Szacunek Część X Stary ruski dowcip...

„W opinii J.Kaczyńskiego, rząd PO-PSL zamierza ukarać swych poprzedników za wypowiedzenie wojny patologiom trawiącym Polskę.” /TVN24/PAP, PH 15:26

Panie pośle Kaczyński – przestań pan opowiadać stare dowcipy!

Po pierwsze – nie rząd PO-PSL, ale prokuratura.

Po drugie – nie zamierza ukarać, ale oskarżyć o przestępstwo

Po trzecie – nie „nas”, a Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra sprawiedliwości w pana rządzie

Po czwarte – nie za wypowiedzenie wojny patologiom – a za uprawianie patologii

I słusznie, panie Kaczyński i słusznie!

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

@RKK

Jak prokuratura postawi zarzuty to będzie można rozmawiać – bo nie chcę być złośliwy, ale ze strasznych oskarżeń autorstwa pani Pitery to kapiszon wyszedł, i to mokry. Ćwiąkalski zaczyna się trochę zachowywać jak Ziobro – wielkie propagandowe halo, a potem nic się nie dzieje. Proszę zauważyć, jak wygląda sprawa z Lipcem: przecież dowody ponoć miały być niezbite, a facet od października siedzi w areszcie tymczasowym.


Dowcip - rozumiem;)

ale szacunek? Dla kogo?

dawniej KriSzu


Banan

Sprawa Ziobry to wierzchlek góry lodowej. To sprawa która wiąże aferę paliwową a afera węglowa i afera gruntową.
Są ludzie, którzy łacza wszystkie te sprawy.
I jest takze J.Kaczyński i Z.Ziobro, którzy tez mają do czyenienia ze wszystkimi sprawami – tyle, że J.Kaczyński i afera paliwowa – to sięga az 1992 roku i ustawa Adama Glapińskiego.

To nie jakies raporciki Pitery ani pojedyncze sprawy małych łapówkarzy ( a niech siedzą – mogą i dwa lata być w areszcie)

Tu idzie gra nawet nie o głowę Ziobry.
Za chwilę glosno będzie o powodach dla których akurat te akta tak bardzo ineteresowaly J.Kaczyńskiego, że nawet bratu nie wspomniał.

Bardzo lubię momenty gdy kłamstwo i oszustwo zostają ukarane.
Gdy zwycięza i prawo i sprawiedliwość – te zwyczajne atrybuty naszej godności i naszej państwowości, tak zeszmacone w ostatnim czasie.

Pozdrawiam


Panie Dymitrze

Szacunek – to tytuł calego cyklu.
A jak to w cyklu raz mowa o szacunku, a raz o jego braku.

Pozdrawiam


@RKK

No jednak muszę się pobawić w adwokata diabła

“Sprawa Ziobry to wierzchlek góry lodowej. To sprawa która wiąże aferę paliwową a afera węglowa i afera gruntową. Są ludzie, którzy łacza wszystkie te sprawy.
I jest takze J.Kaczyński i Z.Ziobro, którzy tez mają do czyenienia ze wszystkimi sprawami – tyle, że J.Kaczyński i afera paliwowa – to sięga az 1992 roku i ustawa Adama Glapińskiego.” – znaczy UKŁAD, tak?

“To nie jakies raporciki Pitery” – no chwileczkę, przed wyborami Tusk groził tym raportem a teraz co? Raporcik? Pod stół chowamy? To czym to się róźni od Ziobrowej niszczarki?

“a niech siedzą – mogą i dwa lata być w areszcie” – super. Niech siedzą, potem skarżą polski rząd do Strasburga i wygrywają w cuglach. Stać nas na odszkodowanie, a co!

Albo mu postawić zarzuty, albo zwolnić i niech spada na bambus.

“Bardzo lubię momenty gdy kłamstwo i oszustwo zostają ukarane.” – ja też lubię. A było Pani dane zaznać takowych po ’89? Bo mnie niespecjalnie – przynajmniej w życiu publicznym.

“atrybuty naszej godności i naszej państwowości” – tak jak na przykład popieranie Traktatu Lizbońskiego przez prezydenta i premiera, bo będzie wstyd w oczach Europy?

ukłony


@RKK

Suplement:

http://www.dziennik.pl/polityka/article204454/Platforma_robi_propagande_...

To tak tytułem prawa, sprawiedliwości i róźnic między PiS a PO – o ile mnie pamięć nie myli, jakiś miesiąc temu pan Chlebowski szydził z PiS za dokładnie takie zagrywki.

