Po prawdzie, to ja go naprawiam moim ojcem… Moja rola, to jedynie wiercenie dziury w brzuchu temu magowi, który np. umie odzyskiwać dane z dysków… I cierpliwe przytakiwanie, że trzeba było robić bakapy (po polsku — kopie).
panie Andrzeju
Po prawdzie, to ja go naprawiam moim ojcem…
odys -- 20.07.2008 - 12:31Moja rola, to jedynie wiercenie dziury w brzuchu temu magowi, który np. umie odzyskiwać dane z dysków…
I cierpliwe przytakiwanie, że trzeba było robić bakapy (po polsku — kopie).