Pan coś sugeruje z tą lampką nocną w pracy ? Współczuję na wszelki przypadek, acz z drugiej strony święty spokój nie ma ceny.
Pomijając wątki uboczne, to problem moźe leźeć również w sferze tzw. zaufania (“tzw.” bo jest to dość uznaniowe pojęcie w sferze politycznej).
Rosjanie znając swoje podejście do zagadnienia są więc raczej nieufni wobec deklaracji strony drugiej co do tego, jakiego rodzaju sprzęt będzie rzeczywiście stacjonowany w ewentualnej bazie. Jako przykład weźmy głowice jądrowe, których w Polsce za dawnych czasów być w źaden sposób nie powinno. A były, jak się po latach okazało.
Co do Amerykanów wypowiadać się nie będę, bo doświadczenia jakby brakuje.
Miłego dnia mimo wszystko życzę
PS. A jeśli idzie o sens ekonomiczny w armiach to bym na niego specjalnie nie liczył. Pod tym względem wojskowi są chyba jednak jednakowi na całym świecie.
Szanowny Panie Yayco
Pan coś sugeruje z tą lampką nocną w pracy ? Współczuję na wszelki przypadek, acz z drugiej strony święty spokój nie ma ceny.
Pomijając wątki uboczne, to problem moźe leźeć również w sferze tzw. zaufania (“tzw.” bo jest to dość uznaniowe pojęcie w sferze politycznej).
Rosjanie znając swoje podejście do zagadnienia są więc raczej nieufni wobec deklaracji strony drugiej co do tego, jakiego rodzaju sprzęt będzie rzeczywiście stacjonowany w ewentualnej bazie. Jako przykład weźmy głowice jądrowe, których w Polsce za dawnych czasów być w źaden sposób nie powinno. A były, jak się po latach okazało.
Co do Amerykanów wypowiadać się nie będę, bo doświadczenia jakby brakuje.
Miłego dnia mimo wszystko życzę
PS. A jeśli idzie o sens ekonomiczny w armiach to bym na niego specjalnie nie liczył. Pod tym względem wojskowi są chyba jednak jednakowi na całym świecie.
Lorenzo -- 10.07.2008 - 13:31