Zgrzybiało tekstowisko... | 24/04 | 15 |
Nicpoń wreszcie doczekał się uwagi samego prezesa.... | 22/11 | 54 |
Muł Rządowy! | 26/04 | 8 |
O sole mio | 07/03 | 2 |
Żydol Michnik CAŁE ŻYCIE BRONIŁ esbeków, ubeków i ich pachołków! | 22/02 | 12 |
GDY ŻYŁY DINOZAURY (17) | 21/02 | 2 |
GDY ŻYŁY DINOZAURY (16) | 07/02 | 9 |
Sufi w synagodze | 27/01 | 10 |
Dziwna Polska | 19/01 | 2 |
Keith Richards "Życie" | 18/01 | 17 |
Dlaczego zaglądam do TXT | 16/01 | 22 |
Pozdrawiam z Matrixa (zwanego Polską) | 20/12 | 17 |
Zielono mi i spokojnie, zielono mi... | 24/02 | 8 |
Czy u was też Google oszalał? | 07/08 | 5 |
Opodatkować coca-colę! | 30/07 | 4 |
ŻYDZI (język polski) | 14/07 | 11 |
Szanowny Izraelu - czegoś nie rozumiem! | 02/07 | 31 |
Poezja konkretna | 07/04 | 8 |
F*** the British Army | 03/04 | 9 |
Słuchając Petera Greena | 26/03 | 6 |
Tekstowisko mnie zadziwia! | 16/03 | 11 |
Babetta | 14/03 | 10 |
Grzegorz Wasowski odchodzi z Trójki, | 10/03 | 41 |
Siné | 25/02 | 16 |
Bykowi pamięć! | 24/02 | 16 |
komentarze
Czy Jotesz to Napieralski?
:)
Jacek Jarecki -- 20.12.2007 - 23:20Jacek Jarecki
Niedopatrzenie jakieś...
Tego u nas w wydziale na Łąkowej nie mieli. No patrz Pan, jakie niedopatrzenie. Zaraz zajrzę do tych teczek, com je wyniósł w 89.
Bo jakiś banknot 50 złotych czy groszy to mi podpułkownik pokazywał.
PS. Niewtajemniczonym dodam, że na Łąkowej we Wrocławiu była siedziba utrwalaczy (władzy ludowej).
;-)
oszust1 -- 21.12.2007 - 00:02Pośpieszyłem się...
...i nie zauważyłem, że ten rysunek datowany jest na 2. I…
A miało być chronologicznie, dzień po dniu. Dziś te rysunki wydają się najnormalniejsze – wtedy, rysując je, czułem wyzwolenie. Budowałem wokół siebie poszerzającą się strefę wolności. Od dziś ta strefa sięga od Bugu aż po Gibraltar i Islandię.
jotesz -- 21.12.2007 - 08:21Panie Joteszu
Jaka tam strefa wolności. Chodzą słuchy po wsi, że my to teraz znowu zniewolone są.
Magia -- 21.12.2007 - 08:36A Wojtek ładny na tym malunku. I dostojnie się prezentuje też. :)
Szanowni Państwo Konfederaci...
...mówcie/piszcie mi per jotesz, bo Panowanie mnie onieśmiela i odbiera możliwość Tykania Was Wszystkich. Przechodzenie z każdym na Ty w TXT może być kłopotliwe, bo bruderszafty ciężko płyną po łączach. W ostateczności można by stworzyć czat brudziowy, ale całowanie w monitor nie każdemu wystarczy…
jotesz -- 21.12.2007 - 10:37:)
ps. W te słuchy nie wierzę od momentu, gdy Naczelny Defetysta wmawiał mi, że białe nie jest białe a czarne nie jest czarne. Dlatego potem, gdy pomylił strony barykad z zomowcami, to już byłem uodporniony!
Jarecku!
Jotesz w połowie jest taki jak Ty. Z Napieralskiego ma tylko -ski.
jotesz -- 21.12.2007 - 10:43Już wielokrotnie miałem chęć unieść przyłbicę, ale uświadomiłem sobie, że Jacka -skiego w sieci nikt nie zna a jotesz zdobył już jakieś niewilekie grono przyjaciół i większe wrogów. Więc pozostanę skromny i schowany za awatarem jak jakie galopujące suchoty…
:)
Jacek -ski
Jotesz
Oglądając to nie jestem jednak obojętny. Zbyt dobrze chyba pamiętam te czasy. Już wiosną 82 roku otrzymaliśmy zlecenie na poszukiwanie bursztynu opodal Koszalina. Miał on PRL z zagranicznych długów wyzwolić. Trzeba było wykonać w tym celu szereg wierceń poszukiwawczych w lesie na Górze Hełmskiej. Formalności trzeba było załatwiać w Okręgowej Dyrekcji Lasów Państwowych. Lasy Państwowe były wtedy ostoją dożywających swoich dni ubeckich funkcjonariuszy, zwolnionych ze służby po gomułkowskiej odwilży. Tam wisiały na ścianach biur plakaty o takiej właśnie treści – bez tubki z wazeliną.
Stary -- 21.12.2007 - 10:51Towarzyszu Jaruzelski, mieliście rację – dotąd pamiętam fragment.
Mam nadzieję...
że ta tubka wazeliny, skromnie przycupnięta u dołu, jest wystarczającą aluzją...
jotesz -- 21.12.2007 - 12:13:)
ps. ostatnio, na kongresie partyjnym słyszałem dość podobne określenia geniuszu wodza, który doprowadził do spektakularnego sukcesu polityczego, polegającego na zwycięskim przegraniu wyborów.