Cicho być, jak starsi gadajom.

Daj się starym zgredom popodniecać.
I se włącz Ptaszyna, bo akurat kończy grać.

To już nie będę pisał, że świetny tekst, dobrze?

dobry tytuł... kojarzy mi się z “Ratujcie mnie! Kiedy biją mnie Niemcy!”

w ogóle radio to przeżytek … youtube killed the radio star :P

by złagodzić wydźwięk słowa “odwalcie”.

No.

Sam jesteś tube.

ja już laskę na to położyłem. internet w 100% wypełnia wszystkie luki, publicystyka (blogi) + last.fm + youtube + ... \infty

bronisz gatunku na wymarciu. może to i trochę smutne.

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…

Grzesiu – dobrze napisałeś! I lista ludzi, którzy naprawdę tworzą Trójkę jest właściwa. Dziś czekam na piątek, bo wiem, że usłyszę Manna a w weekend Wasowskiego, Kydryńskiego. Beata jest oczywiście i piękniejsza od Moniki i fajniej się jej słucha. Ona potrafi nawet uciszać polityków przekrzykujących się po chamsku.

Beksińskiego nikt już nie przywróci. Podobnie jak mego ulubionego Jana Webera…

Skowroński był epizodem Trójki albo etapem. Był pożyteczny – dużo poprawił a nic nie zepsuł. Pewnie dlatego tak go nie mogą zaangażowani odżałować...

Bo ja zawsze staram się zauważać i plusy i minusy:)
Poza tym nie lubię być w żadnej “bandzie” (acz nie chodzi mi o bandę Merlota:)) i nie lubię być na 100 proc “za” lub “przeciw”.
Za dużo wątpliwości zawsze mam, za dużo ralatywizmu…

wypisałem z Trójkofana:

JAN WEBER

Żył w latach 1930-1992. Muzykolog, krytyk muzyczny, dziennikarz. Z Polskim Radiem związany od 1956 roku. Wybitny znawca twórczości Chopina, Liszta. Stworzył własny styl prezentacji muzyki klasycznej, który polegał na gawędzie, przytaczaniu licznych anegdot, a przede wszystkim ogromnej wiedzy związanej ze światową pianistyką. W Trójce prowadził audycje “Koncerty zatrzymane w czasie”, “Niezapomniane koncerty fortepianowe “, “Reminiscencje muzyczne”, “Wielki pianista Władymir Horowitz “.

W dużej mierze to on pchnął mnie w klasykę! Poznałem go onegdaj podczas jednego z festiwali Vratislavia Cantat. Wspaniale opowiadał o muzyce, ilustrując najznakomitszymi wykonaniami. Kiedyś, gdy w III wspominano Webera, okazało się, że w archiwum przechowano niewiele audycji zrealizowanych przez niego. I wtedy zgłosił się słuchacz, który nagrał niemal wszystko! Mieli to podobno od niego kopiować...

a jest w necie?
Bo nie mogę znaleźć.
A wersji papierowej nie posiadam.
A i w “Dużym Formacie” czy “GW” właściwej.

Joteszu,no to nie mogłem go słuchać a przynajmniej nie moge pamiętac, bo 1992 to fanem muzyki klasycznej nie byłem, zresztą fanem żadnej nie byłem chyba w wieku 10 lat, ale kto by to pamietał:)

Ten wywiad był niemal tydzień temu…

Właśnie z niego przytaczam fragmencik: “A czy czuł się pan wolny i radosny, kiedy swego czasu podczas pana audycji wszedł do studia i wygłosił polityczny komentarz w obronie PiS?

- Jeśli szef ma ochotę Ja sam miałem kiedyś radio i wchodziłem do studia, kiedy chciałem, a on jest dyrektorem. Wszedł i wygłosił. Zdaje się, że trochę żałuje, że do tego doszło. Ja z kolei jestem człowiekiem, który nie podejmie na antenie polemiki. Mogę się zdystansować, nie odezwać, nie komentować. To wejście moim zdaniem było niepotrzebne, ale każdy się uczy na swoich błędach.”

No miałem albo szczęście, albo pecha, bo właśnie tego programu sam słuchałem i wcale mi się tam KS nie spodobał. Gdyby był nominatem PO i tak samo gadał, też by mi się nie spodobał. A już u Wojtka Manna to mnie wpieniło! Zachował się jak szczeniak u mistrza, choć wydawało mu się, że przyszedł Dyrektor do redaktora…

Ja dlatego tak lubię Manna, że ma gust, który mi pasuje. Niekiedy miewam obawy, że dla młodych to może być przymędzanie, ale widzę po mej młodszej córze, że i jej pasuje, bo dzięki niemu poznaje stare wspaniałości. Trochę co prawda sam nad tym pracowałem, ale Mann i na mnie wpływał. Nie kojarzę żadnych kontrowersji muzycznych między mną a WM…

no ale ja też przecież de facto Skowrońskiego się nie czepiam, ba, nieraz się zachwycałem zmianami i go chwaliłem.
Tylko mnie wkurza, jak ugrać w tej sytuacji niektórzy coś chcą.

