Nie zrozumiał Pan mojego komentarza. W Pańskim ujęciu to chyba nie szacunek dla dziecka ale bardziej pozostawienie go na pastwę.. losu, reklam, dopalaczy i jak im tam.. .
Jak dziecko ma odpowiadać za swoje zycie. Ma albo miał Pan dzieci?
Albo Pan coś uprościł albo ja Pana nie umiem czytać.
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Panie Jerzy
Nie zrozumiał Pan mojego komentarza. W Pańskim ujęciu to chyba nie szacunek dla dziecka ale bardziej pozostawienie go na pastwę.. losu, reklam, dopalaczy i jak im tam.. .
Jak dziecko ma odpowiadać za swoje zycie. Ma albo miał Pan dzieci?
Albo Pan coś uprościł albo ja Pana nie umiem czytać.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 24.11.2009 - 22:22W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .