Fenomen Turcji czyli nie tylko o intuicji pana Lorenzo:)

Jak wiadomo na każdych mistrzostwach Świata czy Europy w piłce nożnej musi być jakiś czarny koń czyli drużyna przeciętna lub oceniana nie za wysoko, która dochodzi daleko.
Teraz takim czarnym koniem jest Turcja (zresztą jak i w mistrzostwach Świata 2002 , gdzie zdobyła 3 miejsce.
Odpadła Portugalia, Chorwacja, Rumunia, miejmy nadzieję, że odpadną jutro Włosi:), a Turcja już gra w pólfinale.
Więc trza stwierdzić, że Lorenzo miał rację i intuicję wręcz kobiecą:), twierdząc na TXT, że własnie Turcja zajdzie daleko i owym przysłowiowym ,,czarnym koniem” mistrzostw zostanie.

W ogóle to chciałem stwierdzić, że podoba mi się jak oni grają.Znaczy albo mają niebywałe szczęście albo na końcu umieją odrabiać szybko straty, widać pasuje do nich powiedzenie czołowego politycznego maczo, Leszka Millera, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy. Turcja kończy dobrze.
W sumie przeciwieństwo polskiej drużyny, której jak się strzeli jednego gola, to już wiadomo, że tej straty w żaden sposób Polska nie odrobi.
Turcja zas udowadnia, że w ostatnich 15 minutach można strzelić 3 bramki i wygrać (w meczu z Czechami) czy że w dosłownie w ostatniej sekundzie meczu można strzelić bramkę i zremisować, by potem wygrać.
Turcy w ogóle mają szczęście do rekordów, w 2002 strzelili bramkę w 11 sekundzie meczu, wczoraj chyba najpóźniej jak się dało.

Teraz symboliczny mecz Turcja-Niemcy, dla wielu Turków mecz między jakby na to nie patrzec ich oboma ojczyznami:)
Komu kibicujemy?
Oczywiście Turcji, Niemcy trofeów mają już dużo i w MŚ i w ME, myślę, że im wystarczy, a marzy mi się finał Holandia-Turcja.

Przy okazji jeszcze nalezy dodać, że coraz bardziej widoczny jest udział Turcji w europejskim życiu, teraz sukcesy w sporcie, w niemieckim kinie od kilku lat jednym znajwybitniejszych reżyserów jest Fatih Akin (m. in. ,,Głową w mur”, Złoty Niedźwiedź na festiwalu w Berlinie w 2004 roku), popularna staje się też turecka muza (choćby własnie za sprawą filmów Akina), no i kebab dużo lepszy niż amerykańskie badziewne fastfoody. No i kebab robiony przez Turków, można już nawet w Polsce w takich dziurach jak moje miasto znaleźć i kupić, a jeszcze kilka lat temu nawet w większych miastach go nie było.

Jednym słowem Turcja podbija Europę:), miejmy nadzieję, że ME będą ich, znaczy, że obegrają Niemcy, bo z Holandią już moga przegrać.

A teraz dwa filmowo-muzyczne prezenciki dla tekstowiczów:

I teraz najlepsza scena filmu i świetna muzyka też.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

no ja jednak mam nadzieję że Turcja nie

podbije Europy. dosłownie i w przenośni.

a co do tureckiej muzy. to proszę:

a tu 3 urocze dziewczęta

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Panie Grzesiu,

co to będzie naprawdę, kiedy Turcy wylądują w finale? Przecież to innowiercy, tak się nie godzi. Czy będziemy się modlili…? O ich porażkę.

Pozdrawiam…


Docencie,

no trochę powrzeszczeli sobie w tych utworkach, co zapodałeś:)


Panie Andrzeju,

e tam jak na razie Allah im sprzyja, więc może lepiej się nie modilić:), bo jeszcze modlitwy przeciwskuteczne się okażą, zresztą dla mnie by było ciekawe, gdyby wygrali te mistrzostwa.
Nie mam nic przeciwko:)


No, Panie Grzesiu,

ja bym się bał tak powiedzieć jak Pan, a nuż widelec, TXT jest na podglądzie ojczulka z Torunia? I dotrą do Pana, w smole zanurzą, w pierzu wytarzają (ale mi się “rz” narobiło :))


Co do TXT

to w moim ulubionym najbardziej opiniotwórczym portalu dawno już przeczytałem,że TXT jest semicko-komunistyczne:)
Więc już nic nam nie pomoże, nawet Ojciec Dyrektor, a apropos dziwacznych person, to polecam panu poczytać komentarze mojego ulubionego autora:) i jego ,,wyznawców” tu:

http://www.blog.media.pl/content/wpis/Kostucha-cie-skosi-zanim-ja-zobacz...

