Z notatnika filmowego cz XII - "Anything Else" ("Życie i cała reszta")

Proszę państwa, zaczyna się wszystko tak, że śpiewa Billie Holiday. Śpiewa “Easy to love”. Czyż można więc oprzeć się urokowi takiego filmu, no nie da się:)
Później Billie śpiewa jeszcze to:

Poza tym w filmie mamy okazję zobaczyć cudowną Dianę Krall:

Jakby tego było mało, w filmie gra urocza, cudowna, rozbrajająca i w ogóle niesamowita Christina Ricci, zresztą zobaczcie sami:

I wcale nie “fat” jak twierdzi:)

W sumie to więcej pisać chyba nie muszę, ba, nawet nie powinienem.
Ale napiszę, szczególnie, że to przedostatnie wydanie mojego notatnika filmowego więc trzeba znowu się popisać i rozpisać.

Ale wypada zacząć od podstaw, choć pewnie każdy to wie.

Film jest dziełem Woody Allena, w miarę świeżym, bo z roku 2003.

Gra w nim sam Allen oczywiście (acz nie w roli pierwszoplanowej jak zwykle), gra świetny Danny de Vito, tu w roli managera głównego bohatera Jerry’ego Falka, gra przecudowna Christina Ricci (dziewczyna Jerry’ego, Amanda), świetnie w rolę matki Amandy wcieliła się Stockard Channing.
No a sam Allen to Dobel, podstarzały pisarz, erudyta, przyjaciel i mentalny przewodnik Jerry’ego (Jason Biggs)

Film iskrzy się od cudownych rozmów, tekstów zabawnych i poważnych momentami, bon motów oczywiście w wykonaniu Woody Allena, acz nie tylko. Bo matka Amandy czy sama Amanda albo manager Jerry Falka też są rozbrajający.

Oczywiście film ma też głębsze przesłanie, jak zwykle u Allena nie brak rozmów o życiu, miłości, seksie, Bogu, nicości, religii. Jak zwykle jest piękny Nowy Jork, jak zwykle są cudowne jazzowe klimaty. Jak zwykle są bohaterowie od psychoanalizy i psychoterapii uzależnieni.
To co inne niż zwykle to, że sfrustrowanym intelektualistą i artystą nie jest tu sam Allen ale jego młody przyjaciel. Allen jest bardziej mentorem, komentatorem i nauczycielem.
I że kiedyś był jak młody komik, to tym bardziej może się wczuć w jego sytuację.

Nowością są też akcenty żydowskie, w innych filmach Allen z Żydów się zazwyczaj wyśmiewał, tu żydowskości broni, wszędzie dopatruje się antysemityzmu, no i jest mowa o Holocauście.
Przez to film robi się trochę poważniejszy acz niekiedy te wstawki tak, moim zdaniem, na doczepkę.
Ogólnie film mądry, ciepły i przyjazny. Można go oglądać i pięć razy i się nie nudzi, za to zapamiętać trochę hasełek można, bo oczywiście w filmie roi się od genialnych tekstów i rozmów.
Chcecie dobry film na wieczór?
Kojący, mądry, zabawny i ciepły?
To „Anything Else” jest jak znalazł.
Rozrywka na długi zimowy wieczór gwarantowana.
A później zawsze można posłuchać jeszcze Diany Krall albo Billie Holiday.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Eee co to za film

a przede wszystkim tak mało konkretów.
Strzelanki brak,nie wspomnę już o gorącej scence fotelowo-kanapowo-łóżkowej.

W dodatku taka straszna papa z tym źle udawanym,niby namiętnym pocałunkiem,niefajne.

Jest tam miły dla ucha podkład muzyczny,chyba to śpiew Diany Krall.
Ten motyw mi pasi.

Grześ tylko nie opieprzaj mnie za ten komentarz,bo napisałem go tak z przypadku,aby Cię z rana rozruszać.

Samouwielbienie to brzydki nawyk,a szczypta samokrytyki,to jak piwo z rana niczym śmietana.

Pozdrawiam


niew jestem fanem późnego Allena

zresztą z jego bogatego dorobku to z prawdziwą przyjemnością oglądałem kilka filmów… ale doceniam, bo to jednak jest dobre kino

wczoraj obejrzałem film “Karaula” o posterunku na granicy Jugosłowiańsku Albańskiej … Bałkanowie mają jakąś dziwną tendencję do mieszania prawdziwej tragedii z groteską...

może coś napiszę, bo film wart zobaczenia

ale teraz jestem w pracy :)


Docent, w pracy się komentarze pisze?

No, no:)
A Allena też nie wszystko lubię tak samo, ale kilka filmów w tym ten, uwielbiam.


Zenku, spoko,

masz rację, ale ja lubię takie filmy, w których się niewiele dzieje, znaczy bez strzelanek i bez scen jakichś gorących.
Zresztą jak tu sceny możliwe jak główne bohaterka seksu nie może uprawiać, przynajmniej nie ze swoim chłopakiem (ale z innymi już tak:))
Ale i tak Christina Ricci jest urocza, no.


re: Z notatnika filmowego cz XII - "Anything Else" ("Życie i cał

a ściągnę ściagne.zobacze co to za filmorzasty:)


Maciejem20,

polecam gorąco, szczególnie po to choćby, by zobaczyć cudowną Christinę Ricci.
Obacz drugi wklejony filmik najpierw, szczególnie w niektórych momentach filmiku jest taaaaaaka seksowna:)
I w ogóle świetny film pod wieloma względami…


Subskrybuj zawartość