miał Pan ze mną nie gadać.
Skoro nie uznaje Pan argumentów, to może ma Pan chociaż trochę zamiłowania do konsekwencji?
Albo do trzymania się własnego słowa?
Panie Referencie,
miał Pan ze mną nie gadać.
Skoro nie uznaje Pan argumentów, to może ma Pan chociaż trochę zamiłowania do konsekwencji?
Albo do trzymania się własnego słowa?
yayco -- 25.11.2008 - 22:38