taki mój eksperyment, wyobraźcie sobie, że nic ale to nic o Jezusie nie słyszeliście, nie czytaliście żadnej ksiązki, nie słyszeliście piesni wielkopostnych, nie słyszeliście jakiegoś genialnego kazania, nie obejrzeliście innych filmów, nie czytaliście Biblii dla dzieci i Pisma Świętego, nie chodziliście na religię, nie modliliście itd.
Co wam powie wtedy ,,Pasja” o tym, kim był Jezus?
Co wam powie o miłości, cierpieniu, sensie czy bezsensie, poświęceniu, życiu, śmierci, Bogu?
Moim zdaniem tyle co nic.
Bo to film komiksowy w gruncie rzeczy, komercyjny i w stylu wspólczesnej kultury, tyle, że tej płytszej.
Jeszcze jedno,
taki mój eksperyment, wyobraźcie sobie, że nic ale to nic o Jezusie nie słyszeliście, nie czytaliście żadnej ksiązki, nie słyszeliście piesni wielkopostnych, nie słyszeliście jakiegoś genialnego kazania, nie obejrzeliście innych filmów, nie czytaliście Biblii dla dzieci i Pisma Świętego, nie chodziliście na religię, nie modliliście itd.
Co wam powie wtedy ,,Pasja” o tym, kim był Jezus?
Co wam powie o miłości, cierpieniu, sensie czy bezsensie, poświęceniu, życiu, śmierci, Bogu?
Moim zdaniem tyle co nic.
Bo to film komiksowy w gruncie rzeczy, komercyjny i w stylu wspólczesnej kultury, tyle, że tej płytszej.
pzdr
grześ -- 22.03.2008 - 14:12