I trudno wlasciwie Panu odmówić racji. Zbyt to juz przegadane, jakby na czyjes zlecenie robione, by się przegadalo. I to od lat wielu. Powojennych szczególnie. O terj drugiej wojnie myślę.
I tu klania sie teoria spiskowa dziejów, bo jeśli przyjmiemy, że nic tak nie wzmacnia milości do Michnika jak wsciekle ataki jego przeciwników, to czy przypadkiem Triarius nie jest jego najtajnieszym agentem, plujacym nań celowo w sposób najbardziej obrzydliwy jako prawak ohydny? I prowokującym bez przerwy, by ludzi od prawactwa odwracać na skutek obrzydzenia, jakie ono wywoluje lub wywolywac może za przyczyna Triariusa nieszczęsnego. Który sie też w przyszlości Wallenrodem okazać może na Spenglerze ksztalconym. A ten Spengler to Niemiec przecież!
Oczywiście jesli przyjmiemy, że wspomniany Michnik wyznacznikiem wszelkiej poprawności w kraju naszym ukochanym jest.
Szanowny Sir Hamiltonie
I trudno wlasciwie Panu odmówić racji. Zbyt to juz przegadane, jakby na czyjes zlecenie robione, by się przegadalo. I to od lat wielu. Powojennych szczególnie. O terj drugiej wojnie myślę.
I tu klania sie teoria spiskowa dziejów, bo jeśli przyjmiemy, że nic tak nie wzmacnia milości do Michnika jak wsciekle ataki jego przeciwników, to czy przypadkiem Triarius nie jest jego najtajnieszym agentem, plujacym nań celowo w sposób najbardziej obrzydliwy jako prawak ohydny? I prowokującym bez przerwy, by ludzi od prawactwa odwracać na skutek obrzydzenia, jakie ono wywoluje lub wywolywac może za przyczyna Triariusa nieszczęsnego. Który sie też w przyszlości Wallenrodem okazać może na Spenglerze ksztalconym. A ten Spengler to Niemiec przecież!
Oczywiście jesli przyjmiemy, że wspomniany Michnik wyznacznikiem wszelkiej poprawności w kraju naszym ukochanym jest.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.01.2008 - 22:54