może przeoczyłeś, ale już o tym pisałem u siebie na blogu.
Co do tego co piszesz, jak wpadłeś na to, żeby realne polityczne interesy Polski nazywać chciejstwem? Oraz, że istnieje coś takiego w przyrodzie jak czysto militarne kwestie? Co Ty wygadujesz? To raczej Twoje lekceważenie wagi politycznych interesów należy nazwać chciejstwem. Co zresztą Igła Ci wyłuszczył krótko i zwięźle.
Sajonaro
może przeoczyłeś, ale już o tym pisałem u siebie na blogu.
Co do tego co piszesz, jak wpadłeś na to, żeby realne polityczne interesy Polski nazywać chciejstwem? Oraz, że istnieje coś takiego w przyrodzie jak czysto militarne kwestie? Co Ty wygadujesz? To raczej Twoje lekceważenie wagi politycznych interesów należy nazwać chciejstwem. Co zresztą Igła Ci wyłuszczył krótko i zwięźle.
s e r g i u s z -- 10.07.2008 - 11:42