"Chcę mieć władzę" - Kto?...

Jarosław Kaczyński w zapale obrony ( pozornej, proszę państwa, tylko pozornej!) Zbigniewa Ziobry określił Kazimierza Marcinkiewicza słowami: “premier dosyć szczególnego rodzaju”

Te słowa oznaczają po prostu: Polacy-matoły, ciemny ludzie – robiłem z wami co chciałem.
Na czele państwa postawiłem wam premiera takiego, który tańczył jak mu zagrałem.
A wy, durne polaczki uwielbialiście go bo był z mojego nadania i razem z nim tańczyliście pod moje dyktando.
Jestem panem!
MAM WŁADZĘ!

To poczucie siły i władzy nad „głupim narodem” kojarzy mi się z motywacjami Maleszki. Ta dzisiejsza buta i brak poczucia odpowiedzialności za własne czyny – także są identyczne jak u Maleszki, pokazane tak wyraźnie w filmie “Trzech kumpli”.

Zapewne to temat dla psychologów, socjologów, dla politologów i może nawet dla psychiatrów.

Trudno jednak zwykłemu obserwatorowi sceny politycznej nie łączyć cytowanych słów Jarosława Kaczyńskiego z wcześniejszą równie butną i równie głupią wypowiedzią jego brata Lecha Kaczyńskiego “Kazałem go wyrzucić“– też o premierze Kazimierzu Marcinkiewiczu.

Słowa braci Kaczyńskich przybliżają nam sposób traktowania przez nich Polski jako państwa i Polaków a także „czynowników” PiSowskich. To folwark, w którym wszystko ma służyć jego właścicielowi.

Ale odpowiedź na pytanie: KTO jest właścicielem tego folwarku a kto nim tylko zarządza nie jest wcale prosta.

Instrumentalne traktowanie ludzi i instytucji państwa, samowola, łamanie i naginanie prawa, pomijanie hierarchii i struktur podległości w urzędach i instytucjach, parasol ochronny nad największymi aferami z udziałem ludzi komuny ze szczególnym uwzględnieniem Aleksandra Kwaśniewskiego i firm jego żony, rozwalenie śledztw w sprawie paliwowej, spowolnienie śledztw w aferze węglowej, ręczne sterowanie prokuraturą poprzez wprowadzenie do niej ludzi pokroju Janickiej, brak wniesienia jakichkolwiek spraw zakończonych wyrokiem sądowym przeciw aferzystom z PZPRowskim rodowodem, składane do sejmu ustawy-buble lustracyjne ze świadomością, że zostaną uwalone przez Trybunał Konstytucyjny, absolutna niezgoda na pełne otwarcie archiwów IPN, kradzież i przewiezienie pod osłoną nocy archiwumWSI by pozbawić legalny nowy rząd wglądu w nie, brak nawet wstępnej fazy tworzenia ustaw dezubekizacyjnych – te doskonale czytelne „dokonania” braci Kaczyńskich, mimo utraty formalnej władzy przez jednego z nich, ale przy równoczesnym jej faktycznym zachowaniu poprzez funkcję drugiego – nakazują poważną analizę sytuacji Polski pod rządami braci Kaczyńskich. A przede wszystkim dogłębną analizę samych braci Kaczyńskich

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

No, no, no...

Renato! Aleś grzmotnęła! Wiesz, że lubię i Ciebie i Twoje pisanie i ideologicznie jestem nieodległy, ale figura stylistyczna, która pozwoliła Ci połączyć Jarkacza i Maleszkę zdumiała mnie niesłychanie…

Chyba zajrzę do Skansenu24, bo jak znam Ciebie, już tę bombę podłożyłaś i tam a reakcje mogą być równie bombowe.

Pozdrowienia
:)
ps. Wcale Ciebie nie znam – zdawało mi się! W Salonowcu24 nic nie podłożyłaś... Copyright do Salonowca24 dla Starego!

psps. kolejna nieznajomość faktów zweryfikowana: 2008-07-08, 13:37:41 i pod notką 115 dopisków…

pspsps. doszedłem do 30% komentarzy i zesłabłem, bo mnie mdliło! Renato, ty to masz stalowe nerwy i żołądek, że spokojnie odpisujesz. Niestety, TXT nie dorówna towarzystwu, które opuściliśmy…


jotesz - bomba odpaliła wcześniej

Poważnie mówiąc – dla mnie to nie jest tylko figura stylistyczna.

A po reakcjach widzę, ze dla wielu to stwierdzenie jest tak oczywiste, ze nawet go nie komentowano. Żadnych sprzeciwów, żadnej obrony, żadnych zarzutó i nieprawdopodobieństwo skojarzeń.
To wiele mówi!

Odpisuję chetnie – jak widzisz.
W końcu to tylko zabawa, a że śmiertelnie poważna… no cóż!

Pozdrawiam joteszu serdecznie


Subskrybuj zawartość