Słucham sobie jednym uchem bezpośredniej transmisji z obrad sejmowej Komisji Regulaminowej dotyczących problemu złożenia immunitetu przez posła Ziobro. Nawiasem mówiąc poseł Ziobro przed kilkoma dniami oświadczył, że zrzeknie się tego immunitetu natychmiast, gdy będzie to konieczne.
To, co absolutnie świadomie wyprawiają posłowie PiS od wczoraj, jest niewiarygodne i niemal nieprawdopodobne, gdybym nie słyszał tego na własne uszy. Teraz już wiem, dlaczego szlag trafił Polskę przed kilkuset laty. I dlaczego z takimi posłami nigdzie nie dojdziemy.
Rozwrzeszczeni, śmiejący się posłowie PiS dają dowód tego, że powinni w najlepszym razie zajmowac się utrzymaniem porządku we własnych firmach, co doprowadziłoby te firmy do błyskawicznego upadku, a ich samych wreszcie do bezrobocia.
Sceny, jakie rozegrały się dzisiaj powinny być pokazywane i retransmitowane na okrągło w mediach, podobnie jak sprawozdania radiowe. Abyśmy je na długo zapamiętali.
komentarze
Panie Lorenzo
mam wrażenie, że spora cześć spleczenstwa jest zadowolona z zachowania swoich przedstawicieli. tak gdzies z 5 mln ludzi.
i tak sobie myśle, ze sporo krytykantow zachowania naszych przedstawicieli, przestalaby krytykowac, gdyby takie zachowania byly udzialem poslow po.
co nie zmienia faktu, ze to smutne jest. nawet juz chyba nie oburzajace. oburzac moze przypadek. gdy staje sie to standardem, to juz jest tylko smutne…
Griszeq -- 23.07.2008 - 13:42WSP Lorenzo
A gdyby cóś więcej.
Igła -- 23.07.2008 - 13:42Bo ja dopiero do dom wszedłem?
...
...
Magia -- 26.09.2008 - 03:32Włącz radio albo tv, drogi Igło
z całym szacunkiem dla Ciebie, ale nie chce mi się tego opowiadać i komentować. Mam lepsze sposoby na podnoszenie adrenaliny.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 14:16To nieprawda, Panie Griszqu
byłbym wściekły również i wtedy, gdyby tak zachowywali sie posłowie PO. Jak pamiętam w necie wyrażaliśmy swoją dezaprobatę wobec zachowania posłów Samoobrony, LPR i SLD.
Teraz poziom polskiego parlamentaryzmu sięgnął dna. Za czasów PiS jednak opozycja nie prowadziła takich gierek, jakby uznając, że nie mają siły, by coś nawet nie zyskać, ale choćby mocniej podkreślić swój sprzeciw. Pamięta Pan może sposób prowadzenia obrad przez p. marszałka Jurka?
To, co wyprawia dzisiaj PiS (posłanka Szczypińska ze swoim tekstem do koleżanek: “a teraz się zachowujcie, bo nas będą filmować”).
Jeśli jednak ma Pan rację i 5 mln wyborców będzie zachwyconych takim zachowaniem swoich posłów, to znaczy, że nasz (jeszcze) kraj nie ma najmniejszych szans na wyjście z kryzysu. Po prostu zsowietyzowani ciagle jeszcze obywatele żyją jedynie myślą, jakby tu dokopać władzy, obojętne kto by ja sprawował.
W owych czasach większośc z obywateli uprawiała bierny opór przeciw władzy, z drugiej strony akceptując ja jako system biuroktratyczny. Teraz sami sobie robią krzywdę, bo czasy się zmieniły.
To jest kryzys parlamentaryzmu, i to w obliczu bardzo ważnych problemów gospodarczych, międzynarodowych. To jest kryzys sposobu uprawiania polityki i nie ma nic wspólnego z demokracją, która z zadziwiająca szybkością przeradza się w terror (jeszcze nie fizyczny na szczęście) w odmianie Kalego – jak PiS był u władzy to mógł wszystko, jak nie jest, to też może, bo słaba koalicja nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Demokracja głupoty i bezmyślności.
Naprawdę chce Pan, by ci ludzie nadal mieli wpływ na losy Polski? Zaczynam powoli przyzwyczajać się do myśli o dyktaturze. Bo tym się to może skończyć.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 14:33No jasne :)
Rozumiem, że lepiej nie włączać.
A na ciśnienie najlepsze są pijawy.
:)
Po co się przejmować durniami?
Igła -- 23.07.2008 - 14:59Panie Lorenzo
wie Pan przeciez dobrze, ze nie mialem Pana na mysli. po prostu zwrocilem uwage, ze jest sporo wyborcow po, ktorzy by takie zachowania poparli. nie zgadzam sie po prostu z teza (nie Panska oczywiscie, ale dosc czesto powtarzana) ze to pis skupil oszolomskich wyborcow.
pamietam dobrze jak obrady byly prowadzone przez jurka. pamietam tez, jak przez dorna. fakt, bylo gorzej. choc w sumie teraz tez komorowski wsadza do lodowki projekty opozycji i lubi sie popisywac niepotrzebnie “cietym” dowcipem, korzystajac z wysokiego fotela. nie chce by to zabrzmialo obrazoburczo, ale chyba zaczne tesknic za cimoszewiczem. chodzi o styl oczywiscie.
takich szopek jak dzisiejsza poslow pis, faktycznie nie bylo w wykonaniu poslow platformy. bo ludzie od leppera rozne rzeczy robili, no ale to zadne porownanie.
powiem Panu tak – moje poklady naiwnosci i wiare w cywilizowanie sie tego kraju strasznie szybko topnieja. podpisuje sie pod Panska uwago o dnie parlamentaryzmu. tylko ze w glowie wciaz mi sie kolacze, ze to mysmy tych ludzi wybrali. nikt ich na bagnetach nie zainstalowal. jesli to maja byc nasi przedstawiciele, to jakie swiadectwo wystawiamy w ten sposob sobie? jak pisalem u Pana Yayco – oaza na saharze. zasypywana piaskiem.
moj kolega, zatwardzialy eurosceptyk, powiedzial mi ostatnio, ze on to pierdoli i niech ta cala unia nas zaanektuje. bo on juz na te obrzydliwe polityczne ryje z naszego grajdola nie moze patrzec. i co ja mam mu powiedziec?
obawiam sie paralizu. takiego kompletnego paralizu. prezydent w otwartej wojnie z rzadem i parlamentem. i sld rosnace w sile, jako jedyny sposob na uwalanie weta prezydenta. ma Pan racje – demokracja glupoty i bezmyslnosci.
pozdrawiam smutno…
Griszeq -- 23.07.2008 - 15:03Panowie i Panie
nigdy nie wierzylem że to powiem:
zatęsknimy za Lepperem i Romanem:)
Romek przynajmniej miał klasę a Andrzej prezencję
prezes,traktor,redaktor
max -- 23.07.2008 - 15:20Panie Griszqu
SLD w siłe nie urośnie (mam nadzieję), bo nie ma się na kim oprzeć. Tylko teraz weszli do gry, i to dzięki zarówno PiS jak i PO. I jak te dwie partie traktowac poważnie?
Najpierw darli się (swiadomie użyłem tego słowa, bo inaczej nie potrafię określić zachowan polityków tych partii), że Samoobrona, że LPR to be, o SLD nie mówiąc. Dopóki nie było im to potrzebne.
Stąd mój wczorajszy (albo przedwczorajszy) tekst o prywatnych partiach, które chcą – reprezentując swój prywatny interes – rządzić społeczeństwem i państwem.
I Pan się dziwi (może; zresztą nie tylko Pan), że od lat wielu mówi sie o Polsce jako o wrzodzie na dupie Europy, że Polacy nie potrafią się rządzić etc., by o jeszcze gorszych konstatacjach nie wspomnieć.
Wczoraj (i nie tylko wczoraj) szła dyskusja o regionalizmach. Jak tak dalej pójdzie, to co silniejsze regiony zaczną sobie szukać mocniejszego oparcia gdzie indziej. I wcale nie będę sie im dziwił, bo takie zachowanie będzie sugerował instynkt samozachowawczy.
Pozdrawiam serdecznie z pustyni
Lorenzo -- 23.07.2008 - 15:21...
...
Magia -- 26.09.2008 - 03:32Magio
to chyba nie grozi, tylko juz jest faktem. chwalilem PiS, ze dzieki nim przynajmniej mamy z glowy Leppera i Giertycha. no ale tamte buraki to pikus przy tym, co dzieje sie teraz.
