pijam dopiero około trzeciej nad ranem…
Czy Karczma jest czynna tak długo?
Obawiam się też, że opijając “to” ( cokolwiek “to” znaczy) w karczmie – mogę nie dotrwac w stanie nadającym sie do spozycia mleka nawet do godzin bliskich północy…
A sądząc po wyliczance – na Agawę tez liczyć nie za bardzo możesz.
Nie wiem jak Gretchen – ale coś mi mówi, ze i ona pozostanie raczej przy: “kocham pana, panie Sułku”
Ależ Merlocie - mleko, oczywiscie gorące
pijam dopiero około trzeciej nad ranem…
Czy Karczma jest czynna tak długo?
Obawiam się też, że opijając “to” ( cokolwiek “to” znaczy) w karczmie – mogę nie dotrwac w stanie nadającym sie do spozycia mleka nawet do godzin bliskich północy…
A sądząc po wyliczance – na Agawę tez liczyć nie za bardzo możesz.
Nie wiem jak Gretchen – ale coś mi mówi, ze i ona pozostanie raczej przy: “kocham pana, panie Sułku”
I co Ty na to merlocie?
RRK -- 04.08.2008 - 00:13