Jak straciłem dom, czyli złodziejskie sztuczki wymiaru sprawiedliwości (1)

I znowu jesteśmy w Środzie Śląskiej – wygląda na to, że zabawimy tutaj dłużej.

Tym razem ofiarą komornika, a też innych osób, które w zmowie i porozumieniu dopuściły się zdaniem poszkodowanego przestępstwa polegającego na pozbawieniu majątku, pada pan Eugeniusz Wójcik

Poszkodowanego, pomimo przedstawiania jego racji; powoływania na tę okoliczność dowodów rzeczowych: wyroki sądów, dokumentów oraz świadków, prawo w sądach średzkim oraz wrocławskim nie chroniło. Wręcz przeciwnie. Szkodziło.

Na czym owa szkodliwość prawa poległa za chwilę.

Wpierw oszacujemy co stracił pan Wójcik i kto i w jaki sposób przyczynił się do tych strat. Postaramy się ukazać mechanizm jaki zastosowano wobec poszkodowanego.

Sprawa E. Wójcika ma wiele wątków.

Dziś zajmiemy się wątkiem, przez zaistnienie którego przy pomocy funkcjonariuszy publicznych doprowadziły do sytuacji gdzie pan Wójcik stracił pierwszy dom wart bagatela 1.500.000,00 zł. (półtora miliona złotych). Dom został wyceniony „z drogi”, zajęty a następnie doszło do eksmisji dokonanej przez komornika sądowego w Środzie Śląskiej.

Dom został wyceniony „z drogi” na 30 % wartości rynkowej.

Komornik posługuje się nieaktualną wyceną, sporządzoną dwa lata wcześniej.

Pod nieobecność poszkodowanego, któremu nie przedstawia protokołu oszacowania i wyceny, dokonuje eksmisji. Nie posiada również ważnego nakazu sądowego a mimo to dokonuje, jak to określa poszkodowany i potwierdzają mieszańcy Środy Śląskiej, rabunku na mieniu ruchomym wartym 500 tysięcy złoty który sprzedaje za 1% wartości.

Eugeniusz Wójcik zaczyna walczyć o prawdę, odsłania braki w dokumentach, dopytuje o prawomocność dokumentów.

Żąda unieważnienia czynności komornika skarżąc się na jego postępowanie, łamanie – zdaniem poszkodowanego – prawa.

Pomimo bezspornego faktu jakim jest posiadanie Wyroku Sądu Najwyższego, który jednoznacznie wskazuje iż majątek osobisty, w skład którego bezspornie wchodzą dwa domy Eugeniusza Wójcika nie należy do masy upadłościowej spółki jawnej, komornik działa wedle własnego widzimisię. Wyrok ten i inne które są korzystne dla poszkodowanego działaniami komornika zostają pomijane, ukrywane, wręcz się je zataja. Dlaczego?

Do SR w Środzie Ślaskiej płyną skargi na bezprawne działania komornika, Skargi dotyczą nie tylko postępowania wobec E. Wójcika innych poszkodowanych także. Jednak w większości zostaje umarzana przez tego samego sędziego. .

„Skargi na umorzenie postępowania (DS. 1071/06 – red.) przeciwko komornikowi Albertowi Masternakowi; który najprawdopodobniej jest chroniony przez miejscowe organy sprawiedliwości / na sto skarg na tego komornika do Sądu Rej w Środzie i Prok Rej w Środzie Śl – wszystkie są umarzane. – Komornik robi interes na ludzkiej krzywdzie łamiąc prawo za przyzwoleniem.”

Ten fragment pochodzi z z pisma skierowanego do Prokuratora Prokuratury Krajowej – p. Marka Staszaka. W tym piśmie datowanym na dzień 22 listopada 2008 r. E. Wójcik przedstawia skalę procederu bezprawia prawa jakie ma miejsce w Środzie Śl.

Podane są sygnatury akt zawiadomień o podejrzeniu przestępstw oraz ich hurtowych umorzeniach.

Poszkodowany przedstawił materiały dowodowe zorganizowanego procederu osób biorących udział w pozbawieniu go majątku przez rzekomych wierzycieli, świadków składających fałszywe zeznania, sędziów wydających wyroki z pominięciem dowodów, komornika i policjanta, który w urągający procedurze sposób prowadził postępowanie dowodowe. Ten sam policjant prowadząc postępowanie (DS. 529/08 – red.) posłużył się niekompletnymi dowodami , w celu umorzenia śledztwa.

Postępowań prowadzonych przeciwko komornikowi przez Prokuraturę Rejonową w Środzie Śl ., jest bardzo dużo, tak jak zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez komornika (Albert Masternak – przyp. red.), które w stu procentach są umarzane.

Podobna sytuacja – zdaniem osób, które czują się pokrzywdzone przez przedstawicieli lokalnego wymiary sprawiedliwości – ma miejsce w tutejszym Sądzie. Trwa to już kilka lat.

