A jak Armia. Alfabetu muzycznego część pierwsza...

Pozazdrościłem Madowi, Futrzakowi, Docentowi(który zasługuje na szczególne hołdy, Docencie drogi, a może jeszcze tak historię skróconą black metalu np. opiszesz albo gotyku, byłbym happy)i i Sajonarze, którzy pięknie o muzyce piszą, filmiki wrzucają, historię punka laikom jak ja przybliżają i w ogóle dobrze mi i całemu tekstowisku robią.
Więc i ja zachciałem tegoż.
Ale od razu lojalnie uprzedzam, filmików wrzucać nie umiem, zresztą czasu na pierdoły nie mam, a znając moje zdolności do czegokolwiek, to siedziałbym przy tym wklejaniu i wrzucaniu z YouTube gdzieś do 4 rano, a do pracy na 8.

Ale ad rema tak zwanego przystąpić należy.

Zaczęło się oczywiście wszystko jakiś czas temu, dokładniej dzięki Trójce, słucham sobie audycji Trzecia Fala, no i nagle słyszę dźwięki pewne.
To chyba było to:

A może raczej nie tyle ,,Dom przy moście”, co ,,Jestem smutny”
Wkażdym razie tekstowo i muzycznie mnie zachwyciło od razu, choć wersja z YouTube taka sobie jest, polecam jednak ,,Drogę” oryginalną (bo z tejże płyty pochodzą owe utwory)
No, powiedzcie czy ktoś umie tak pisać, banalnie, prosto i trafnie:

,,Wiosenny deszcz poznał cię od razu
zaszczekał pies, delfin zrobił salto
rzeki klaszczą w dłonie, góry cię wołają
dobro jest dobre, serce niespokojne”

Albo tak:
,,Nie strzelił tego gola
będący sam na sam
nie strzelił tego gola
skończył się mecz
i zbiera się na płacz

kieliszki pełne wiosny
niezrozumiałe gry
kieliszki pełne wiosny
do góry dnem
jak gdyby nigdy nic”

Dla mnie bomba, no i płyta ,,Droga” jest w ogóle niesamowita, świetne teksty, muzycznie-dawka totalnie dobrej energii, nie tak ostra jak ,,Duch” czy ,,Legenda” , która promieniuje i poraża majestatycznością.
Ale ,,Droga” jest toalnie bezpretensjonalna, no zresztą posłuchajcie sami:

Ale na ,,Drodze” świat i Armia się nie konczy, ni nie zaczyna.
Bo wcześniej znacznie była płyta legendarna, płyta, bez której nie umiem sobie wyobrazić polskiego rocka. Jak kiedyś jeden dziennkarz w ,,Tylko Rocku” umieszczając ją w dziesiątce najlepszych płyt lat 90-tych chyba na 2 lub 3 miejscu stwierdził, że to aksjomat, że ta płyta jest wielka…. I tyle.
Więc nie trzeba tłumaczyć.
Oczywiście tygrysy już wiedzą, że chodzi o ,,Legendę”, najlepszą płytę Armii, no i moją ukochaną (choć lubię bardzo,a to bardzo chyba wszystkie)
No, a jak ,,Legenda” to oczywiście ,,Opowieść zimowa”

,,Uśmiech na dnie, głupiec na chmurze
Uśmiech na dnie, głupiec na chmurze
Trzy bajki jeszcze raz,
Trzy bajki cały czas
Niech bestia śpi, gdy serce drży
W zimową noc niech nie wie nic Zły
Zły zły zły

Tyle co nic, tyle co nic
W długą zimową noc”

Po prostu cudowne…

Ale przed ,,Legendą” byla Armia stricte punkowa, Budzy wprawdzie już się tak jak w Siekierze nie wydzierał rozkosznie i tekstów w stylu:
,,Gdy po schodach płynie sobie
Ciepła ludzka krew
Karzeł ciągnie zwłoki kobiet
Lubi damską płeć(...)

(...)Tam na polu leży głowa
Gnije szczurza pierś
Robot gwałci krokodyla
Małpę gryzie pies
Już się skrada, już zabija
Wojny wampir gdzieś
Będzie wojna, będzie wojna
Będzie krwawa rzeź”

nie śpiewał. Ale posłuchajmy tego, power tyż jest duży…

No i rzecz ciekawa, nie znam sie na punku zbytnio, choć lubie, ale przesłanie muzyki punkowej raczej negatywnie-anarchistyczne jest czy może nawet nihilistyczne, no a Armia, gdy ją porównać z z innymi zespołami choćby z KSU miała jakoś bardziej pozytywny przekaz:

,,Zmieniajmy życie zmieniajmy świat
podajmy ręce przekażmy znak
zacznijmy od siebie, zacznijmy zaraz,
zacznijmy teraz”

Czy ,,Chcemy wygrywać wojny, wojny bez łez”, no a te teksty na długo przed nawróceniem Budzego powstawały…
Choć nie znaczy to, że Budzy śpiewał naiwne teksty o kwiatkach i motylkach, np. płyta ,,Pocałunek mongolskiego księcia”- przedostatnia Armii całkiem ponura jest, szczególnie teksty ,,Utopia” czy właśnie utwór tytułowy, no, ale Budzy to trochę jak Artur Nicpoń czy Triarius sie zrobił, kasandryczne przepowiednie o schyłkui zachodu, złej Europie i takie tam.
No, ale jeżeli ,,W tym mieście nie ma cmentarza,poza tym wszystko tutaj jest” to podstawy do dołowania są znaczne…

Jednak pomimo nostalgii, melancholii i takich tam przy tym dołować się nie sposób…

No to tekst dobiega końca, ciekawe, kto zgadnie kto zajmie literkę ,,b” w moim alfabecie…
A cały mój tekst w sumie na nic, bo Armia nam się potrafi i przedstawić cudownie w jednym utworze…

I ten tekst na początek, mocne.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

grzesiu

jak nie powklejasz embedów to nie czytam [foch Mada]
Prezes , Traktor, Redaktor


grzesiu

pod wiadomościami o filmie (po prawej) masz tzw. embed

zaczyna się to od

object width=“425” height=“355”>


Kurde, jakbym się nauczył, to

może bym kiedyś mą prywatną historię gotyku napisał:)
Choć watpię.


zagadka

Blondie?

:)))

Prezes , Traktor, Redaktor


Tak, zamiast linków, choc tego drugiego linak to nie wiem jak

zrobić bo gośc ma to w albumie..
Prezes , Traktor, Redaktor


Kurwa, próbuję,

jak mi nie wyjdzie, to będzie na ciebie…


Ha, wiedziałem ...

że sobie dasz radę
szapo cos tam, ukłaon i kwiaty na adres , pod próg poproszę
Prezes , Traktor, Redaktor


Wow, max, jesteś boski:)

udało się...
Ale i tak cię nie lubię tak jak GM-a, he, he, ale ci dowaliłem.


krwawię

:)
Prezes , Traktor, Redaktor


Ty lepiej słuchaj,

choć wkleiłem takie klasyki i pewniaki, że nie ma nawet co komentowac.
A tekst mi sam w sobie nie wyszedl, no, ale czym jest mój tekst wobec ,,Zimowej opowieści”...., no niczem.
jak to Broniewski pisał:
,,Życie,jest diabła warte,
poza Szopenem, Mozartem,
poza Słowackim, Mickiewiczem
jest w ogóle niczem”
No, a w ogóle ty zamiast mi napoczatek jakieś komplementa rzucić, jaki dobry tekst, to ten mnie do roboty zaprzega i wklejac mi filmiki każe.
Eh, niedobry max, niedobry…


Max, a tak w ogóle, to mam głupie pytanie...

czy w S24 też wklejanie filmików było takie proste?
I ja taki głupi byłem, że nie wiedziałem? Czy tam to było bardziej skomlikowane….?
I do komentarzy wkleja się tak samo?
O teraz na ,,Drodze” leci mój ukochany Adwent, zresztą do muzyki mojego najulubienszego smęcącego zespołu czyli tańczących umaralków czyli DCD.
Może o Lissie i Brendanie tyż kiedyś cuś napiszę...


