Żółtą kartkę z pokorą przyjmuję. Ale Nicopnia jednak mam za to, za co go mam. Zresztą, pół S24 to takie kreatury – choć sami w słowach nie przebierają, to jeśli im się dobrać do skóry i mocniejszą frazą przywalić, to wrzeszczą, że się ich obraża a jak ich zagnać do narożnika siłą argumentacji, to łapią za cenzorskie nożyce i kasują. To są ludzie podłej natury i tak naprawdę – niskiego morale. Jak ich lepiej przycisnąć, to robią ze strachu w spodnie i siedzą miesiącami w szafie trzęsąc tyłkiem jak Macieriewicz, żeby potem z niej wyleźć i drzeć mordę o swoim bohaterstwie. Brzydzę się nimi, świętoszkowatymi plujami i chociaż słów na nich szkoda, to trzeba czasem pokazać palcem jaka to hołota, bo w dzisiejszych czasach telewizyjnego przekazu łatwo gówno pomylić z czekoladą. Dopiero jak się nos przyłoży, to czuć jak śmierdzi.
@Admin
Adminie,
Żółtą kartkę z pokorą przyjmuję. Ale Nicopnia jednak mam za to, za co go mam. Zresztą, pół S24 to takie kreatury – choć sami w słowach nie przebierają, to jeśli im się dobrać do skóry i mocniejszą frazą przywalić, to wrzeszczą, że się ich obraża a jak ich zagnać do narożnika siłą argumentacji, to łapią za cenzorskie nożyce i kasują. To są ludzie podłej natury i tak naprawdę – niskiego morale. Jak ich lepiej przycisnąć, to robią ze strachu w spodnie i siedzą miesiącami w szafie trzęsąc tyłkiem jak Macieriewicz, żeby potem z niej wyleźć i drzeć mordę o swoim bohaterstwie. Brzydzę się nimi, świętoszkowatymi plujami i chociaż słów na nich szkoda, to trzeba czasem pokazać palcem jaka to hołota, bo w dzisiejszych czasach telewizyjnego przekazu łatwo gówno pomylić z czekoladą. Dopiero jak się nos przyłoży, to czuć jak śmierdzi.
Zbigniew P. Szczęsny -- 11.04.2009 - 19:46