Że-na-da. Banda mentalnych smarkaczy kopie się po kostkach, a czas ucieka.

pozdrawiam, depresyjny


Witaj Banan

Łatwo być adwokatem diabła.

Julia Pitera to najsłabsze ogniwo rządu Tuska – taka jest moja ocena. Ale mogę się mylić.
Co do jej raportu – to kto powiedział, ze ten raport miał być upubliczniony?
Raport został przekazany Tuskowi – i to jest OK.
A co on z nim zrobi – to jego sprawa.
Wiem, że upublicznianie podejrzeń i potencjalnych zarzutów podoba się ludziom – ale też daje wiedzę tym, których dotyczy, jakie sprawy przeciw nim mogą zostać ruszone.

Widzę, że generalną zaletą tego rządu jest nierobienie sensacji dla samej sensacji.

A sprawa Lipca i inne sprawy w prokuraturze zostawiam prokuratorom – jestem pewna, że ręczne sterowanie prokuratorami poprzez specjalne telefony komórkowe dostarczane specjalnie wsadzanym do prokuratury posłusznym tłukom, z pominięciem procedur i drogi służbowej – mamy dzięki Bogu za sobą.
Jeśli Lipca trzymają – widać są powody.

Co do ukaranych kłamstw po 89 roku – owszem były.
Kilka afer mniejszych większych zakończyło się wyrokami.
Afera Rywina zmiotła Millera i SLD.
Prawda o pochodzeniu Samoobrany i udziale agentury w jej zakładaniu – też dala i daje nadal konkretne efekty.

Traktat Lizboński – to sprawa ważna dla Europy jako wspólnoty. Dla poszczególnych państw niekoniecznie. Najważniejsze czego się dowiadujemy przy okazji ratyfikacji ( poza rozgrywkami wewnętrznymi) – to to, że demokracja europejska musi znajdować porozumienie i nieustannie wypracowywać formuły akceptowalne przez wszystkich członków. I to mi się podoba.
Dlatego czy traktat zostanie ratyfikowany czy też zaistnieje potrzeba nowego dogadywania się – na jedno wychodzi. Ważne, ze UE szuka drogi , która spodoba się wszystkim jej członkom. A ten cały szum medialny służy do robienia ludziom wody z mózgu przez partie.
Jeśli o mnie chodzi – uważam, że coś co jest dobre dla 26 państw (o starej demokracji) Unii – jest dobre i dla Polski!

A co do instrukcji – a niech się kopią – oby tylko takie powody do kopania mieli.

Pozdrawiam


@RKK

Jeden wstępny komentarz: ja nie bronię PiS, tylko uważam, że należy oceniać i ich, i PO według tych samych kryteriów.

“to kto powiedział, ze ten raport miał być upubliczniony?” – Tusk. Przed wyborami.

“ale też daje wiedzę tym, których dotyczy, jakie sprawy przeciw nim mogą zostać ruszone.” – to po co w takim razie robiona jest medialna burza w sprawie Ziobry? Przecież postawa Ćwiąkalskiego w tej kwestii stoi w sprzeczności z tym, co Pani mówi.

“Jeśli Lipca trzymają – widać są powody.” – chciałbym podzielać Pani wiarę w obiektywizm prokuratury i niezależność na naciski. Niestety, widzę coraz więcej podobieństw między zachowaniem Ziobry i Ćwiąkalskiego. Casus Lipca jest tu najlepszym przykładem.

“Co do ukaranych kłamstw po 89 roku – owszem były.” – Orlen? Rywingate? PZU? Telegraf? FOZZ, na litość boską?

Co mi po tym, że Miller z SLD wylądowali na śmietniku polityki, jeżeli ewidentnie kasa z FOZZ wyparowała sama a profesor Pańko czy Falzmann to dalej ofiary nieszczęśliwych zbiegów okoliczności? Że o raporcie Komisji Rokity nie wspomnę...

“Dlatego czy traktat zostanie ratyfikowany czy też zaistnieje potrzeba nowego dogadywania się – na jedno wychodzi. “- nie zgadzam się. Zlekceważenie zasady jednomyślności tworzy bardzo, ale to bardzo niebezpieczny precedens.

“jest dobre i dla Polski!” – a skąd wiadomo, że jest dobre? Irlandia odrzuciła, niemiecki TK przygląda się szczegółowo… Tylko francuski prezydent biega i woła, ale to raczej słaby argument – jakoś musi chłopak odwrócić uwagę od braku reform.

