Na temat się leczenia nie dyskutuję, nie znam się na tym aż tak dobrze jak ty.
Poza tym to tylko emocjonalne, pozbawione większego sensu, za to ze sporą ilością śliny, epitety.
Krótko mówiąc – zbyt wiele wstępniaków z Gazownika jak na twoją słabą główkę.
————————- triarius
@
Na temat się leczenia nie dyskutuję, nie znam się na tym aż tak dobrze jak ty.
Poza tym to tylko emocjonalne, pozbawione większego sensu, za to ze sporą ilością śliny, epitety.
Krótko mówiąc – zbyt wiele wstępniaków z Gazownika jak na twoją słabą główkę.
————————-
triarius -- 23.01.2008 - 22:10triarius