Dalej wozisz drzewo do lasu i robisz uniki. O co (naprawdę) chodziło z Jobsem, o co chodzi z rakiem, wzorcami, afirmacjami, wizualizacjami, medycyną itp. itd., jarzę raczej dobrze. Ale czemu Ty wozisz drzewo do lasu i robisz uniki, zamiast wyjaśnić w czym i na jakiej podstawie to, co napisałem o przypadku Jobsa (przypadku znanym mi bardzo dobrze i nie z mediów, tak się składa), uznajesz za skutek bezrefleksyjnego łykania medialnej propagandy, tego nie jarzę, sorki. Znasz jakieś fakty, o których nie wiem?
Magio
Dalej wozisz drzewo do lasu i robisz uniki. O co (naprawdę) chodziło z Jobsem, o co chodzi z rakiem, wzorcami, afirmacjami, wizualizacjami, medycyną itp. itd., jarzę raczej dobrze. Ale czemu Ty wozisz drzewo do lasu i robisz uniki, zamiast wyjaśnić w czym i na jakiej podstawie to, co napisałem o przypadku Jobsa (przypadku znanym mi bardzo dobrze i nie z mediów, tak się składa), uznajesz za skutek bezrefleksyjnego łykania medialnej propagandy, tego nie jarzę, sorki. Znasz jakieś fakty, o których nie wiem?
s e r g i u s z -- 31.01.2012 - 15:33