Przepraszam, ale dopiero dzisiaj, przed chwilą, zauważyłem, zresztą po Panskiej reprymendzie, źe zadał mi Pan pytanie, które nieszczęśliwym trafem wpadło między dwa moje komentarze. I go nie zauważyłem, bo czytałem teksty po moim ostatnim komentarzu.
Odpowiadam więc: zobaczyłbym taką różnicę, gdybym był pewien, że tak jest naprawdę. Rosjanie przecie tylko składowali swoje rakiety na Kubie (he,he) i mogli je wycelować np. w Meksyk albo jakis innym zagrażający im kraj w Ameryce środkowej. Taka zapewne byłaby odpowiedź Rosjan.
Zaś co do rakiet przechwytujących: nie znam się na tyle na technice rakietowej, by móc autoryttywnie stwierdzić: czy rakiety defensywne mogą się w szybkim tempie zmienić w ofensywne, np. po wymianie głowic. Bo zmiana koordynatów celu jest chyba dośc prosta, choćby biorąc pod uwagę różne kierunki, z których mopą nadlatywać rakiety ofensywne.
Mam przeczucie, Szanowny Panie Yayco, że w przypadku takich rakiet to one jednak muszą być wycelowane w coś, przynajmniej w _coś nadlatujące z określonego kierunku. A tak się chyba składa, że ten kierunek to wschód, albo południowy wschód.
Swego czasu Rosjanie wyprodukowali samochód pancerny, który okazał się za lekki i tego powodu przemianowali go na osobowy. Chyba nazywał się “Czajka” albo jakoś tak podobnie:-))
Szanowny Panie Yayco,
Przepraszam, ale dopiero dzisiaj, przed chwilą, zauważyłem, zresztą po Panskiej reprymendzie, źe zadał mi Pan pytanie, które nieszczęśliwym trafem wpadło między dwa moje komentarze. I go nie zauważyłem, bo czytałem teksty po moim ostatnim komentarzu.
Odpowiadam więc: zobaczyłbym taką różnicę, gdybym był pewien, że tak jest naprawdę. Rosjanie przecie tylko składowali swoje rakiety na Kubie (he,he) i mogli je wycelować np. w Meksyk albo jakis innym zagrażający im kraj w Ameryce środkowej. Taka zapewne byłaby odpowiedź Rosjan.
Zaś co do rakiet przechwytujących: nie znam się na tyle na technice rakietowej, by móc autoryttywnie stwierdzić: czy rakiety defensywne mogą się w szybkim tempie zmienić w ofensywne, np. po wymianie głowic. Bo zmiana koordynatów celu jest chyba dośc prosta, choćby biorąc pod uwagę różne kierunki, z których mopą nadlatywać rakiety ofensywne.
Mam przeczucie, Szanowny Panie Yayco, że w przypadku takich rakiet to one jednak muszą być wycelowane w coś, przynajmniej w _coś nadlatujące z określonego kierunku. A tak się chyba składa, że ten kierunek to wschód, albo południowy wschód.
Swego czasu Rosjanie wyprodukowali samochód pancerny, który okazał się za lekki i tego powodu przemianowali go na osobowy. Chyba nazywał się “Czajka” albo jakoś tak podobnie:-))
Pozdrawiam promiennie i przepraszająco zarazem
Lorenzo -- 10.07.2008 - 10:30