Kohabitacja to jest współżycie, oględnie mówiąc.
Ustrój prezydencki – to ustrój organizacji najważniejszych organów państwa i ich ważności.
A obecny prezydent nie ma obowiązku oddawać władzy do której został wybrany, tylko dlatego że paninej koleżance RRK nie podoba się jego zgryz, maniery, podły wzrost i krzywy uśmiech.
Mnie np nie przeszkadza.
I honor nie ma tu nic do rzeczy, szczególnie przypisywany wedle optyki Kalego.
Pani Agawo
Kohabitacja to jest współżycie, oględnie mówiąc.
Igła -- 16.10.2008 - 10:23Ustrój prezydencki – to ustrój organizacji najważniejszych organów państwa i ich ważności.
A obecny prezydent nie ma obowiązku oddawać władzy do której został wybrany, tylko dlatego że paninej koleżance RRK nie podoba się jego zgryz, maniery, podły wzrost i krzywy uśmiech.
Mnie np nie przeszkadza.
I honor nie ma tu nic do rzeczy, szczególnie przypisywany wedle optyki Kalego.