Griszeq -- 23.07.2008 - 15:31max, wbrew pozorom trafił
w jakiś sposób w sedno:)
Giertych i Lepper się chociaż uczyli, szopki robili pod publiczkę lub z cynizmu, by coś osiągnąć (Giertych)
A ci dzisiaj, to nie pod publiczkę, tylko po prostu tacy są...
pzdr
grześ -- 23.07.2008 - 15:36A szcerze mówiąc
jak posłuchać Szczypińskiej czy Gosiewskiego, to i Lepper, nie mówiąc już o Giertychu sprawiają wrażenie inteligentnych i z poczuciem humoru ludzi
:)
pzdr
grześ -- 23.07.2008 - 15:38...
...
Magia -- 26.09.2008 - 03:33Panie Lorenzo
co wyprawia sld mamy wyprobkowane przy ustawie medialnej. powtorka bedzie we wrzesniu, jak bedzie wchodzil projekt zdrojewskiego. szykuje sie podobna szopka w sprawie ustawy zdrowotnej. kiedys prorokowalismy, ze jest mozliwy uklad PO-SLD. ze PiS nie jest zdolny mimo wszystko do sojuszu z postkomuna. a tymczasem borem lasem…
sld obawiam sie bedzie wchodzic do parlamentu i w sytuacji prezydentury drugiej opcji, traktowane bedzie zawsze jak jezyczek u wagi.
partie sa prywatne i trudno oczekiwac od nich, by stanowily prawo nakladajace im jakikolwiek kaganiec. ja przestaje wierzyc, ze to jeszcze jest mozliwe w ogole….
zgadzam sie z opinia o regionalizmach – jako mieszkaniec slaska znajduje sie w takim wlasnie miejscu. i ludzie tu faktycznie z coraz wieksza nieufnoscia patrza na warszawe. a moze to i dobrze? moze damy sobie rade lepiej jako pare regionow?
mialem nadzieje, ze zmiana rzadow przeorientuje nasza polityke i uwage w strone europy. calkowicie przeorientuje. nadal nie moge sie tego doczekac. zawraca mi sie wciaz dupe gadaniem o sojuszu z ameryka. podczas gdy miliony mlodych wyparza do europy. i mysli o sobie jako o europejczykach. czy rzeczywiscie polak musi wyjechac z polski by stac sie europejczykiem?
do dupy ten dzien jest, Panie Lorenzo.
Griszeq -- 23.07.2008 - 15:41Magio
no wyglada zle. ja sie zastanawiam, czy nie przekroczono Rubikonu… jeszcze niedawno uwazalem, ze chlopaki dogaduja sie, ustalaja kto komu przywali i z czym pojdzie do telewizji, a my jak dzieci uwazamy ze partie sobie patrza na rece….
chyba jednak bylem w bledzie…
ale to jest faktycznie banda kiboli… ja nie potrafie nawet tego skomentowac.
Griszeq -- 23.07.2008 - 15:45Szanowni
Wszystko z czym mieliśmy do tej pory do czynienia w Sejmie i w obszarze polityki w ostatnich latach powraca. Tyle że już w nie w formie groteski czy komedii, nawet nie tragikomedii, ale jako bezpośrednia transmisja spod budki z piwem z udziałem zwyrodniałych, zdegenerowanych degustatorów likieru “Boże bądź miłościw”, zwanego też w pewnych kręgach “Jagodzianką na kościach”.
Nie ma sensu powtarzać, że owe wirtualne budki z piwem już nie istnieją od lat co najmniej kilkunastu. Natomiast nasza niby elita zachowuje sie tak, jakby istniały. Gorzej, spora część (o ile nie wiekszość) wyborców też się tak zachowuje. Więc uczciwszy uszy, zapytam, co jest grane do …. nędzy? Jak długo jeszcze?
Zajrzałem na kilka portali, w tym i S24. Nawet tam ze strony zwolenników opozycji nie słychac głosów kategorycznej obrony takich budkopiwnych działań. Cisza, brak instrukcji. A może zażenowanie, bo ileż można wciskać ciemnoty?
Może trzeba w końcu, bez względu na czas wakacji, powiedziec im wszystkim, by wyjechali na długi, bezterminowy urlop. I to wszyscy. Stać nas na to, by zapłacić im za ten urlop, bo pewnie więcej niż stocznie nie będą nas kosztowali (315 pln od głowy każdego Polaka, włączając niemowleta i staruszków).
Są tylko dwie możliwości: albo oni nas, albo my ich. No chyba, że będzie dłuższa wizyta ze strony ościennych państw. Ale to będzie tylko skutkiem tego, że oni nas.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 16:04WSP Lorenzo
Oczywiście, że my ich.
I pkt. 1 na TXT, żadnego bydlęcia PO/Pis/PSL/SLD tu nie będzie.
A Konfederatów proszę aby nie cytować tu żadneho takiego syna.
Po nazwisku.
Igła -- 23.07.2008 - 17:57Bardzo proszę..
Panie Lorenzo!
„Jedni śmiech pusty czynią, zaś inni przekrzykując się wzajem, nieznośny wyczyniają harmider. Oczyskami wytrzeszczonymi wodzą, pode nastroszonymi wąsikami błyskają zębiska. Łby parują, a słowa pochopne co rusz się z gąb czerwonych złością dobywają.
W tumulcie takowym nijak obrad sejmowych prowadzić nie stawa!”
Nie jest to bynajmniej opis dzisiejszej awantury sejmowej z udziałem posłów PiS, a opis obrad sejmiku sieradzkiego udokumentowany przez Jędrzeja Kitowicza, co to opisywał obyczaje za panowania Augusta III Sasa…
Koła historii mają solidne szprychy!
tarantula
tarantula -- 23.07.2008 - 18:22Szukalem kiedyś, Panie Tarantulo,
tego pierwszego blędu, pomylki. która zapoczątkowala upadek Polski. Czy bylo to niewykorzystanie bitwy pod Grunwaldem, pierwsze sejmy, liberum veto. Mimo wszystko minęlo juź kilkaset lat, a my ciagle tacy sami. Mówiąc my nie mam na mysli kilkudziesieciu znanych mi z realu i z txt osób (a one też znają po kilkadziesiąt osób itd), choć skoro bierzemy udzial w wyborach….
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 18:48Wręcz przeciwnie, drogi Iglo, wręcz przeciwnie.
Należy po nazwisku i jeszcze dobrze by bylo, gdyby zdjęcie zamiescić.
Po to, aby przy najbliższych wyborach pokazac palcem i dac przyklady postępowania. Albo przylożyć lagą (może z logiem txt), za to że przyrządzona przez nich zupa jednak byla za slona.
Stworzyć dla nich oślą lawę (kolejny dzial na txt, hi, hi)
Oczywiście lac ich należy lagą wirtualną, żeby ktoś nie wpadl na pomysl doniesienia do prokuratury o szerzeniu ideologii przemocy:-)
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 18:58WSP Lorenzo
Jak widzę, panu razem z wiekiem czujność rewolucyjna też wzrasta.
Masz pan rację.
Po nazwisku trza, czytaj po pysku.
Stalin miał racje. W miarę rozwoju demokracji/rewolucji walka się nasila.
Różnym chamom należy powiedzieć stanowcze nie.
Igła -- 23.07.2008 - 19:06Po nazwisku.
A co ma mi wzrastać, drogi Iglo?
Mogę być już tylko bardziej zlośliwy, bardziej kostyczny, bardziej wredny i nieufny. W ogóle już tylko bardziej.
Uklony
Lorenzo -- 23.07.2008 - 19:14Lorenzo
ale co chodzi?
Bo nie napisałeś sedna. Piszesz o emocjach a nie piszesz o sednie sprawy. To jakby pisać o zapachu a nie wspomnieć o jego emiterze.
W dniu wczorajszym:
Przewodniczący komisji Jerzy Budnik (PO) poinformował dziennikarzy po krótkiej rozmowie z Ziobrą, że wnioskiem komisja zajmie się na następnym posiedzeniu – pierwszym po wakacjach sejmowych.
Regulamin Sejmu RP (art. 133):
1. Wniosek w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności za przestępstwa lub wykroczenia albo aresztowanie bądź zatrzymanie składa się do Prezydium Sejmu, które przekazuje ten wniosek do rozpatrzenia przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich.
2. Komisja powiadamia posła, którego wniosek dotyczy, o treści wniosku oraz terminie jego rozpatrzenia przez Komisję.
3. Poseł, którego wniosek dotyczy, przedstawia Komisji wyjaśnienia i własne wnioski w tej sprawie w formie pisemnej lub ustnie.
Pozbyli się Ziobry? Zwołali posiedzenie komisji będąc pewnym, że nie przybędzie? itd…. ???
A teraz co powiesz? Chyba napisałeś nie na temat, tzn. pominąłeś sedno sprawy pomijając najistotniejszą część wydarzenia.