W podobny sposób pan Eugeniusz Wójcik traci drugi dom, ten sam mechanizm te same osoby. Ta sama skuteczność ‘egzekucji’ czytaj – zrabowania mienia. Ta sama bezskuteczność sprzeciwu wobec bezprawnych działań komornika i jego egzekutorów,

Czyste szaleństwo, mogłoby się wydawać z boku, ale w tym szaleństwie musi być metoda.

Z wiarygodnego źródła wiemy (red.), że pan komornik działający przy sądzie w Środzie Śląskiej od wielu lat konto służbowe traktuje jak własny rachunek oszczędnościowy. Dokonywał przelewów na konta swoich konkubin i innych osób.

Czy w ten sposób spłaca kogo trzeba?

A kogo trzeba spłacić, aby ten młyn na wariackich papierach tak dobrze się kręcił?

Sędziego SR w Środzie Śląskiej, który hurtowo umarza skargi na komornika?

Czy może vice prezesa SO we Wrocławiu? A może prokuratora?

Czy najętych muskularnych (ABS -absolutny brak szyi) pomocników komornika Masternaka?

Panie z kancelarii komornika zaprzeczają aby cokolwiek, oprócz pensji, brały.

Mówią, że same mają dość już tych kantów szefa i że to się kiedyś skończy katastrofą?

Oby, drogi panie i oby jak najszybciej. I oby tak, jak miało to miejsce w przypadku komornika Sądu Rej. W Olkuszu, Mari M. zatrzymanej przez ABW. Link http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4017137.html?nltxx=1077762&nltdt=...

Tak wygląda(ł) dom, którego komornik Masternak, działający przy SR w Środzie Sląskiej, pozbawił pana Eugeniusza Wójcika. Link do poprzedniego artykułu: http://tekstowisko.com/marekpl/58007.html

dom.jpg

Pan Wójcik traci pierwszy dom wart bagatela 1.500.000,00 zł. (półtora miliona złotych). Dom został wyceniony „z drogi”, zajęty – a następnie doszło do eksmisji dokonanej przez komornika sądowego w Środzie Śląskiej.
Wójcik traci dom, pomimo że nie był dłużnikiem. Aby pozbawić Wójcika majątku zostają podstawieni fikcyjni wierzyciele.

Wycena domu następuje „z drogi”. Komornik wycenia dom na 30 % wartości rynkowej.
Tego garażu po lewej stronie komornik nie zauważył!? Garaż, wraz z ziemią, poszedł ot tak jakby go nie było wcale.

Kilka zdjęć domu od środka.
Kominek w salonie.

dom__1_.jpg

Fragment obrazu olejnego „Polowanie”

dom__2_.jpg

Tutaj inny obraz olejny „Ule”

dom__3_.jpg

Na aukcji w Londynie został wyceniony za 1, 5 mln funtów…

Mienie ruchome warte 500 tysięcy złotych Masternak sprzedaje za 1% wartości.

13 obrazów olejnych, gdzie rama pojedynczego obrazu oscylowała w granicach 2 tysięcy złotych komornik sprzedaje za 180 złotych!

Całe wposażenie ruchome domu Masternak sprzedał za 4.300, 00 zł. Słownie – cztery tysiące trzysta złotych !!!

Wyposażenie kuchni. Wysoki standard

dom__4_.jpg

dom__5_.jpg

To, co najbardziej zastanawia, to bezczynność prokuratorów, Prokuratury Okręgowej i Apelacyjnej we Wrocławiu dokąd udawali się ze skargami poszkodowani.
Chodzili tam grupowo, składali skargi, zażalenia, składali dowody na bezprawie komornika Masternaka i sędziego Pandure. Pomimo otrzymanych obietnic, że prokuratorzy sprawę zbadają – nikt dotąd tematu nie ruszył.

O dochodzeniu swych praw świadczą pisma osbób poszkodowanych: DS 238/06; DS 1135/06; DS 143/07; DS 1181/08

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Komornik Masternak

W tej sprawie komornika Masternaka tez interweniowałem podczas licytacji dóbr rolnika Jana I. posiadacz stacji paliw koło Środy Śląskiej w K.
TV Wrocław nakreciła mały materiał była migawka , układ zadziała w lokalnych mediach blokada.
Na sali sadowej stwierdziłem “ komornik popełnił przestepstwo” , zostałem przesłuchany przez Policję i konice art. 202 Prawo prasowe.

Moze spotkamy się w Środzie około 15 stycznia 2009 r.

Pozdrawiam noworocznie

WSJ


Kejów

pewnie tak

Dziękuję za życzenia. Wzajemności :)


re: Jak straciłem dom, czyli złodziejskie sztuczki wymiaru spraw

Dobrze, że wymiar sprawiedliwości kieruje się faktami i powoli wyciąga konsekwencje wobec takich ludzi jak Pan Wójcik przy pomocy jakichkolwiek komorników. Artykuł jest bardzo stronniczy, z czego wnioskuję, że nie zadał sobie Pan trudu, żeby dotrzeć do choćby jednego poszkodowanego przez Pana Wójcika.


Subskrybuj zawartość