No właśnie kwestia w podejściu do pomocy “z zewnątrz”. Ja jej nie traktuję tak dosłownie. Prawdą jest natomiast, znowu :), że czasem ją CZUJĘ. I to mi wystarcza. Ponieważ miewa miejsce, nie staram się na siłę szukać źródła. Ono jest.
Pozdrawiam.
Na razie nie rozmawiamy o konieczności “z zewnątrz”, rozważamy czy człowiek jest na tyle mocen, aby stać się wony od zła “własnoręcznie”. Jeśli dojdziemy do wniosku, że tak – pomoc zbyteczna, jeśli nie – pomoc konieczna.
Jeśli zbyteczna – jak tego dokonać.
Jeśli konieczna – gdzie jej szukać.
Czy masz zamiar odnosić do pozostałych moich akapitów – tzn. mam czekać na odpowiedzi – czy też powyższy komentarz będzie jedynym?
@Foxx
No właśnie kwestia w podejściu do pomocy “z zewnątrz”. Ja jej nie traktuję tak dosłownie. Prawdą jest natomiast, znowu :), że czasem ją CZUJĘ. I to mi wystarcza. Ponieważ miewa miejsce, nie staram się na siłę szukać źródła. Ono jest.
Pozdrawiam.
Na razie nie rozmawiamy o konieczności “z zewnątrz”, rozważamy czy człowiek jest na tyle mocen, aby stać się wony od zła “własnoręcznie”. Jeśli dojdziemy do wniosku, że tak – pomoc zbyteczna, jeśli nie – pomoc konieczna.
Jeśli zbyteczna – jak tego dokonać.
Jeśli konieczna – gdzie jej szukać.
Czy masz zamiar odnosić do pozostałych moich akapitów – tzn. mam czekać na odpowiedzi – czy też powyższy komentarz będzie jedynym?
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 03.02.2012 - 17:24Kopię tunel.. .