Po co te krokodyle łzy… ? Może uważniej patrzeć w TV i widzieć co się dzieje.
Ukłony.
************************
poldek34 -- 23.07.2008 - 20:07Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Lorenzo
na S24 jeden koleś napisał tak:
“Fakty:
1. Wczoraj zebrała się komisja. W posiedzeniu uczestniczył minister Ziobro.
2. Ze względu na zbyt dużą ilość posłów posiedzenie przerwano.
- Prawem każdego posła jest możliwość uczestnictwa w obradach komisji.
- Obowiązkiem przewodniczącego jest takie zorganizowanie obrad, by możliwe było ich prowadzenie.
3. Przewodniczący, wraz z prezydium komisji przy udziale posła Ziobro, zdecydował o przełożeniu obrad na wrzesień.
4. Ziobro wyjechał do Krakowa. W czwartek w Krakowie odbędzie się rozprawa sądowa w sprawie błędu medycznego, który doprowadził do śmierci jego ojca (dziś spotkanie z prawnikami w tej sprawie)
5. Rano Komorowski zwołuje posiedzenie prezydium i koalicja marszałków (PO, PSL i SLD) przegłosowuje na wniosek Komorowskiego zwołanie posiedzenie komisji, mimo wiedzy, że Ziobro nie może być obecny.
6. Ziobry skutecznie nie powiadomiono (nie mówię o faksie do Krakowa z godz. 9, że o 10 jest posiedzenie, ani o telefonach do warszawskiego biura w czasie, gdy Ziobro jest w podróży), a jest to warunek niezbędny do procedowania na każdym etapie sprawy karnej.
7. Złamany zostaje zwyczaj sejmowy, który mówił, że w razie zawiadomienia skutecznego dopuszczalna jest dwukrotna nieobecność posła i sprawy się w takiej sytuacji nie proceduje.
8. Podczas jednej z przerw na salę wchodzi wicemarszałek Niesiołowski (z polecenia przypatrującego się obradom komisji “za pomocą telewizora” marszałka Komorowskiego).
9. Ziobro zapowiada, że stawi się na posiedzenie w ciągu kilku godzin.
10. Niesiołowski, swoim chamstwem, doprowadza do finału “jednomyślnego przegłosowania poparcia wniosku o uchylenie immunitetu”.
11. Ministerstwo Sprawiedliwości dementuje jakoby marszałek Komorowski prowadził jakiekolwiek rozmowy z ministerstwem (sic!) dot. sprawy immunitetu ministra Ziobry.”
Ja sprawy nie znam. Odciąłem się od informacji bieżących z kraju, żeby mi tak zgaga nie dokuczała. Więc nie wiem jak było.
Artur M. Nicpoń -- 23.07.2008 - 20:16Natomiast jeśli fakty sa takie jak te przedstawione wyżej (w części, co oczywiste, bo część tego co wyżej to nie sa fakty np. to o chamstwie Niesiołka, który wierzę, że chamski był, bo jest zawsze, ktore to chamstwo doprowadziło do czegos tam) to by oznaczalo że faktycznie skandal, tyle że w drugą stronę. Że miłość owszem, ale milosć inaczej.
Lorenzo
Szanowny Panie Lorenzo,
bo poseł Ziobro i chciałby i boi się.
A z drugiej strony poseł czerpie garściami z wypowiedzi swego mentora “Dla mnie raz dane słowo jest święte” – po czym czyni zupełnie inaczej.
Pozdrawiam
Mireks -- 23.07.2008 - 20:17Szanowny Panie Poldku
Najwyrażniej nie zauważyl Pan sedna czyli meritum. Byl Pan laskaw skoncentrować się na story czyli didaskaliach, nie zauważając o co mi w moim tekscie chodzilo. Najgorsze, że nie zauważyl Pan, że chodzi tu także o Pana.
I prosze nie pisać o moich krokodylich lzach, bo to nie ja wywolalem te aferę i nie usiluje jej przykryć inną. Prosze więc nie uwlaczac mojej inteligencji, chyba że naprawdę nie rozumie Pan o to w tej (i nie tylko tej) historii biega.
Ponieważ bez sensu byloby powtarzanie tych samych argumentów w dwóch następujących po sobie komentarzach, prosze przeczytac moja odpowiedż dla Artura N.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 20:38Lorenzo,
tyle, że coś tej odpowiedzi nie ma na razie:), że zauważę złośliwie…
:)
pzdr
grześ -- 23.07.2008 - 20:51Arturze Szanowny
Najpierw drobna uwaga, ale musze ją napisać, bo mnie ten obyczaj wkurza. W Krakowie jak rzucić kamieniem, to niemal zawsze trafisz w jakiegos profesora, doktora, mecenasa czy radcę. W calej natomiast Polsce ta tytulomania jest juz zwolna nie do zniesienia; tytulowanie faceta ministrem czy prezydentem (i nie idzie mi tu akurat o Ziobrę, po prostu się nawinąl pod rękę), skoro jest bylym, to juz wyraźna przesada. Ale pust’ budiet, jak mawiają starzy Germanie znad Wolgi.
Jak już napisalem p. Poldkowi, w moim tekście w zasadzie chodzilo mi nie tyle o dzisiejszą i wczorajszą aferę, ale o to, jak nas ta banda darmozjadów traktuje. I to wszyscy bez wyjątku. I wykorzystuje, kasując bez mrugnięcia okiem nasze pieniądze! A idzie tym prywatnym bandom, zwanym dla niepoznaki partiami, caly czas tylko o wladzę i naszą kasę.
Przestań traktowac proszę didaskalia tej sztuki, a wlaściwie dramatu, jako rzecz najwazniejszą w moim tekście. Przecież nie sądzisz chyba, że Jaroslaw K. prowadzi grę czystą, tak samo jako PO czy SLD (rozmowy N. z Prezydentem są chyba najlepszym dowodem tej hucpy); teraz PiS nie będzie mial prawa zarzucać PO, że rozmawia z komuchami, bo sami ich nobilitowali.
Te dzisiejsze roześmiane geby poslanek i poslów PiS (bo jednak nie PO), durne wykrzykiwanie haselek, mających się do sytuacji jak pięść do twarzy, radość z rozgrywania doskonalej partii w ich mniemaniu, to byla czysta kpina z nas wyborców. I wlaściwie nie wiadomo co gorsze: glosować na tę bandę, czy nie glosując pozwalać, by znowu dorwali sie do koryta.
Nie dość więc, że wielu a nas ma wątpliwości w ogóle co do czystych intencji instytucji państwa jako takiego wobec obywateli, to jeszcze
oni bezczelnie zusammen do kupy wciskają nam kit, gaworząc cos o jakiejs demokracji, Bialorusi etc. W systemie bialoruskim nie mieliby nawet czasu, by bąka puścić, gdyby zagrali taki wariant. Podejrzewam, że za Kiszczaka też nie.
Gdy PiS byl u wladzy to wykorzystywal swoje mozliwości do oporu (vide Jurek, Dorn jako marszalkowie Sejmu, zmiany ustaw o Krajowej Radzie etc.). Teraz to samo robi PO. Wczoraj (umownie) p. Ziobro twierdzi, że gdy prokuratura zloży wniosek o zawieszeniu immunitetu, to on natychmiast, albo jeszcze szybciej to zrobi. Wlasnie widzę. Nawiasem mówiąc, posel PO, niejaki G., któremu prokurator zarzuca korupcję, zgodzil sie bez zbytniej dyskusji na zawieszenie immunitetu.
Jak pamietasz zapewne, ten Sejm, a i poprzedni również, wcale nie byl taki chętny do pozbawiania immunitetu poslów, i to niemal bez względu na przynalezność partyjną. To świadczy o intencjach tej bandy. I cale to pieprzenie o politycznej ochronie poslów możemy spokojnie między bajki wlożyć. Przynajmniej jeśli idzie o ostatnie prawie 20 lat.
Ta dziecinada uprawiana przez koalicję i opozycję oraz ich wiara, że my to kupimy (sam daleś się na to nabrać, wchodząc w szczególy czyli didaskalia), jest uwlaczaniem naszej inteligencji i mądrości. Albo rzeczywiście większośc tego narodu jest glupia, skoro daje się na to nabierać. I wtedy nie ma wlasciwie kogo ratować.
I na koniec, przecież nie sądzisz chyba, że wczorajsza wycieczka setki poslów PiS w towarzystwie Ziobry miala na celu sprawne przeprowadzenie procedury. A dzisiaj to ta setka wiedziala o posiedzeniu, a biedny Ziobro nie. Na dodatek świtem, o 7.15, facet daje glos osobiście w warszawskim radiu, a potem znika, by pojawic się na konferencji prasowej w Krakowie, która zwolal tez wczoraj. Czyli klamal mówiąc, że nie może być w Sejmie tylko we czwartek, z powodu rozprawy. Poza tym na takie rozprawy, w sytuacjach krytycznych, wysyla sie pelnomocnika.
