Ja tylko tak gwoli przestrogi ewentualnej: a czy pamiętacie Państwo tzw. kryzys kubański. Zacząl sie od tego, że Rosjanie postanowli zainstalować kilka rakiet na Kubie, tak ze 100 km od Florydy. Ale sie afera wtedy z tego zrobila. Omal nie doszlo do III wojny światowej.
I pytanie: mieli się prawo wtedy Amerykanie denerwować czy nie? I prosze laskawie przy odpowiedzi nie brać pod uwagę różnicy systemów, ideologii etc., tylko zwykle bezpieczeństwo konkretnego państwa.
Szanowna Pani Magio
Ja tylko tak gwoli przestrogi ewentualnej: a czy pamiętacie Państwo tzw. kryzys kubański. Zacząl sie od tego, że Rosjanie postanowli zainstalować kilka rakiet na Kubie, tak ze 100 km od Florydy. Ale sie afera wtedy z tego zrobila. Omal nie doszlo do III wojny światowej.
I pytanie: mieli się prawo wtedy Amerykanie denerwować czy nie? I prosze laskawie przy odpowiedzi nie brać pod uwagę różnicy systemów, ideologii etc., tylko zwykle bezpieczeństwo konkretnego państwa.
Pozdrawiam wieczornie
Lorenzo -- 09.07.2008 - 22:10