Aż dziwne, że pana nie ma na kolejnej liście (chyba nie zrozumiał tekstów różnych pana, bo za dobre są), za to ja na honorowym miejscu jestem:)

pzdr


Niemcy - Turcja

Kibicuję Niemcom. Fajni ci Turcy, charakterne chłopy, ale futbol graja paskudny. Niemcy zagrali świetny mecz z Portugalią.

Turcja wzbudza sympatię jako kopciuszek, jako drużyna walcząca do samego końca, ale chyba starczy im tego wożenia się na fuksie.


Sajonaro,

no za kilka dni się przekonamy, kto ma rację, znaczy czy moje przewidywania się sprawdzą, szczerze mówiąc to jednak Niemcy wiele na tym Euro nie pokazali, z drugiej strony nie musieli się az tak bardzo starać.
A Portugalii to mi szkoda w sumie, tez jakoś im kibicowałem, zresztą jak sie słucha co tydzień sjesty w Trójce a tam dużo muzyki portugalskojęzycznej i portugalskiej, to jakoś sympatią do tego kraju przesiąkłem.


a Włosi idą na mistrza:)

Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!


E tam ściemniasz, jacy Włosi, nie lubię ich:)

ale Rosja pięknie zagrała.


A jednak Rosja,

kibicowałem w sumie Holandii, ale co tam, mecz Rosjanie zagrali ładny, choć chyba ten ze Szwecją ich był jeszcze ładniejszy, najzabawniejsze będzie jak się natkną w pólfinale na Hiszpanię, z która przegrali 1:4, teraz już chyba nie przegrają:)

Hm, ja jako człek nie mainstreamowy i faowytów nie lubiacy, teraz sobie marzę o finale Rosja-Turcja:)
No i jednak Hiddink, ciekawy trener, z każdą drużyną, która trenuje dochodzi prawie do szczytu.

No, a teraz prezent dla wszystkich rusofilów:)
Ostatnio jakoś mnie ta piosenka wciąga strasznie:


grzesiu

Pamiętasz, że już dawno mówiłem, że Holendrzy do finału nie dojdą??
Co prawda nie wierzyłem, ze to Rosjanie ich wyeliminują, ale wczoraj zagrali fenomenalnie. Została mi jedna ekipa słowiańska, na dodatek z meczu na mecz robi niewyobrażalne postępy.
Z Hiszpanią dostali lanie, z Grecją męczyli się okrutnie. Ze Szwedami wygrali, ale Szwecja miała 2,5 zawodnika. Tymczasem z Holendrów zrobili miazgę. Z Holendrów przed którymi wielu padało na kolana, bo ograli Włochów i Francuzów.

Z Hiddinkiem przesadzasz, ze dochodził na szczyty. on po prostu z anonimowych w piłkarskim światku ekip robił dobre drużyny. Co prawda Koreańczykom pomagały ściany, ale Australijczykom już przeszkadzali sędziowie. Teraz też się bałem, bo słowackiego sędziego nie szanuję.


No, ale jednak w każdej ostatniej większej imprezie dochodzi

dlaeko ( z Holandią w 1998, z Koreą w 2002, z Australią w 2006 jednak nie, no, ale co znaczy Australia w piłce?, ale z grupy wyszedł), i teraz jest szansa z Rosją nawet na finał.


Smutno mi

A ja jestem smutny, bo Holandia przegrała. Kibicowałem Oranje.


No ja też,

ale ja kibicuję lepszym i tym co ładnie grają, Rosja zasłużyła.

pzdr


Subskrybuj zawartość