A facet mial być dzisiaj w pracy. Pracy, za którą mu placimy. Jakoś wielu poslów unika sądów, tlumacząc się wlaśnie posiedzeniami Sejmu i praca posla. Idę o zaklad, że gdy dojdzie do procesu (o ile w ogole, bo będzie trudno prokuraturze postawić Ziobrze sensowne zarzuty karne; za polityczne to najwyżej może pójśc przed Trrybunal Stanu, a to jest równie pewne, jak lądowanie Marsjan w najbliźszym tygodniu), to p. Ziobro będzie sie migal od obecności na rozprawach aż milo. Szczególnie wtedy, gdy jakieś szczególy będą mu mogly zaszkodzić w dalszej karierze.
Tyle na razie i nie dajmy się nabierać na te poselskie gry i zabawy prowadzone za nasze pieniądze. I na pewno nie w naszym interesie.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 23.07.2008 - 21:11Grzesiu Zlośliwy z lekka
pzrecież muszę ja napisac:-)) I napisalem, jak widzisz.
Pozdrowienia
Lorenzo -- 23.07.2008 - 21:13Panie Lorenzo
Ani nie w smak mi uwłaczać czyjejkolwiek inteligencji – a zwłaszcza Pana.
Pisząc o wojnie można krytykować styl walki, ale nie on jest najważniejszy ale to “o co chodzi”.
PiS nie działa w “wyszukany sposób” – mógłby działać inteligentniej. Jednak to co wyprawia “partia miłości” to niestety Białoruś.
Nie chodzi o formę gdyż ta jest oczywiście inna ale chodzi o intencje. Intencje są spójne z Łukaszenką – wyniszczyć opozycję i zapsząść do tego wszystkie narzędzia jakie daje Państwo.
Oczekiwałbym na taką determinację PO w wyjaśnieniu sprawy Olewnika czy mafii węglowej…. .
Tymczasem mamy Białoruś. Bo z patologiami nie walczy rząd ale z komkurencją polityczną: bez pardonu i bez skrupułów.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 23.07.2008 - 21:59Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Znowu Pan ucieka w didaskalia, Panie Poldku
Bo oczywiście PiS czy SLD tego nie robili. I prosze laskawie nie wywolywać wilka z lasu i nie porównywac tej sytuacji z sytuacją na Bialorusi, bo komuś Pan robi przykrość. Na przyklad dysydentom na Bialorusi.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 23.07.2008 - 22:12Lorenzo
Kilka spraw:
1. Nie jestem kibicem PiSu ani PO. W sumie to nie mam za bardzo komu kibicować, więc co do twojej diagnozy ogolnej, że hołota u koryt się zanadziła- jak najbardziej sie zgadzam.
2. Hołota ta mimo wszystko dzieli sią według róznych kryteriów. Nie jest to jakaś homogeniczna masa bydlaków ale mozna w tym gronie nakreslić pewne stopniowalności. Dla mnie najistotniejszym kryterium w polityce jest realizacja niepodległego bezpieczeństwa narodowego. Mówiąc najbardziej skrótowo. Spośród istniejacych na rynku partii w jakimkolwiek stopniu, choc kulawo i niedobrze, ale tę politykę realizuje wyłacznie PiS. Stąd mimo że kibicem nie jestem darzę ich największą sympatią. I oczywiście skłonny jestem im wybaczyć więcej. To jasne.
3. Niezależnie jednak od sympatii i antypatii, jeśli to co zacytowałem to są fakty, to skandalem nie są twoje domniemania tego, co sobie myśla i w co grają posłowie PiS. Bo to są tylko domniemania. Byc może nieuprawnione, a byc może uprawnione niejako przy okazji- na zasadzie, że zbijanie politycznego kapitału przez PiS na skandalu to coś w rodzaju … mhm… dodatkowego bonusu. Tego nie wiemy.
4. W sytuacji, w której zacytowany text pokrywa się z rzeczywistością (a czego nie wiem, co napisałem i o sprostowanie czego ewentualnie prosiłem) to skandalicznego zachowania dopuściła sie PO. I to nie jest skandal związany z jakims wydumanym stylem uprawiania polityki- bo co to za kategoria polityczna w ogóle- styl? Żarty przecież. Tu mamy do czynienia ze złamaniem prawa. Bardzo konkretnym. To de facto polityczna dintojra.
5. W takiej sytuacji roześmiane mordy PiSiarczyków interesują mnie znacznie mniej.
6. Zwłaszcza, jeśłi się spróbuje zestawić tę aferę i nadymany pisowski skandal z próba przykrycia przykrego faktu oskarżenia skarbnika PO i prezeydenta jakiegos tam miasta nad Bałtykiem o powazna korupcję.
7. Natomiast od ciebie, w ramach odpowiedzi czy to co zacytowałem to sa fakty, otrzymalem jakiś elaborat o tym, jacy to politycy są nieładni a juz Kaczory to najbrzydsze. Nie o to pytałem.
Pozdrawiam
Artur M. Nicpoń -- 23.07.2008 - 22:42Poldku, a może porównanie z Chinami?
Albo z jakim Iranem?
Twoja ulubiona Marylka PP i jej towarzystwo to już porównania do III Rzeszy mają czy czasów stalinowskich z powodu jakichś pierdół.
Eh, trochę trza by się zastanowić co się mówi i co takie porównania oznaczają...
Pogadaj z kimś Białorusi, jak wygląda jego zycie, czy np. se tak może ad hoc wyjechać na studia z agranicę albo do pracy jak my możemy.
grześ -- 23.07.2008 - 22:42A później porzucaj se mądre porównania.
Bo się ośmieszasz na razie…
Spróbuje to zweryfikowac jutro, Arturze,
bo dziś to już trochę padam:-) Nie jestem niestety nocnym zwierzęciem.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 23.07.2008 - 22:49Lozano
sądzę, że wyznawcom PiS spektakl się podobał. Co prawda nie wchodziłem dzis na Salon24, ale przypuszczam, że różne Maryle i Kataryny szczytowały wielokrotnie
historyk12 -- 23.07.2008 - 23:49Poldku
Pisząc o wojnie można krytykować styl walki, ale nie on jest najważniejszy ale to “o co chodzi”.
Ładny aforyzm Ci wyszedł.
Przykładam go do historycznej rzeczywistości i…
Co nam bardziej przeszkadza w napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę?
odys -- 24.07.2008 - 00:11Powód (oficjalny) czy styl walki?
Za co były procesy norymberskie?
Grześ, Lorenzo
proszę o dokładniejsze czytanie postów.
Jak napisałem wcześniej co do intencji PO jak i Łukaszenki – jest zgodność. Zmarginalizować opozycję co wcześniej napisałem.
Panowie jednak grają wariata udowadniając, że w Białorusi “jest inny klimat” i “ludzie w innym języku mówią” więc porównania nie może być.... .
PO-dobieństwo zawsze jest pod pewnym względem – Wzgląd podałem.
LOrenzo – chce Pan pogadać z Marylą lub z Kataryną – odsyłam do salonu.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 24.07.2008 - 10:36Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
ODYS
Pisząc o wojnie można krytykować styl walki, ale nie on jest najważniejszy ale to “o co chodzi”.
Ładny aforyzm Ci wyszedł.
Przykładam go do historycznej rzeczywistości i…
Co nam bardziej przeszkadza w napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę?
Powód (oficjalny) czy styl walki?
Za co były procesy norymberskie?
Jedno wynika z drugiego: powód i metoda. Jednak nie mówimy o wojnie światowej lecz o tym w jaki sposób obóz rządzący niszczy opozycję. Protest przeciwko bezprawiu = łamaniu zasad parlamentarnych nie jest bezprawiem. Gdyż na takiej zasadzie można byłoby powiedzieć, że każdy strajk czy protest na ulicy utrudniający ruch samochodów jest bezprawiem.
Więc Odysie nie relatywizuj, gdyż w tym przypadku mówimy nie o II wojnie światowej lecz o tym jak PO łamie zasady i regulamin sejmu.
Pozdr.
************************
poldek34 -- 24.07.2008 - 10:33Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Panie Poldku
A po czym wnioskuje Pan, że chciałbym pogadać z Marylą lub Kataryną?
Zas co do Białorusi, ty wygląda na to, że mówimy bardzo różnymi językami.
Zaś co do intencji, to każda parta czy koalicja rządząca chce i robi wszystko, by minimalizować rolę opozycji. Pytanie jakimi środkami? Na Białorusi opozycjonistów sie bije, zamyka bez wyroków etc. , w Polsce nie. I to jest ta różnica podstawowa.