“A co do instrukcji – a niech się kopią – oby tylko takie powody do kopania mieli.” – tak, ale nie zewnątrz (i proszę tego nie kontrować, że wynoszenie sporów na zewnątrz to wina Kaczora Samo Zło, dobrze? w dziedzinie obsmarowywania Polski za granicą i pokazywania naszych swarów nie ma – już – w polskiej polityce niewinnych).

A powody… No tu też się zbytnio nie mogę zgodzić. Jakby szło o jakieś duperały w rodzaju kto wsadzi swoich bienych-miernych-ale-wiernych do spółek Skarbu Państwa, to prawdę powiedziawszy byłoby mi to obojętne – utrzymanie paru darmozjadów interesu nie zrujnuje. Ale prezydent i premier nie prezentują zwartego frontu w negocjacjach z USA na temat tarczy: a to gorzej niż zbrodnia to błąd.

pozdrawiam


Banan

Ejże, Banan

1. Tusk mówił jedynie o tym, ze Pitera ma taki raport sporządzić.

2. Ćwiąkalski nie robi żadnej burzy wokół Ziobry – po prostu stwierdza, to co się aktualnie dzieje. Śledztwo trwa od tygodni. Prokuratura w Płocku znajduje podstawy do złożenia wniosku o cofnięcie immunitetu i zapowiada złożenie. Wniosek wpłynął – do środy będzie decyzja. Stasiak podpisał wniosek. Decyzją Ćwiąkalskiego wniosek trafia do sejmu. Gdzie tu jakaś burza?

Sprawa jest bezprecedensowa. Pierwszy raz w historii ministrowi sprawiedliwości – osobie powołanej do przestrzegania i nadzorowania przestrzegania prawa postawione zostaną zarzuty o łamanie prawa – samo to jest wystarczającym powodem do burzy medialnej.

Nie zgadzam się na porównanie profesora Ćwiąkalskiego z Ziobrą . Nie widzę żadnych podobieństw. Proszę o przykłady.

Tak, jestem przekonana, że żadnych politycznie sterowanych spraw prokuratura nie prowadzi.
Sprawa Lipca, koksiarza i łapownika – jest sprawą prokuratury i to zaczętą jeszcze w okresie rządów Kaczyńskiego. Widać ma tak poważny charakter, że nawet tamten rząd nie był w stanie ukręcić jej głowy. Nie wierzę w przetrzymywanie w areszcie bez powodu. Z pewnością nie obecnie. Nadawanie sprawie Lipca charakteru politycznej rozgrywki między Po a PiS jest absurdalne. PiS nie broni Lipca.

3. Brak rozwiązań spraw , o których wspominasz : Orlen, PZU, Telegraf, FOZZ – szukaj przyczyn u Kaczyńskich. Myślę, że sprawa Ziobry to właśnie początek dobierania się i do tego. Choćby przez fakt, że sporo z nich przedawniło się (celowo zostały „przedawnione”) – więc rozpoczęcie wątkow od nowa ma sens. Wszystkie te sprawy łączy osoba J.Kaczyńskiego.

4. Na razie nie została naruszona zasada jednomyślności. Sam to potwierdzasz podając przykłady państw, które nie podjęły decyzji. „Dobre dla Polski” – nie zauważyłeś, że piszę wyraźnie – „jeśli jest dobre dla pozostałych 26 państw UE”

5. Nadal uważam, ze oby nasze partie tylko takie powody miały do kłótni – to bylibyśmy szczęśliwym krajem.

6. Co do tarczy – to pomijając sprawę fotygi Fotygi – co zakrawa na zdradę ( bo dogadywanie się z obcym państwem PRZECIW legalnemu rządowi jest zdradą) – to sprawa tarczy nie jest zakończona. Daj sobie na luz. Jest jeszcze sporo czasu. Bush odchodzi dopiero w listopadzie. Myslę, że będziesz usatysfakcjonowany.

Mnie osobiście sprawa samej instalacji tarczy nie interesuje zupełnie. Uważam ją za sprawę dziesięciorzędną – bez większego znaczenia. Nawet kwestia dozbrojenia i unowocześnienia naszego wojska z punktu widzenia ważności spraw polskich – jest daleko w tyle za innymi sprawami.
To tylko rozgrywanie polityki i element zdobywania popularności medialnej.
Oczywiście też kwestia wsparcia przez USA konkretnego kandydata na urząd prezydenta Polski. Biednemu Lechowi nie udało się! Stąd ten brak „wspólnego frontu”

Nie będzie w żadnej sprawie wspólnego frontu.
Trzeba przeczekać jeszcze te dwa lata aż prezydentem przestanie być Jarosław K. ( nie, to nie przejęzyczenie!)
I już!

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość