A to gorzej, bo ja akurat nie bardzo wiem o co ci sie z tym paliwodzeniem rozchodzi. No chyba, ze chodzi co o to, ze Paliwoda szat nie rozdziera nad marnym losem cerkiewnych plemion (jak to ładnie tygrys napisał), które nikogo nie obchodza.
A ty azraelisz, bo w nieustającej batalii jaka ma miejsce ty oslabiasz nasza pozycję.
Brakuje tylko, żebys sobie bannerek strzelil, czyim to jestes dumnym przyjacielem.
Dopisane: i nie chodzi tu akurat o Zydów, bo świat wbrew pozorom wcale się wokół nich nie kreci.
Przypomnij sobie naszą rozmowe w Warszawce.
Igła
ty nie paliwodzisz, ty azraelisz.
A to gorzej, bo ja akurat nie bardzo wiem o co ci sie z tym paliwodzeniem rozchodzi. No chyba, ze chodzi co o to, ze Paliwoda szat nie rozdziera nad marnym losem cerkiewnych plemion (jak to ładnie tygrys napisał), które nikogo nie obchodza.
A ty azraelisz, bo w nieustającej batalii jaka ma miejsce ty oslabiasz nasza pozycję.
Brakuje tylko, żebys sobie bannerek strzelil, czyim to jestes dumnym przyjacielem.
Dopisane: i nie chodzi tu akurat o Zydów, bo świat wbrew pozorom wcale się wokół nich nie kreci.
Artur M. Nicpoń -- 23.01.2008 - 19:54Przypomnij sobie naszą rozmowe w Warszawce.