No, już nie bardzo wiem, jak jeszcze bardziej doprecyzować moją myśl po ostatniej odpowiedzi dla Docenta.
Kłamstwo leży w tym, że jest wiele oczywistych ograniczeń dla realizacji “wszelkich potrzeb” ego, więc twierdzenie, że ich nie ma jest fałszem.
PS A jak by się w dyskusji na TXT okazało, że jesteś straszną satanistką, stałoby się coś – nomen-omen- strasznego? Nie sądzę, wszak sama najlepiej wiesz, kim jesteś i nasze gaduły mają na to wpływ umiarkowany :)
Gretchen :)
No, już nie bardzo wiem, jak jeszcze bardziej doprecyzować moją myśl po ostatniej odpowiedzi dla Docenta.
Kłamstwo leży w tym, że jest wiele oczywistych ograniczeń dla realizacji “wszelkich potrzeb” ego, więc twierdzenie, że ich nie ma jest fałszem.
PS A jak by się w dyskusji na TXT okazało, że jesteś straszną satanistką, stałoby się coś – nomen-omen- strasznego? Nie sądzę, wszak sama najlepiej wiesz, kim jesteś i nasze gaduły mają na to wpływ umiarkowany :)
Foxx -- 24.09.2009 - 11:37