Zapewne oburzał się Pan, jak opozycyjna propaganda twierdziła, że PiS i Kaczyński wprowadzają czy tęż rządzą metodami dyktatorskimi, ba, niektó^rzy mówili nawet cos o faszyźmie.
A teraz robi Pan dokładnie to samo, tyle że wobec koalicji rządzącej. Ot, taka moralność Kalego, nie uważa Pan?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Jeszcze jedno: a skąd Pan wie, że wczoraj złamano regulamin prac sejmowych czy inne przepisy? Bo tak ktoś napisał na S24? Albo Pan tak twierdzi?To nie jest dla mnie niestety miarodajne.
Jak usłyszę to z ust prawnika sejmowego, albo Kaczyński złoży skargę i ja uzasadni (a znając go nie uwierzę, by odpuścił taka okazję), to przejdę nad tym do porządku dziennego i dołożę kolejny argument przeciw naszej klasie politycznej.
Gadanie o tym, że co złamano bez prawnego uzasadnienia, jest tylko pustym gadaniem. Jest już po 12-tej. Obrady Sejmu trwają od wczesnego rana, a PiS w tej kwestii siedzi cicho.
Lorenzo -- 24.07.2008 - 11:09Panie Historyku12
Czuję się zaszczycony, ale Lozano nie jestem i pewnie nigdy nie będę:-))
Pozdrawiam
Lorenzo -- 24.07.2008 - 11:03PAnie Lorenzo
Zaś co do intencji, to każda parta czy koalicja rządząca chce i robi wszystko, by minimalizować rolę opozycji. Pytanie jakimi środkami? Na Białorusi opozycjonistów sie bije, zamyka bez wyroków etc. , w Polsce nie. I to jest ta różnica podstawowa.
Dawniej bronią Rosji były tanki a dziś gaz ziemny… – i co powie Pan, że nie to samo? To samo, tylko metoda inna – dostosowana do epoki i cywilizacji.
PO i Łukaszenki w metodach działania porównać się nie da ale w ideach tak.
Zapewne oburzał się Pan, jak opozycyjna propaganda twierdziła, że PiS i Kaczyński wprowadzają czy tęż rządzą metodami dyktatorskimi, ba, niektó^rzy mówili nawet cos o faszyźmie.
Mówili także o okradaniu Polaków z oszczędności przez ekipę PiS przy władzy i paliwie za 5 złotych… – to Ci sami co mówili o faszyzmie, i Ci sami obiecywali cud gospodarczy…. .
A teraz robi Pan dokładnie to samo, tyle że wobec koalicji rządzącej. Ot, taka moralność Kalego, nie uważa Pan?
Nie, nie to samo. Nie słyszałem aby ktokolwiek mówił o PO faszyści.
Gadanie o tym, że co złamano bez prawnego uzasadnienia, jest tylko pustym gadaniem. Jest już po 12-tej. Obrady Sejmu trwają od wczesnego rana, a PiS w tej kwestii siedzi cicho.
WIe Pan, że jest coś takiego jak porządek obrad w sejmie…. .
Wie Pan, że Hitler nie został skazany? Nie przedstawiono mu żadnych zarzutów na sali sądowej? A więc w świetle PAńskiej logiki jest czysty.
Poza tym arytmetyka sejmowa czyni cuda – o czym pan doskonale wie – nie wystarczy mieć rację aby ją ogłoszono. Wystarczy, że większość sejmowa działa wg wykładni Łukaszenki.
Mogę zgodzić się z Panem, że partie na ogół rząd- opozycja prowadzą mecz. Ale po to są zasady aby wyznaczały “boisko”. PO je łamie i nie można tego podciągnąć pod grę między opozycją a ugrupowaniem rządzącym.
To mnie w Pańskich wypowiedziach razi – że sprowadza Pan to co jest przekroczeniem ważnej granicy do normalnej gry parlamentarnej. To nas różni.
Ukłony.
************************
poldek34 -- 24.07.2008 - 14:40Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Sorry, Panie Poldku,
nie mam do Pana zdrowia. Miło było.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 24.07.2008 - 14:55Panie Lorenzo
no cóż.. . Nie udało się nam “spotkać...” tym razem. Może następnym się uda przy okazji innego tematu.
Pozdrawiam serdecznie!
************************
poldek34 -- 24.07.2008 - 22:35Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Panie Lorenzo!
Będzie już tego , bo ci nieszczęśnicy wyzdychają w końcu na czkawkę( o ile przysłowia są faktycznie madrością ludu, sęk w tym, czym być mogą, jeżeli lud do szczętu głupi?)
Zachęcam do lektury komentarza pod moim wczorajszym felietonikiem, opisującego dzieje pewnej korespondencji.
Pozdrowienia!
tarantula
tarantula -- 25.07.2008 - 09:39Grzesiu
Albo z jakim Iranem?
Twoja ulubiona Marylka PP i jej towarzystwo to już porównania do III Rzeszy mają czy czasów stalinowskich z powodu jakichś pierdół.
Eh, trochę trza by się zastanowić co się mówi i co takie porównania oznaczają...
Pogadaj z kimś Białorusi, jak wygląda jego zycie, czy np. se tak może ad hoc wyjechać na studia z agranicę albo do pracy jak my możemy.
A później porzucaj se mądre porównania.
Bo się ośmieszasz na razie…
Dwie sprawy:
1. Poldek porównując ostro lekko przegiął. Jasne. Nie poszedł tak głeboko jak Maryla, więc po kiego z Marylą wyskoczyłeś? Nie wiem. Ale takie odnoszę wrażenie, żeś sobie wymyślil Poldka ustawić w jednym szeregu z histerykami i przeginaczami. Zrozumiałe jest, że agrumenty histeryka i przeginacza obala się wtedy łatwiej. No ale żeby tak makiawellicznie i zoologicznie atakować? Ty, ten delikatny Grzesiu? Ho ho ho!
2. Jakoś nie przypominam sobie, żebyś równi gorąco protestował gdy jeszcze niedawno krzyczano o faszyzmie PiSiaków, stalinizmie, gomułszczyźnie etc. Nie przypominam sobie, żebyś wpadał do różnych Majorów i pisał- no co ty Major z tym faszyzmem wyskakujesz, dajże spokój. Przeginasz. Wychodzi więc na to, że się tu jakimś zaawansowanym kalizmem wykazujesz.
Co ty na to, Grzesiu słodki?
Artur M. Nicpoń -- 25.07.2008 - 10:39Panie Poldku
Jeszcze na zakończenie prosze rzucić okiem na http://www.dziennik.pl/polityka/article213026/Jak_Ziobro_uciekl_przed_ko...
To w kwesti, czy p. Ziobro mógl byc, czy nie chciał byc na posiedzeniu Komisji.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 25.07.2008 - 10:42Lorenzo
o tym mówił w Salonie Politycznym, wielce ciekawe, zajrzyj do mnie
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 25.07.2008 - 11:02Oznacza to, drogi Maxie,
że PiS już dzień wcześniej, podczas zadymy w trakcie pierwszego posiedzenia Komisji, miał plan jego sabotażu. I kwestia uzasadnienia wniosku prokuratury nie ma tu nic do rzeczy.
Przebieg drugiego dnia tylko potwierdził istnienie tego planu. A że Po poszła na bezpośrednie starcie, to inna bajka. I chyba je wygrała.
Gdy idzie o dotrzymywanie słowa, to Ziobro też je rzuca na wiatr. Natychmiast podda się woli Sejmu, a nawet sam się zrzeknie immunitetu, ale… i tu ciagle pojawia się cos, co mu owo zrzeczenie sie uniemoźliwia. I te różnice, po co właściwie poleciał do Krakowa: na rozprawę w sprawie śmierci swojego ojca, czy też na konferencję w sprawie ekswiceprezydenta Krakowa (z PO), Tomasza Sz. A może poleciał dlatego, by nie byc na posiedzeniu Komisji?
Ciekawy jestem, co się stanie, jeśli SLD wykona dzisiaj woltę i jednak zaglosuje przeciwko veto prezydenta.
Szkoda tylko – powtarzam raz jeszcze – że ten cyrk i małpy w nim są jednak nasze.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 25.07.2008 - 11:30Panie Lorenzo.
Jeszcze na zakończenie prosze rzucić okiem na http://www.dziennik.pl/polityka/article213026/Jak_Ziobro_uciekl_przed_ko...
To w kwesti, czy p. Ziobro mógl byc, czy nie chciał byc na posiedzeniu Komisji.
Pozdrawiam
Lorenzo problemem jest co innego – czego unikasz. Mianowicie ustalono termin KOmisji na po wakacjach – dzień wcześniej – na skutek tego, że Ziobro na drugi dzień musi być w Krakowie.