A że Mann go broni?
No dobrze, nie tylko on, wasowski, Kydryński też podpisali list w obronie, który co zabawne zainicjował Marcin Meller, były redaktor naczelny “Playboya” i gość raczej nie z PiS związany, a list podpisało też kilku dziennikarzy “Polityki”.

Więc wcale nie jest tak, że za Skowrońskim są pisowcy czy prawaki tylko.
Bo zmiany na lepsze zauważa wielu.

Klimaty Mann & Chojnacki & Materna & Piekut 24 godziny na dobę są tutaj:

http://www.radiobaobab.pl/
Dla niecierpliwych http://stream.radiobaobab.pl:8000/radiobaobab.mp3.m3u

Bez polityki

Pięć punktów Manna jest dość słabe, ale wyziera z nich duży osobisty szacunek do Skowrona. Mann broniąc głośno odwołanego dyrektora kładzie swój autorytet na szali. Na to trzeba sobie zapracować, tak mi się zdaje.
Warto dodać oczywistą oczywistość, że pan Wojciech nie jest prawakiem ani PiSowcem.

Nie uważam, by do 2001 było super. Owszem, wtedy nastąpiła gwałtowna zapaść, ale radio w czasach kapitalizmu w najlepszych okresach z ledwością utrzymywało poziom.
Nie mogę się wypowiadać o wczesnych latach dziewięćdziesiątych, bo byłem za młody i zresztą wówczas słuchałem warszawskiej Zetki Wojciechowskiego.
Jakoś mam wrażenie, że określenie “dawna trójka” dotyczy nieco wcześniejszych czasów.

Nie oceniam działań Jethon, podobnie jak Ty — jeszcze nie ma czego. Napisałem, że daję jej niski kredyt. A poprzeczkę ma przez poprzednika ustawioną wysoko.
Wolno jednak za Jachowiczem zastanowić się nad tym, że po wywaleniu bez podania przyczyn naprawdę dobrego dyrektora, znaleziono jego następcę bez trudu.

mam TOK FM. I już wiem co będzie grane a i dziennikarskie ku… są łatwo rozpoznawalne.
Chociaż często nadziewają sie na kontrę zaproszonych gości.

Jak szukam spokoju, to Trójke włączam.
Lubię niedzielne popołudnia z Kydryńskim, muzyka jest mi przeważnie nieznana ale to obojętne, nastrój się liczy.

Ale jak chcę dobrego rocka posłuchać to antyradio włączam, i natychmiast wyłączam jak te debile przestają grać muzykę a zaczynają rozmawiać.
Co za dno?

A Wojtek?
Mnie jego formuła już nudzi.

Ale w TOK FM racja jest zawsze po jednej stronie. Mimo Jankesa. To mnie irytuje.
A za Skowrońskiego przestałem przełączać kanały radiowe. A przeoczone audycje (zwłaszcza Rosiaka) ściągam w ramach tzw. Podcastu.

No i powiedzcie, w jakiej stacji jest teatr radiowy i reportaże na najlepszym poziomie?

Muzykę może puszczać każdy, byle tantiemy odprowadził.
Kretyńskie grepsy (Antyradio, no sory ja nie potrafię zdzierżyć) też łatwo sadzić.
Ale zrób pan reportaż.

ale czemu według ciebie Mann obroną Skowrońskiego podkopuje swój autorytet i w jaki sposób?
Moim zdaniem robi słusznie.
Może przez to jedynie poodkopać swą pozycję, jeśli pani jethon byłaby osobą małostkową (choćby jak pewni bracia K., he, he:))

Określenie “dawna Trójka” jest dla każdego czymś innym, pisałem tym, co se szydzili w Salonie ze mnie, że zacząłem słuchać Trójki jak już była badziewna i niekultowa, że dla mnie była właśnie magiczna i dobra.

I pod względem rozrywki (Poszepszyńscy, Czubaszek, Waligórski, Fedorowicz, Kofta i Freidman, wszystko to było powtarzane w latach 1197-2002) i pod względem muzyki (Borkowski, Ptaszyn Wróblewski, janusz Kosiński, Mann, wasowski, Chojnacki, Kydryński itd) i pod względem publicystki i gadania (Trójka pod księżycem prowadzona przez takie osoby jak Hanna Maria Giz czy Anna Semkowicz, Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego) i mnóstwo inych rzeczy.

Około 2001 wszystko to zaczęło się kończyć, choć niektóre dobre rzeczy zostały, niektóre dosżły, ale bilans był na nie.

Skowroński zrobił dużo dobrego, ale magii nie przywrócił, ale pewnie nie da się:0, inaczej się chłonie różne rzeczy jak się ma 15-19 lat:)
Teraz to jest dla mnie porządna stacja ale już od dawna nie magiczna i nie kultowa…

bo też chcę posłuchać, daj link jak masz:)

Serio tak napisał? Uważa, że “zjawisko” KS może kogoś dosięgnąć? ;-)

Oceniając efekty wywalenia KS z Trójki doszedłem do wniosku, że dla piserii (sorry Magio) protestującej na Myśliwieckiej mogą one być bardzo korzystne.

