Sama też nie mam krwiożerczej natury. Boisko i gra zespołowa nie są mi obce – ale też w niezbyt wyzwalającej mordercze instynkty dziedzinie. I może dlatego wierzę w siłę słowa. I w jego skuteczność. Taka typowa demokratka ze mnie.
merlocie
Sama też nie mam krwiożerczej natury.
RRK -- 02.08.2008 - 22:55Boisko i gra zespołowa nie są mi obce – ale też w niezbyt wyzwalającej mordercze instynkty dziedzinie.
I może dlatego wierzę w siłę słowa.
I w jego skuteczność.
Taka typowa demokratka ze mnie.