Problemem nie jest to czy Ziobro mógłbyć czy nie w Warszawie.
Ale skoro to taka afera – to ciekaw jestem jak skomentujesz:
Okazuje się, że gabinet Donalda Tuska jest tak skupiony na rządzeniu, że nie ma czasu na głosowania w parlamencie – informuje RMF FM. Ministrowie są liderami w rankingu nieobecności na głosowaniach.
Najrzadziej w Sejmie pojawia się premier. Donald Tusk opuścił już 640 głosowań, ale wszystkie ma usprawiedliwione i nie figuruje na oficjalnej liście Kancelarii Sejmu posłów ukaranych za zaniedbanie obowiązków.
cytat za wp. źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Premier-Tusk-opuscil-juz-640-sejm...
Pytane do Ciebie:
- Tusk mógł być chociaż na kilku głosowaniach czy nie?
A potem pomyśl o Ziobrze który ustalił termin KOmisji a potem złamano ustalone terminy – bez powodu. Ciekawe z jakiego powody zmieniono nagle termin Komisji.
Zadał ktoś takie pytanie…? Chyba nie. Kogo to interesuje… .
Pozdr.
poldek34 -- 25.07.2008 - 14:10************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Poldek
z całym szacunkiem ale to pytanie jest śmieszne.
generalnie nie podoba mi się zachowanie PO ale odpowiedź PiS na zasadzie jak oni tak to my też niczego nie wnosi
prezes,traktor,redaktor
max -- 25.07.2008 - 14:41Poldek
jeszcze jedno
wychodzi na to że był tylko na 70-80 głosowań w Sejmie
wtedy jak jednego dnia było ich 200 to pewnie w Peru balował
czyli leń:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 25.07.2008 - 14:52Szanowny Panie Poldku
Od końca: – to nie pan Ziobro ustala termin spotkań komisji. On ma obowiązek stawić się przed nią w uzgodnionym terminie. I też jestem ciekawy, z jakiego powodu zmieniono ten termin; choćby był to termin uzgodniony na tzw. gębę.
- jestem zdania, że ministrowie nie powinni być posłami, bo to jest tak, jakby sami siebie oceniali, ale jakoś nikt tego problemu nie podnosi. Oczywiście nikt z polityków.
A tak przy okazji: czy zna Pan może statystyki dotyczące udziału w głosowaniach ministrów rządu p. Kaczyńskiego w czasie jego kadencji?
Pozdrawiam
Lorenzo -- 25.07.2008 - 16:14LORENZO
statystyki pokazałem Panu po to aby zwrócić uwagę na to, że nieobecność w sejmie nie jest niczym nadzwyczajnym.
Po wtóre:
Pan pisze, że psim obowiązkiem Ziobry była obecność wtedy w Wwie. Sęk w tym, że zwołano komisję tylko dlatego, że Ziobra nie było => w dzień poprzedni uzgodniono z nim termin akceptowalny dla dwu stron.
Więc skoro PO czyhała na pierwszy termin gdy nie będzie w Wwie Ziobry oczekuje Pan od Ziobry, że ten będzie do dnia KOmisji do “po wakacjach” mieszkał w Wwie?
Proszę znaleźć odpowiedź na pytanie z jakiego powodu tak pośpiesznie zwołano Komisję?
Jeśli Pan poda choć jeden powód ważny dla którego w czambuł puszczono umówienie się z Ziobrą to przyjmę pańską argumentację. Póki co ani nie podano powodu pośpiechu zwołania Komisji ani nie powiedziano dlaczego uniemożliwono Ziobrze składanie wyjaśnień.
To proste Panie Lorenzo. Po zagrała nieuczciwie z premedytacją, nie podając żadnego powodu. Ba. Żaden z dziennikarzy o to nie zapytał – to też wiele mówi.
Czyżby media właśnie zaczęły być – mówiąc językiem PO z minionego okresu gdy była w opozycji – reżimowe?
Pzdr.
************************
poldek34 -- 25.07.2008 - 16:53Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Witaj Maxie
z całym szacunkiem ale to pytanie jest śmieszne.
generalnie nie podoba mi się zachowanie PO ale odpowiedź PiS na zasadzie jak oni tak to my też niczego nie wnosi
prezes,traktor,redaktor
Oxczywiście, że niczego nadzwyczajnego nie wnosi. To było tylko pokazanie panu Lorenzo, ze nie jest tak, że nieobecność w sejmie jest czymś nadzwyczajnym.
W tym konkretnym przypadku wiedziano, że Ziobry nie będzie i dlatego zwołano KOmisję. A właśnie celem takiej komisji jest wysłuchanie posła którego dotyczy wniosek o uchylenie immunitetu.
Mój dyskutany tego nie widzi wciskając, że obowiązkiem Ziobry jest koczowanie w sejmie…. i czekanie na KOmisję mimo, że ustalono ją na po wakacjach.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 25.07.2008 - 16:57Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Panowie dyskutanci
Czy wiecie co oznacza słowo magiel?
I co w nim p.Krysia powiedziała o mężu p.Zosi i dlaczego panna Marysia się puszcza?
I na koniec.
O czym wspomniane panie będą rozmawiały następnego dnia?
W maglu.
I dlaczego wy rozmawiacie o maglu?
Igła -- 25.07.2008 - 17:13Iglo Szanowny
Juź kończę, a wlaściwie to już wczoraqj bodaj skończylem. Tylko jeszcze jedno pytanie do Pana Poldka:-))
I to niekoniecznie jest magiel; w Krakowie mówi sie na to didaskalia
Pozdrawiam
Lorenzo -- 25.07.2008 - 17:34Panie Lorenzo
Można maglować, tylko po co?
Czy przez to panna Marysia puści się 2 razy mniej?
A mnie zaciekawiły komenty Defendo i wpis Mtwapy.
A panna Marysia?
A niech daje za darmo 5 razy w tygodniu.
Igła -- 25.07.2008 - 17:43Na pralce.
Na zapleczu.
Panie Poldku Szanowny
Czy Pan ma zwyczaj czytać slowa swego adwersarza, czy jak się Pan uczepi swego leitmotivu, to już Pan po prostu nic nie widzi?
W poprzednim komentarzu napisalem wyrażnie, że sam jestem ciekawy, z jakiego powodu tak szybko zwolano komisje. Mam to jeszcze raz napisac drukowanymi literami, żeby Pan to zauważyl? I to nie ja mam podawać powód, tylko przewodniczący Komisji. Zrozumial Pan to wreszcie?
Co do skladania wyjasnień przez p. Ziobrę, to mógl to zrobić poprzedniego dnia, tylko mu w tym koledzy z PiS przeszkodzili. Nie zauważyl Pan tej setki, która robila wszystko, byle by tylko nie doszlo do rozmowy z p. Ziobro, który oczywiście wola wszem i wobec, że on oczywiście itd. tylko jak mial mozliwośc, to mu jego wlaśnie koledzy nie dali.
Co do tego, że dziennikarze nie pytali o ten powód. Może Pan to pytanie skieruje do dziennikarzy, nie do mnie, bo to się staje śmieszne, że pyta mnie Pan oskarżycielskim tonem o rzeczy, na które powinni odpowiedzieć inni. Ja Panu dziękuję za Pańska wiarę we mnie, ale sa granice.
Dalej: p. Ziobro byl uprzejmy wybyc z Warszawy, gdy posiedzenie komisji już trwalo. Prosze więc zalożyć, że PO mialo świadomość tego, że p. Ziobro może przyjść. I co teraz? Pan Ziobro jednak nie przyszedl, choc byl rzut beretem od Sejmu, za to punktualnie stawila się kolejna setka poslów PiS.
I kolejna sprawa: dlaczego – skoro PiS i p. Ziobro twierdzą, że zlamano regulaminy Sejmu – nikt z nich do dzisiaj nie zlozyl zażalenia czy skargi w tej sprawie? Może jednak regulaminu nie zlamano? Bo obyczaj a regulamin czy prawo to jednak nie to samo. Niech Pan o tym podyskutuje z najbliższym policjantem.
I na koniec: nie jest dla mnie argumentem usprawiedliwiającym tak częsta nieobecność poslów w Sejmie. Jakby w mojej firmie pracownik latal i zalatwial prywatne sprawy, to szybko by wylecial z pracy. A panie i panowie poslowie sa naszymi pracownikami, jakby Pan tego nie wiedzial. Na to placi Pan podatki!
Nawiasem mówiąc odnioslem dziwne wrażenie, że cytowal Pan te statystyki, by pokazać, jak fatalnym poslem jest p. Tusk. Ale pewnie się mylę.
