Żeby dobrze skończyć ten dzień i zacząć sensownie nastepny.
Najpierw sprawa “Sąsiadów” – zostawmy ją, bo jej nie rozwiążamy. I szczerze mówiąc już nie pamietam, kto byl wtedy u wladzy. Tak szybko (i jednak za wolno) przechodza ci panowie do historii.
Co do Bubla i podtekstów – ma Pan rację, mój argument bez przeczytania książki Grossa jest nieuprawniony. Chyba zbytnio oparlem się na wiedzy o metodach, jakie sie zwyklo stosować w takich przypadkach.
“Sa one przypisywane Grossowi jedynie przez wszelkiej masci ekstermistow – w Polsce glownie przez roznego rodzaju genetycznych prawdziwych Polakow. Poza nia do zgodnego choru dolacza polakozercy.” – tu jesteśmy zgodni.
Co do pozostalych Pańskich konstatacji – ja po prostu usiluję zrozumieć także i drugą stronę, biorąc pod uwage dość żywotne interesy mojego kraju, które na calej sprawie cierpią.
I nadal otwartym pozostaje pytanie dotyczące zaniechania dzialań przez rządy W. Brytani i USA w czasie II wojny, i czy w swietle tego mozna je nazwać antysemickimi. A także pytanie, czy podobne publikacje powstaja i ukazują się na temat przesladowania Żydów, a więc antysemityzmu, w innych krajach europejskich, poza Niemcami oczywiście, a więc np. we Francji czy Wloszech, Danii (myślę o prześladowaniach udowodnionych)? I czy są one naglaśniane w podobny sposób jak w Polsce, bo mamy w ich przypadku także do czynienia z syndromem wyparcia?
Byc może inni txtowicze bedą mogli pomóc w znalezieniu odpowiedzi na te pytania.
Szanowny Panie Xipetotecu
Żeby dobrze skończyć ten dzień i zacząć sensownie nastepny.
Najpierw sprawa “Sąsiadów” – zostawmy ją, bo jej nie rozwiążamy. I szczerze mówiąc już nie pamietam, kto byl wtedy u wladzy. Tak szybko (i jednak za wolno) przechodza ci panowie do historii.
Co do Bubla i podtekstów – ma Pan rację, mój argument bez przeczytania książki Grossa jest nieuprawniony. Chyba zbytnio oparlem się na wiedzy o metodach, jakie sie zwyklo stosować w takich przypadkach.
“Sa one przypisywane Grossowi jedynie przez wszelkiej masci ekstermistow – w Polsce glownie przez roznego rodzaju genetycznych prawdziwych Polakow. Poza nia do zgodnego choru dolacza polakozercy.” – tu jesteśmy zgodni.
Co do pozostalych Pańskich konstatacji – ja po prostu usiluję zrozumieć także i drugą stronę, biorąc pod uwage dość żywotne interesy mojego kraju, które na calej sprawie cierpią.
I nadal otwartym pozostaje pytanie dotyczące zaniechania dzialań przez rządy W. Brytani i USA w czasie II wojny, i czy w swietle tego mozna je nazwać antysemickimi. A także pytanie, czy podobne publikacje powstaja i ukazują się na temat przesladowania Żydów, a więc antysemityzmu, w innych krajach europejskich, poza Niemcami oczywiście, a więc np. we Francji czy Wloszech, Danii (myślę o prześladowaniach udowodnionych)? I czy są one naglaśniane w podobny sposób jak w Polsce, bo mamy w ich przypadku także do czynienia z syndromem wyparcia?
Byc może inni txtowicze bedą mogli pomóc w znalezieniu odpowiedzi na te pytania.
Pozdrawiam serdecznie i życze dobrej nocy
Lorenzo -- 16.02.2008 - 00:18