Teatr pisania.DZIENNIK 2001-2005 (39)

Niedziela 10.11.2002 Jezu ufam Tobie!

Nie szukaj Jezusa w dalekich krajach – nie ma Go tam.
Jest blisko Ciebie. Jest z Tobą. Nie pozwól zgasnąć
swojej lampie, a zawsze Go zobaczysz. Napełniaj ją
małymi kroplami miłości, a przekonasz się,
jak słodki jest Pan.

(Matka Teresa „Radość z kochania”)

Zofia pieczołowicie przechowywała pamiętnik z wpisami koleżanek i kolegów ze szkolnych czasów.
Jest to coś bezcennego, większość wpisów pochodzi z roku 1945 i 1946, Zofia miała wtedy 13, 14 lat. Dla mnie są potwierdzeniem mocy słowa.

W dal pamięci

Miej serce Polki
duszę anioła
Hartuj swą wolę wśród życia burz
Przed nieszczęściami
uchylaj czoła
Bądź opiekunką stroszczonych dusz.

Na pamiątkę szkolnej koleżance Zosia
Dnia 29.III. 1945

Ku Pamięci!!!!

Stań się ozdobą rodzinnej ziemi.
Bądź matki i ojca pociechą.
Nie szukaj szczęścia pomiędzy obcymi.
Bo szczęście znajdziesz pod rodzinną strzechą.

Na pamiątkę kochanej siostrzyczce
Wpisała się Janeczka

A nad tym poniżej rozkleiłam się kompletnie.

O piękna liljo polskiego rodu
Powabna córo dzielnego narodu
Pozostań taką zawsze i wszędzie
A każdy Polak kochać Cię będzie

Kochanej córce
ojciec
d. 31.07.1945
i ostatnie na dziś:

Na pamiątkę

Jesteś Polką i masz ducha
Więc Ci życzę
Chłopca zucha

Zosi – Irenka, Płock dn. 6.XI.1946

Poniedziałek, 11.11.2002 Jezu ufam Tobie !

84 rocznica wyzwolenia Polski

Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo! Ty za nami przemów słowo Maryjo! Ociemniałym podaj rękę, Niewytrwałym skracaj mękę, Twe królestwo weź w porękę Maryjo!

Gdyś pod krzyżem Syna stała , Maryjo! Tyleś Matko wycierpiała, Maryjo! Przez twego Syna cierpienia, Daruj nasze przewinienia, uproś łaskę przebaczenia, Maryjo!

Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo! Ty za nami przemów słowo Maryjo
Miej w opiece naród cały, Który żyje dla twej chwały, Niech rozwija się /wspaniały, Maryj
Pieśń zwana Bogurodzicą współczesności

a ilustracja muzyczna bardziej współczesna

i też poetycka ale w innej konwencji.

i trochę historii

Wtorek, 12.11.2002-11-12 Jezu ufam Tobie !

Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie.
(ref. Psalmu śpiewanego między czyt. na mszy 3.11.02)

Co jakiś czas w mediach wracają dyskusje na temat słuszności wykładania religii w szkołach.
Mam piękny argument za:

„List do Boga”

Napisz mi Boże,
że mnie kochasz
I że pójdziemy do cukierni
na lody
bez smaku gorczycy
wypiję lemoniadę przez słomkę
nie dławiąc się
jej szarym kolorem.
Napisz,
że do dyskoteki pójdziemy
i parkiet danse macabre
nie zostanie pusty.
I posmakuję wina
nie krwawiąc się przy tym
obietnicą prawa.
Napisz mi,
że jestem człowiekiem
prezentem pod choinką
nowego roku
I kiedyś rozerwę tę wstążkę
z pudełka życia.
Napisz mi Boże,
że mnie kochasz,
gdy dowiem się co jest w środku

„Modlitwa”

Składam
swe przeznaczenie
życia
W imię Ojca i Syna
splatam dłonie
na amen
wieczny
powszechny
w swej codzienności
Wiążę palcami
każdą obietnicę
na amen
W imię Ojca i Syna
głoszę świat
nie scalony
z wyrzeczeniem
wspomnienia
wieczoru modlitwy.

„Bez grzechu”

Pierwsza
rzucam kamień
w siebie
Jawnogrzesznicę
buntu nieposkromionej woli
uciekam
ze wstydu
umieram w płomieniach
ograniczenia
cielesności
Jako winy
nigdy się nie wyzbędę
Pierwsza
Rzucę kamień
Choć bez grzechu
nie jestem.
( te piękne wiersze są fragmentem pracy maturalnej z religii napisanej pod kierunkiem katechety pana Stanisława Kicmana w jednym z warszawskich liceów.
Ich autorką jest maturzystka Paulina Studzińska)

Są dosłowne !
Pięknie proste i dzięki nim tak korci – a może by tak samemu spróbować...?

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Pierwszy i trzeci wiersz dobre

dawno temu w “Cogito” drukowali opowiadanka i teksty literackie różne, raz trafiły się dwa albo trzy świetne teksty religijne, niestety nie mam ich nigdzie na podorędziu, bo bym zacytował.

W sumie prozę czy poezje religijną pewnie strasznie trudno pisać.
Niewielu się to udaje.

pzdr


Subskrybuj zawartość