I uznajmy wreszcie, źe obie strony zachowaly sie kretyńsko w naszych oczach. I to wlasnie mi się nie podoba. I niech mi nie wmawiają, że to (takie rozróby) jest normalne w parlamentaryżmie, bo dla mnie nie jest to normalne. Może oni – te poslanki i ci poslowie – zaczna robić inne rzeczy, które też sa normalne w parlamentaryżmie europejskim, np. zajmować się ustawami gospodarczymi, problemami slużby zdrowia etc. I nie mam na myśli tylko tych poslów, ale z poprzednich sejmów też.
Pozdrawiam kończąc te malo wesole rozważania
Lorenzo -- 25.07.2008 - 17:55Cel nie uświęca środków
Protest przeciwko bezprawiu = łamaniu zasad parlamentarnych nie jest bezprawiem. (...) Więc Odysie nie relatywizuj, gdyż w tym przypadku mówimy nie o II wojnie światowej lecz o tym jak PO łamie zasady i regulamin sejmu.
To Ty relatywizujesz.
odys -- 25.07.2008 - 21:27Cel nie uświęca środków.
Jeśli w akcie protestu przeciw zbyt dużym różnicom społecznym zacznę demolować miasto i palić samochody, słusznie będę ścigany. Taka forma protestu jest bezprawiem. Nawet we Francji doszli do tego wniosku.
PO łamie reguły? No to od tego są opinie prawników, procedury odwołań etc.
Psiakrew, Sejm to nie piaskownica.
ODYS
To Ty relatywizujesz.
Cel nie uświęca środków.
A strajki? A rozruchy w komunie? A protesty w Wwie paraliżujące miasto.
Jest różnica pomiędzy np. naginaniu prawa by kogoś wykończyć a między protestem w słusznej prawie. I takie jest moje podejście do tego wydarzenia o którym piszemy.
Jeśli w akcie protestu przeciw zbyt dużym różnicom społecznym zacznę demolować miasto i palić samochody, słusznie będę ścigany. Taka forma protestu jest bezprawiem. Nawet we Francji doszli do tego wniosku.
PO łamie reguły? No to od tego są opinie prawników, procedury odwołań etc.
Psiakrew, Sejm to nie piaskownica.
CZekamy na opinie prawników. Lecz jakich Skoro wniosek Ziobry zredagowano wbre komentarzom Ćwiąkalskiego i Zolla – odonoszący się do paragrafów z których chcą “go posadzić”
Wklejam linka: http://www.polityczni.pl/prawda_o_komisji_regulaminowej_,_25,07,08,audio...
Sejm to nie piaskownica to prawda, jednak w tej chwili aby przebić się przez media trzeba “palikotem jechać” inaczej nie istnieje się. Tak przypuszczam. Co prawda PiSowi do Palikota wiele brak ale kto wie… skoro media “reżimowe” nie publikują... .
Nie to abym uważał, że forma proytestu PiS jest ok., ale dla mnie problemem nie jest porotest PiS ale Ćwiąkalizacja prawa wg Komorowskiego… .
pzdr.
Pozdr.
a.propos “wielbicieli” Maryli
oglądaliście jej wywiady z Pawlakiem i innymi czołowymi politykami? Ona przynajmniej coś robi a nie tylko mówi.
http://www.polityczni.pl/w.pawlak,wywiad,_25,06,08,audio,107,2349.html
************************
poldek34 -- 25.07.2008 - 22:39Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Artur,
“Poldek porównując ostro lekko przegiął. Jasne. Nie poszedł tak głeboko jak Maryla, więc po kiego z Marylą wyskoczyłeś? Nie wiem. Ale takie odnoszę wrażenie, żeś sobie wymyślil Poldka ustawić w jednym szeregu z histerykami i przeginaczami. Zrozumiałe jest, że agrumenty histeryka i przeginacza obala się wtedy łatwiej. No ale żeby tak makiawellicznie i zoologicznie atakować? Ty, ten delikatny Grzesiu? Ho ho ho!”
Artur, nie lubię takich porównań po prostu, bo moimz zdaniem taka relatyziwacja osłabia krytykę, jak naprawdę się będzie źle działo, to co wtedy powiemy, jak teraz już mamy Białoruś, II Rzeszę bis, ZSRR bis i rządy gestapo, nie PO.
Według niektórych.
Tak samo jak mnie wkurzają porównania ,,antyklerykałów”, że Polska to drugi Iran i państwo wyznaniowe, to wkurza mnie porównanie Poldka.
“Jakoś nie przypominam sobie, żebyś równi gorąco protestował gdy jeszcze niedawno krzyczano o faszyzmie PiSiaków, stalinizmie, gomułszczyźnie etc. Nie przypominam sobie, żebyś wpadał do różnych Majorów i pisał- no co ty Major z tym faszyzmem wyskakujesz, dajże spokój. Przeginasz. Wychodzi więc na to, że się tu jakimś zaawansowanym kalizmem wykazujesz.”
Majorowi kilka razy napisałem,że przegina, nie wiem czy w tej sprawie, ale pisałem, np. Mr Offowi pisałem, że ma obsesje żę Polska to drugi Watykan i antykościelną,Madowi coś tam pisałem, jak był moim zdaniem chamski w atakach na polityków PiS.
Nie znajdę ci tego, bo w sumie nie chce mi się cię przekonywać, bo mi to do niczego niepotrzebne.
A o faszyźmie PiS czy o gomułkowszczyźnie nie napisałem ani jednego słowa.
Częściej sioę czepiałem np. tego, że ci zajobiści patrioci po polsku mówić nie umieją...
A o faszyźmie pisałem tylku w odniesieniu do pana Orzechowskiego, wiceministra edukacji, bo uważam, że świetnie ten pasował by do totalitarnego faszystowskiego rządu.
grześ -- 26.07.2008 - 10:57Spełniałby się tam chyba…
P.S.
i jaki słodki?
grześ -- 26.07.2008 - 10:58Spadaj z takimi określeniami:)
Poldku
Sam napisałeś, że raczej nie chodzi o słuszny protest adekwatny do zastosowanych środków represji, ale o pojechanie palikotem, przebicie się do mediów.
Wiesz, tylko małe ale. Palikot swoje syfy uprawia jednak poza Sejmem.
To było raczej pojechanie Lepperem — ten blokował mównicę...
Moim zdaniem to poważny problem, że polityka rozwarstwia się na tajne gierki gabinetowe i jawny cyrk (bo już nie teatr) w świetle kamer.
Jeszcze gorzej, że polityka tak dalece przekształca się w szołbiznes, że popularność staje się w niej celem, nie środkiem. Władza dla władzy — nie dla zdziałania czegokolwiek.
Mało kto pamięta, że to właśnie było początkiem terroru Orwellowskiego — totalna indoktrynacja i inwigilacja były jedynie środkami…
I — zeby nie było — nie chodzi mi jedynie o PiS. A nawet — nie tylko o polską politykę.
odys -- 26.07.2008 - 18:13Odys
Nie ulega mojej wątpliwości, że media są tendencyjne i reżimowe w znaczeniu jakim POwcy pisali w poprzedniej kadencji sejmu. Sęk w tym, że wg mnie sytuacja jest krytyczna ze względu na to jaką ochronę medialną na partia która powróciła do mrocznych kadr w subtelnych organach państwa jakimi są służb i prokuratura – bez tego Państwo demokratyczne nie istnieje gdyż to Państwo nie ma żadnego etosu.
Z jednej strony słyszymy o sojuszu PiS z komunistami z SLD a z drugiej strony wróciły skompromitowane osoby z dawnych służb do władzy. Przykładem tego jest awansowanie prokuratora który był odpowiedzialny za nadzorowanie sprawy Olewnika na wice_Ćwiąkalskiego…. ?????
NIestety w tej “demokracji medialnej” mkniemy jak błyskawica do świata opisanego przez Orwela.
Powiem CI szczerze, że mogę się obrażać na nieudolne PiS ale jak dotąd jest to jedyna opozycja – a jak groźna dla całej ekipy “cudotwórców” świadczą bezpardonowe gierki i o to by skompromitować i zniszczyć osoby które miały czelność być zbyt dociekliwymi… .
Jeśli “powódź” dochodzi do progu, to nawet robi się zasieki z rodzinnych pamiątek by zatamować wzbierającą wodę... .
A właśnie taką rzeczywistością jest sprawowanie rządów przez PO. PR i rozprawianie się z konkurencją polityczną bez jakiejkolwiek chęci rozwiązywania problemów co obiecała wyborcom w kampanii wyborczej. A naobiecywała wiele – więcej niż PiS gdy wygrał wybory. O dziwo nikt nie miał za złe populizmu Tuska i jego ekipy zaś na PiS wieszano psy. Z tym, że wskaźniki gospodarcze za rządów opozycji były o zgrozo dużo lepsze niż za ekipy cudotwórców.