no było

z deka skomplixowane
pisz, niech ci na zdrowie będzie:)
Prezes , Traktor, Redaktor


>black metalu?

a kysz! apage satanas! he he he he he he …. blek metal traktuję jako ciekawostkę przyrodniczą z małymi wyjątkami a na gotyku się wogóle nie znam ale mogę się podjąć np traszu :D

“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”


Grzesiu,

od razu “B”? A “Acid Drinkers” nie będzie?


A Alfabet tylko polski?

Jeśli tak to proponuję:
B jak Breakout

pzdr


Futrzaku, w

znacznej mierze polski, poza na razie jedynym pewnym wyjątkiem na ,,l”:), i na ,,q” może…
Byłby niepolski bardziej, ale że ja angielszczyzną słabo operuję,a lubię pisać o tekstach, więc z tego względu musi byc polski, no i na ,,l”.
A przy ,,q” muzyka jest tak wielka, że chyba nie da się o tym nie napisać.
A i od razu mówię,Breakout uwielbiam, ale za mało chyba wiem i znam, więc nie chodzi o Breakout, choć może będzie hasło M jak Mira a może i w takim razie skorzystam z twojej sugestii i na ,,b” dwa hasła zmieszczę...


Mo, no Acidów

ttyż słabo znam, ja mam tak, że uwielbiam czytac ciagle te same ksiązki (choć teraz jak wiesz nie czytam), no i słucham w kółko tych samych zespołów…


Grześ,

ok:)


@grześ

mi tam duchowo duzo blizej do piewrszej Siekiery niz ostatniej Armii… a Armia konczy sie gdzies na Triodante… To byla niezla plyta, z perspektywy czasu nie wiem czy nie ciekawsza od Legendy – choc Legenda to byl szok. Nie wiem ile masz lat Grzesiu, ja pamietam doskonale jak wyszla Legenda, pamietam ten dreszczyk… Brylewski w wysokiej formie – to se ne wrati…

zrobilem sobie wlasnie podobna wklejke muzyczna na blogu – ale tego chyba nikt nie czyta, a szkoda… ja w kazdym razie z przyjemnoscia twoje przegladam

pozdrawiam


Xipetotec,

o dzieki za wizytę:)
Ja przeczytałem twój tekst i jak widziałem to jeszcze kilka osoób całkiem, muzyczka świetna,
Siekierę znam pobieżnie w sumie, niedługo ma być reedycja albo już jest utworów ich, więcmoże poznam.
No jak wychodziła ,,legenda” (1991 to był?) to ja tak z 9 lat miałem, więc muzy swiadomie nie słuchałem niestety jeszcze kilka lat.
A,,Triodante” jest dobre, ale trza się w klimat wczuć, nie zachwyca od razu.
Pzdr


> Grześ

Siekiera – Na wszystkich frontach świata już jest. Wyszło w styczniu. Rarytasy, live, video, takie tam…

P.S. A Triodante to jeden ze światlejszych przejawów polskiego rocka.

pzdr

[ost. Dług na śniadanie]


Armia rządzi,

trza będzie znowu Exodus odpalić.


byłem na słynnym koncercie Armi w klubie Fugazi

w Warszawie … lubię pierwszą płytę... lubiłem Legendę... ale mało słucham … potem to już nie moje klimaty

poza tym nie łączyłbym Armii z Siekierą, bo Siekiera to był autorski projekt Adamskiego … inna sprawa że znalazł znakomity głos do interpretacji swoich tekstów … chodzi mi o “pierwszą” siekierę ...

__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos


Doc,

Siekiery świetna jest też płyta już bez Budzyńskiego, “Nowa Aleksandria”, już inna, ale lubię ją, mam gdzieś acz zapodziałem, trza będzie posłuchać kiedyś.


"Nowa Aleksandria"

mam jej wszystkie wydania
__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos


Subskrybuj zawartość