“Wiadomo, że Żydzi istnieją, ze mają swoje interesy, że wydają gazety, które tych interesów bronią – i tak dalej. Tak było kiedyś, tak jest i teraz i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nowością jest to, że teraz nie wolno o tym mówić, a na straży tej cenzury stoi u nas właśnie „Gazeta Wyborcza”. Każdego, kto ten zakaz przekroczy, natychmiast oskarża o „antysemityzm”.
Jak wiadomo, antysemitą jest dziś każdy, kogo nie lubią Żydzi. Na dobrą sprawę należałoby takie oskarżenia lekceważyć, ale niektórzy ludzie panicznie się ich boją. Na tym panicznym lęku środowiska żydowskie – w tym również środowisko „Gazety Wyborczej” – próbują narzucić całemu społeczeństwu cenzurę, tak samo, jak w okresie stalinowskim.”
xipetotec
Coś Michalkiewicza, jak ulał dla Pana.
“Wiadomo, że Żydzi istnieją, ze mają swoje interesy, że wydają gazety, które tych interesów bronią – i tak dalej. Tak było kiedyś, tak jest i teraz i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nowością jest to, że teraz nie wolno o tym mówić, a na straży tej cenzury stoi u nas właśnie „Gazeta Wyborcza”. Każdego, kto ten zakaz przekroczy, natychmiast oskarża o „antysemityzm”.
Jak wiadomo, antysemitą jest dziś każdy, kogo nie lubią Żydzi. Na dobrą sprawę należałoby takie oskarżenia lekceważyć, ale niektórzy ludzie panicznie się ich boją. Na tym panicznym lęku środowiska żydowskie – w tym również środowisko „Gazety Wyborczej” – próbują narzucić całemu społeczeństwu cenzurę, tak samo, jak w okresie stalinowskim.”
wiki3 -- 16.02.2008 - 15:32