W finale to były obie piosenki, a jakże. Odśpiewane radośnie… jak napisałaś?
“jakby właśnie spotkali się przypadkiem przed jakąś knajpą i wymieniali uprzejmości.”
Otóż to.
Dzisiaj mamy kolejną rewelację, że nie można wykluczyć morderstwa, jednak.
Pozostaje tylko niesmak, i współczucie. Właściwie dla nich wszystkich.
Pozdrowienia.
Magia
W finale to były obie piosenki, a jakże. Odśpiewane radośnie… jak napisałaś?
“jakby właśnie spotkali się przypadkiem przed jakąś knajpą i wymieniali uprzejmości.”
Otóż to.
Dzisiaj mamy kolejną rewelację, że nie można wykluczyć morderstwa, jednak.
Pozostaje tylko niesmak, i współczucie. Właściwie dla nich wszystkich.
Pozdrowienia.
Gretchen -- 10.07.2009 - 18:59