Bo jest dosłowna, bo jest toporna, bo jest powierzchowna, bo jest bajdą z rodzaju tych, że jak będziesz źle się zachowywał to trafisz do piekła gdzie rogate diabełki będą cię gotowały w smole i kłuły widełkami. Tym razem jest Patrz Jezusa schlastali, a ty mu czym się odwdzięczasz?
Jeśli adresatem były osoby wierzące, ale niezaangażowane to zastanawiam się jak ich miał poruszyć film? jakie emocje wywołać?
Zgadzam się z grzesiem, że epatowanie przemocą było przesadzone i w moim przekonaniu chybione. Robienie z Chrystusa krwawego befsztyku skutecznie znieczula. Po kilku minutach gdy oswajamy się z krwią i mięchem patrzymy na kolejne razy beznamiętnie. Najgorsze jest, że film niewiele wyjaśnia na czym polegała ofiara Chrystusa i jakie miała znaczenie.
Może to wina podejścia do całej istoty ewangelii, w której pasja to drobny epizod, a z której robi się kluczowy epilog.
Dlaczego mnie Pasja się nie podobała
Bo jest dosłowna, bo jest toporna, bo jest powierzchowna, bo jest bajdą z rodzaju tych, że jak będziesz źle się zachowywał to trafisz do piekła gdzie rogate diabełki będą cię gotowały w smole i kłuły widełkami. Tym razem jest Patrz Jezusa schlastali, a ty mu czym się odwdzięczasz?
sajonara -- 22.03.2008 - 07:47Jeśli adresatem były osoby wierzące, ale niezaangażowane to zastanawiam się jak ich miał poruszyć film? jakie emocje wywołać?
Zgadzam się z grzesiem, że epatowanie przemocą było przesadzone i w moim przekonaniu chybione. Robienie z Chrystusa krwawego befsztyku skutecznie znieczula. Po kilku minutach gdy oswajamy się z krwią i mięchem patrzymy na kolejne razy beznamiętnie. Najgorsze jest, że film niewiele wyjaśnia na czym polegała ofiara Chrystusa i jakie miała znaczenie.
Może to wina podejścia do całej istoty ewangelii, w której pasja to drobny epizod, a z której robi się kluczowy epilog.