Ja jestem socjologiem. Socjolog mówi o tym, co może zbadać. Wartości są trudne. Przyjęcie, że wartości są bytami absolutnymi, powoduje, że wymykają się poznaniu mojej branży.
Ja nie neguję wartości absolutnych. Wyraźnie zresztą zaznaczyłem, że jeśli idzie o Wiarę, to jestem o ich istnieniu przekonany. Znaczy – wierzę. Ja, jako ja.
Ale w sferze ideologi? Absolutne wartości?
Takie same dla Malediwów i dla zagłębia Ruhry?
No jakoś tego nie widzę, proszę Pana.
Ujęcie relacyjne ma to do siebie, że przyjmuje, że wartości są względnie stabilne w obrębie pewnego kręgu kulturowego.
To się da sensownie badać.
Ale jak ktoś woli wierzyć w ideologie, to mnie to nie przeszkadza. Pod warunkiem, że nie twierdzi, że to jedyna droga.
Pisząc, że to błąd, napisałem jedynie, że nie mieści się to w akceptowanym przeze mnie paradygmacie naukowym.
Ale ja nie mam patentu na wszechwiedzę, a mój obraz świata społecznego nie jest obowiązujący. Jeśli odniósł Pan takie wrażenie, to przepraszam.
Pozdrowienia
PS Bardzo ciekawy tytuł. Gdzie to wydane? W Pradze może? Niech pan napisze coś więcej, bo to mnie naprawdę bardzo ciekawi. Może być na priv.
Panie Oszuście,
to trochę nie tak.
Ja jestem socjologiem. Socjolog mówi o tym, co może zbadać. Wartości są trudne. Przyjęcie, że wartości są bytami absolutnymi, powoduje, że wymykają się poznaniu mojej branży.
Ja nie neguję wartości absolutnych. Wyraźnie zresztą zaznaczyłem, że jeśli idzie o Wiarę, to jestem o ich istnieniu przekonany. Znaczy – wierzę. Ja, jako ja.
Ale w sferze ideologi? Absolutne wartości?
Takie same dla Malediwów i dla zagłębia Ruhry?
No jakoś tego nie widzę, proszę Pana.
Ujęcie relacyjne ma to do siebie, że przyjmuje, że wartości są względnie stabilne w obrębie pewnego kręgu kulturowego.
To się da sensownie badać.
Ale jak ktoś woli wierzyć w ideologie, to mnie to nie przeszkadza. Pod warunkiem, że nie twierdzi, że to jedyna droga.
Pisząc, że to błąd, napisałem jedynie, że nie mieści się to w akceptowanym przeze mnie paradygmacie naukowym.
Ale ja nie mam patentu na wszechwiedzę, a mój obraz świata społecznego nie jest obowiązujący. Jeśli odniósł Pan takie wrażenie, to przepraszam.
Pozdrowienia
PS Bardzo ciekawy tytuł. Gdzie to wydane? W Pradze może? Niech pan napisze coś więcej, bo to mnie naprawdę bardzo ciekawi. Może być na priv.
yayco -- 25.11.2008 - 23:41