Skowroński jest świetnym menedżerem. Mało kto to kwestionuje. Zatem zrobiłbym z niego
głównego dyrektora wszystkich mediów tzw. prawicowych

Już po kilku miesiącach te wszystkie jedynie słuszne i niezależne polskie gazety sprzedawałyby się w setkach tysięcy egzemplarzy.

A i może jakąś telewizyjkę udałoby się wreszcie utworzyć, po utopieniu jedynie słusznego “Pulsu”. Radyjo miałoby 40% słuchalność... Strach pomyśleć, co jeszcze.

No i protestów by nie było, bo Sakiewicz i Gargas z Wildsteinem, podpierając się Semką z Ziemkiewiczem robiliby najlepszy biznes w historii mediów w Polsce.

Nieprawdaż?

niezły prawicowy “Ozon”.
Ale nie z inicjatywy Prawdziwych Polaków, tylko “złego” Palikota:)

Ech, jak chyba pisać nie umiem, skoro wciąż prostować muszę. Zmienię sobie nick na prostownik.

A więc oficjalne dementi agencji Itar-tass:
Nie napisałem, że podkopuje, ale że kładzie na szali swój autorytet. To duża różnica.
Howgh.

Mann, ceniony przez środowisko gazetowe, angażuje się w obronę przebrzydłego pisowca, jedynie dlatego, że ów pisowiec okazał się dobrym dyrektorem. Dla mnie i dla Ciebie robi słusznie, ale jednak ryzykuje.
Choćby dlatego, że oskarżenia w kwestiach finansowych mogą się jakoś potwierdzić może…
Ale i dlatego, że w Polsce jednak rządzą koterie. Prawacy Manna nie przytulą (nie wiem czy by chciał), a centrolewy mogą nie darować... Nie tylko brzydcy bracia są małostkowi.

Co do reszty, nie polemizuję: De gustibus non disputandum — a i tak różnimy się w odcieniach odczuć.

Skowroński miał miesiąc wypowiedzenia, ale Czabański w swojej łaskawosci zmienil mu na dziewięć miesięcy. Miał dostać 19 tysięcy odprawy, teraz dostanie za ten okres prenatalny 180 tysięcy. Może się załapie na jakas fuchę przy kancelarii Ojca Narodu. Tam już są Kownacki z Glapińskim, co z łaski PiS po skończonej robocie dostali sześciocyfrowe odprawy, wię pan Krzysztof jakoś się ze swoją specjalnie nie bedzie wyróżniał, no może nawet na plus. Że taka mizerna.
Wiwat rewolucja moralna! Wiwat państwo solidarne!
Nawet jeżeli sumienie mi drgnęło przy tym nachalnym napraszaniu się Trójki o płacenie abonamentu, to była to tylko chwila słabości.

tarantula

Odprawy panów K. i G. były siedmiocyfrowe. Drobiazg, a cieszy. Tylko pan S. załapał się na sześć cyferek.

Dobrze, że nie użyłeś żadnej emotikony. Czytając jednak czuję, że niespecjalnie to serio. Odpowiem serio.

Po sprywatyzowaniu Trójki możliwe są dwa scenariusze:

- walka o każdego słuchacza, czyli mamy kolejną zetkę, eremef, czy co tam jeszcze.

- zostawienie takiego profilu, jak jest. Wtedy pewnie radio klepałoby bidę, ale mogłoby się utrzymać na powierzchi. Właśnie z uwagi na target. Dobry target dla reklamodawców. Pytanie tylko, jak zachowaliby się, przyzwyczajeni do państwowej posadki, dziennikarze; szerzej – cała ekipa.

Krótko mówiąc – może być do dupy, ale niekoniecznie.

Myślałem, że on z siebie by tym ogniem. No wiesz. Ział.

To nawet brzmi…
:)

Ja tam go w jakis sposób lubię:), acz mnie wkurza zawsze i w ogóle się nie zgadzam z nim.

A Skowroński jeżeli dostanie tak wysoką odprawę, to moim zdaniem to skandal, zresztą inni dyrektorzy z PR też podobno.

pzdr

blogerów tez kilku mam, których cąłkiem lubię i ich czytam, ale mnie ich teksty wkurzają często czy ich osoba.
O taki Yassa choćby czy jeszcze kilka przykładów by się znalazło.

pzdr

jakby odszedł z Traperów …

Przyda się tam dobre słowo.
Pozdrawiam

chyba zdjęli jego zakręcony program KOZA

_{prezes,traktor,redaktor}

Ten sam e-mail dostałem.
A propos drażniących — czekam z niepokojem na kolejne audycje Doktora Wilczura. Początkowo nie mogłem zdzierżyć jego gadki, ale muzę puszcza rewelacyjną. Prawdziwy powiew świeżości. Jeśli zniknie, będzie to wielka strata.

Nejmana mi żal.