nie ocenialem Pana Geremka, ustosunkowałem się do tekstu Igły, świadomie spłycając rolę Pana prof. Geremka do roli kierowcy. O depresji wrzuciłem tylko po to, ażeby “dokuczyć” Igle. Krótko mówiąc chodzilo o to, żeby mu powiedzieć, że jak “wyjdzie” z depresji (żałoby), to funkcje psychiczne mu się ustabilizują i będzie pamiętał.
Pozdrawiam…
Szanowna Pani Magio,
nie ocenialem Pana Geremka, ustosunkowałem się do tekstu Igły, świadomie spłycając rolę Pana prof. Geremka do roli kierowcy. O depresji wrzuciłem tylko po to, ażeby “dokuczyć” Igle. Krótko mówiąc chodzilo o to, żeby mu powiedzieć, że jak “wyjdzie” z depresji (żałoby), to funkcje psychiczne mu się ustabilizują i będzie pamiętał.
Andrzej F. Kleina -- 13.07.2008 - 17:47Pozdrawiam…