacja ruchów zostają zaburzone.
Spożywaniu alkoholu towarzyszy złudne uczucie ciepła. Bierze się to stąd że alkohol przyśpiesza wymianę ciepła pomiędzy otoczeniem a organizmem poprzez przyspieszenie krążenia i rozszerzenie naczyń krwionośnych. Tak więc efekt rozgrzania wystąpi jedynie w ciepłym pomieszczeniu. Na mrozie nastąpi krótkotrwałe uczucie ciepła, następnie przyspieszenie wychłodzenia ciała co może doprowadzić do hipotermii, a następnie śmierci.
Znaczne upojenie alkoholowe może skutkować ostrym nieżytem żołądka, a nawet prowadzić do groźnego krwotocznego zapalenia żołądka. Spożywanie działa niszcząco również na wątrobę, początkowo powodując jej odwracalne stłuszczenie, a po wielu latach picia nieodwracalną marskość, co przekłada się na komplikacje w przetwarzaniu substancji odżywczych trafiających do organizmu podczas trawienia. Upośledzone są też wtedy procesy detoksykacji. Do objawów marskości wątroby należą obrzęki (zatrzymywanie płynów w ustroju), żółtaczka, podbarwienie skóry i białkówek oczu, puchlina brzuszna i krwawe wymioty.
Spożycie alkoholu etylowego jest związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia raka dna jamy ustnej, raka gardła, krtani, przełyku i wątroby (w przypadku wystąpienia marskości tego narządu) oraz prawdopodobnie raka piersi, okrężnicy i odbytnicy.
Alkohol zmniejsza aktywność leukocytów, co powoduje spadek sprawności układu odpornościowego. U alkoholików zmniejsza się wytwarzanie trombocytów. Pod wpływem etanolu może się również zmniejszać potencja, mimo odczuwanego często w stanie nietrzeźwym podniecenia seksualnego.
Spożywanie alkoholu etylowego podczas ciąży może prowadzić do wystąpienia u dziecka alkoholowego zespołu płodowego lub encefalopatii alkoholowej.

smacznego :)


A jak ktoś nie lubi czytać,

to można posłuchać piosenki:


e tam

co lekarz to opinia, dzięki piciu wina Francuzi są zdrowsi, tytoń to dopiero szkodliwe jest, ale nie będę nic wklejać bo mi się szukać nie chce


tak tak

na pewno wiesz lepiej, starsza jesteś


W temacie pięknie rozwijającej się dyskusji o nałogach

asasello
Alkohol bez wysiłku natomias nikotynę po ciężkich bólach i wielu próbach w końcu się udało.Żyję zdrowo ale co to za życie
http://www.youtube.com/watch?v=faHwAc4N00U&feature=results_video&playnex...


uzależnienia

rzucanie fajek jest trudne. Rzucanie alkoholu jest trudne. Łatwo odrzucic coś, od czego się nie jest uzależnionym.
Niestety, koszty zdorowtne palenia są o wiele gorsze niż picia. Picie na ogół na za to koszty socjalne.


O, widzę, że tu dobrze się Państwo bawią

jak wydostanę się z bezczasu, to się odniesę:)


Thanks noch einmal

za ostatnią dyskusję pod moim tekstem.

Pozdrówka dla szanownych dyskutantów.

Panie asasello, nie wiem, czy wspominałem, ale uwielbiam pana komentarze.

Lagriffe, na szczęście poza słodyczami, przeklinaniem i brakiem asertywności nie mam innych nałogów (no dobra, jeszcze trochę by się znalazło)

annoP,

ale marskości wątroby u nich podobno dostatek.

Pino,
alkohol to zuo, fakt, ale ciągle nie piliśmy razem tego calvadosu, (oż kurde, niedopatrzenie ostatnio, a może był tam)

Doc, a widzisz, nie znałem zupełnie ani filmu ani piosenki.

Pozdrówka i do zobaczenia gdzieś tam kiedyś tam:)

Znikam.


Subskrybuj zawartość