nie lenię się, tylko akurat francuski konstytucjonalizm interesuje mnie wcale. Na dodatek nie lubię Francji i polskiej konstytucji, która jest zepsutą francuską (cóś jak Dacia 1300, o wiele Pan pamięta).
A ponadto croissanty się mnie kruszą na klapy od pidżaka i wyglądam nieco niewyględnie wtedy.
Ponadto już mnie raz z takiej konferencji wyprowadzili, bo zjadłem obficie, krew z mózgu poszła trawić i chrapałem.
Panie Igło,
nie lenię się, tylko akurat francuski konstytucjonalizm interesuje mnie wcale. Na dodatek nie lubię Francji i polskiej konstytucji, która jest zepsutą francuską (cóś jak Dacia 1300, o wiele Pan pamięta).
A ponadto croissanty się mnie kruszą na klapy od pidżaka i wyglądam nieco niewyględnie wtedy.
Ponadto już mnie raz z takiej konferencji wyprowadzili, bo zjadłem obficie, krew z mózgu poszła trawić i chrapałem.
Pozdrawiam jednakże
yayco -- 16.10.2008 - 13:54