czytałem notki na onecie i zauważam pewne nieśliścisłości:
1. rzekomo w intencji Prezydenta była w jednym miejscu pisze się Msza św. w drugim Nabożeństwo, a w trzecim miejscu modlono się o niego.
Można to rozumieć praktycznie tak: – Odprawiono Mszę św. w jego intencji – odbyło się jakieś nabożeństwo paraliturgiczne – odczytano tylko w czasie modlitwy wiernych podczas Mszy św. intencje modlitwy
W tym przypadku zamówiono Mszę przez wierzące osoby z parafi.
2.
W drugim przypadku wiemy, że Pani(nie pamiętam nazwiska) zamówiła Mszę św. za molestowane Kobiety:
a. nie wiemy czy zamawiająca była osobą wierzącą – czy nie było to np. reakcja na modlitwę za Prezydenta
b. Jeśli Pani była znana i wierząca, Ksiądz rzeczywiście zachował się niegodnie odmawiając przyjęcia Intencji
c. Wg mnie Ksiądz powinien sam wpaść na to aby za kobiety Odprawić Mszę z Własnej woli nawet nie pobierając styprendium(pieniędzy) za odprawienie Mszy św.
Zamieszanie jest wokół tej sprawy.
Moim zdaniem w tamtym przypadku małość konkretnych ludzi jest widoczna gołym okiem. Jednak ekstrapolowanie jej na cały Kościół -> “patrz mój komentarz na samej górze”.
Wbrew pozorom dobrze się stało, ze sprawę nagłośniono – być może kolejny Ksiądz zastanowi się kilka razy za nim podejmie taką decyzję jak ów Proboszcz.
Co do samej sytuacji w Olsztynie.
czytałem notki na onecie i zauważam pewne nieśliścisłości:
1. rzekomo w intencji Prezydenta była w jednym miejscu pisze się Msza św. w drugim Nabożeństwo, a w trzecim miejscu modlono się o niego.
Można to rozumieć praktycznie tak: – Odprawiono Mszę św. w jego intencji – odbyło się jakieś nabożeństwo paraliturgiczne – odczytano tylko w czasie modlitwy wiernych podczas Mszy św. intencje modlitwy
W tym przypadku zamówiono Mszę przez wierzące osoby z parafi.
2.
W drugim przypadku wiemy, że Pani(nie pamiętam nazwiska) zamówiła Mszę św. za molestowane Kobiety:
a. nie wiemy czy zamawiająca była osobą wierzącą – czy nie było to np. reakcja na modlitwę za Prezydenta
b. Jeśli Pani była znana i wierząca, Ksiądz rzeczywiście zachował się niegodnie odmawiając przyjęcia Intencji
c. Wg mnie Ksiądz powinien sam wpaść na to aby za kobiety Odprawić Mszę z Własnej woli nawet nie pobierając styprendium(pieniędzy) za odprawienie Mszy św.
Zamieszanie jest wokół tej sprawy.
Moim zdaniem w tamtym przypadku małość konkretnych ludzi jest widoczna gołym okiem. Jednak ekstrapolowanie jej na cały Kościół -> “patrz mój komentarz na samej górze”.
Wbrew pozorom dobrze się stało, ze sprawę nagłośniono – być może kolejny Ksiądz zastanowi się kilka razy za nim podejmie taką decyzję jak ów Proboszcz.
Pozdrawiam!
poldek34 -- 07.03.2008 - 10:50