Mniejsza o to czy PiS jest opozycją lub inna jakakolwiek partia – działań PO nie usprawiedliwia nic. Oni Państwo chcą “wysadzić w powietrze” zabierając je społeczeństwu i sprawować władzę za pomocą mediów – na tym koncentrują swoje działania: na mediach, nie zaś na gospodarce, podatkach, finansach, drożyźnie, służbie zdrowia.
Rozpisałem się ale “trafia mnie” jak widzę twarz łgającego w żywe oczy Chlebowskiego czy Palikota wzbudzającego swoje wyskoki na prezydenta zazwyczaj wtedy gdy PO zaliczy jakąś wpadkę – ostatnio sprawa PO w Sopocie i kwestia zawiadomienia prokuratury przez Tuska. Wydarzenie przypominające słynną wiadomość od Rywina przekazaną Kwaśniewskimu o zajściu MIchnikiem… .
W moich oczach polityka stacza się na dno i nie jest to sprawa opozycji ale PO które rozgrywa w polityce w polskiej sprowadzając ją przez Chlebowskiego, Palikota, Niesiołowskiego, Karpiniuka, Czumy do tej tradycji którą Polska ma za sobą jako “epoka błędów i wypaczeń”.
Pozdrawiam.,
************************
poldek34 -- 26.07.2008 - 18:34Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Poldku
Być może PiS jest obecnie jedyną opozycją, ale ja wciąż pamiętam, jaką koalicję tworzyli, jak rozgrywali politykę będąc u władzy i jakie mieli osiągnięcia.
Pamięć ta będzie dla mnie przestrogą zawsze, gdy będę miał chęć na nich głosować.
Nie zauważam (zapewne to wina mediów), by za Ćwiąkalskiego w sądownictwie i prokuraturze awansowali ludzie o gorszych życiorysach niż sędzia Kryże, który z PiS był bardzo wysoko.
Degeneracja systemu sprawiedliwości jest rzeczywistym zagrożeniem współczesnego państwa, ale nie uważam, by ziobryzacja była w czymkolwiek lepsza od ćwiąkalizacji, używając Twojego słownictwa.
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że za upadek polityki odpowiada Chlebowski, ale już nie Gosiewski; w poprzedniej kadencji doprawdy dał niejeden popis.
Jeszcze raz podkreślę: to wielkie kłamstwo, że mamy partię diabłów i partię aniołów. Że uczestniczymy w manichejskich zmaganiach Dobra ze Złem. Nie w polityce.
Poldku, ja rozumiem, że masz potrzebę wierzyć w istnienie Prawdy, Dobra i Piękna. Ta potrzeba może sprawiać, że postrzegasz rzeczywistość wybiórczo. Ale wierz mi, Bóg jest bezpartyjny. I nie głosuje na PiS. Ani na PO.
odys -- 27.07.2008 - 16:05Jedyną zaletą
Pisowskiej opozycji jest to, że jest.
Zaletą PO jest to, że zamiast rządzić, tylko jest.
Jak bym po nazwiskach pojechał, to musiałbym słów użyć.
Słowo hołota, to byłby komplement.
A Maryla wywiadująca Pawlaka?
To jest dopiero analiza polityczna Poldka.
Mój dywan nie wytrzymałby turlania się.
Igła -- 27.07.2008 - 16:31Ze śmiechu.
Odysie, Igła
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że za upadek polityki odpowiada Chlebowski, ale już nie Gosiewski; w poprzedniej kadencji doprawdy dał niejeden popis.
Jeszcze raz podkreślę: to wielkie kłamstwo, że mamy partię diabłów i partię aniołów. Że uczestniczymy w manichejskich zmaganiach Dobra ze Złem. Nie w polityce.
Prosta odpowiedź Odysie: skoro Gosiewski był jak Chlebowski. A jak Chlebowski był w opozycji a Gosiewski nie, a nastąpiła zmiana i epoka na odwyrtkę miała być to ja się pytam teraz gdy Chlebowski jest rządowy a Gosiewski nie – gdzie ta zmiana?
Bo zmiana jest, ale na gorzej. Gosiewski przynajmniej dla swoich wyborców peron wybudował..... .
Ale Chlebowski przewyższa Gosiewskiego nie tylko o głowę.... .
A tak na serio Gosiewskiemu przynajmniej xsero zawsze działało…. .
Poldku, ja rozumiem, że masz potrzebę wierzyć w istnienie Prawdy, Dobra i Piękna. Ta potrzeba może sprawiać, że postrzegasz rzeczywistość wybiórczo. Ale wierz mi, Bóg jest bezpartyjny. I nie głosuje na PiS. Ani na PO.
Tego komentować nie zamierzam. Mylisz wybory parlamentarne z rachunkiem sumienia. Jedno dotyczy wyboru z policzonych możliwości a drugie niezliczonych.. .
Mówiąc po naszemu – jak w Koziarni: Jak masz być w Gdańsku i mieszkasz w Wambierzycach. I masz być w niezwykle ważnej sprawie w Gdańsku to wsiadasz do dostępnych środków lokomocji i jedziesz po dostępnych drogach, czy też siadasz na pnioku i lamentujesz, że drogi nie europejskie i pojazdy nie wypasione więc masz gdzieś Gdańsk. Kto ci w to alibi uwierzy… ?
Tak właśnie odbieram lament nad “Gosiewskim i Chlebowskim”. To tylko objaw blazy wg mnie.
Igła.
No i tylko tyle na temat wywiadu Maryli mogłeś napisać? Ona prezentuje wywiady w necie z politykami a Ty dialogi z ciapkiem. No i co można się dowiedzieć z Twoich wywiadów i z wywiadów Maryli o tym co się dzieje w gabinecie Tuska i pracy w sejmie?
Wyśmiać to najprostsze i najłatwiejsze wyjście. Ale to tylko chwilowy trick – tak jak 10 tez wyborczych Tuska. Dziwię się, ze ten kto o mediach obywatelskich pisze manifesty, takie komenty o tym co robi potal:
http://www.polityczni.pl/wywiady_blogerow,lista,107,1.html
Igła, szkoda.
pozdro.
************************
poldek34 -- 27.07.2008 - 22:54Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Poldku
Sorry, nic nie zrozumiałem z tego, co napisałeś.
Poza tym, że widzisz zmianę na gorsze.
Ja nie.
Gdy trwała nagonka na PiS — byłem nią oburzony i obrzydzony. Gdy rwano publicznie głosy z łbów, że brzydcy bracia gubią Polskę, gdy pisano o zagrożeniu demokracji — pukałem się w czoło.
Teraz, gdy podobne pierdoły głoszą fani Kaczorów — pukam się z tym samym niesmakiem. Jeśli nie większym. Bo przecież jeszcze nie dawno można było przeczytać u Maryli, że kto nie popiera polityki rządu polskiego — nie jest patriotą. Boć to w końcu rząd, państwo, ojczyzna itd.
A dziś? Dwójmyślenie się włączyło.
Szkoda słów.
odys -- 27.07.2008 - 23:08Odys
Teraz, gdy podobne pierdoły głoszą fani Kaczorów — pukam się z tym samym niesmakiem. Jeśli nie większym. Bo przecież jeszcze nie dawno można było przeczytać u Maryli, że kto nie popiera polityki rządu polskiego — nie jest patriotą. Boć to w końcu rząd, państwo, ojczyzna itd.
A dziś? Dwójmyślenie się włączyło.
Szkoda słów.
Nie zgadzam się z Tobą. Gdyż nie można nie zauważyć powrotu ludzi skompromiyowanych w tzw III RP do ważnych stanowisk w Państwie – myślę o służbach i nie tylko po których sięga PO. Wszak chyba ławka nie jest tak krótka, że tylko Ci są???? TO przypomina żywo to co robił Wałęsa otaczając się Lesiakiem i jego ekipą. Więc nie jest tak, ze jest znak równości. Ci których PO deklarowała, że puści z torbami po Rywinie w ramach koalicji z PiS o której nie doszło, właśnie teraz PO przywraca spowrotem gdyż PiS ich wyrzuciło. Więc PO dla mnie to jeden wielki przekręt – w obliczu tych posunięć kadrowych po wygranych wyborach gdzie ma ta partia stabilną większość do uchwalania ustaw.
POprostu, PO gra w innej drużynie i ta partia dla mnie jak Michnik nie jest tym za kogo się podaje.. I wg mnue krzyk PiS jest i tak za miałki i słaby gdyż jest o co o krzyczeć głośniej.
Pzdr.
************************
poldek34 -- 27.07.2008 - 23:30Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Poldku
,,Ona prezentuje wywiady w necie z politykami a Ty dialogi z ciapkiem”
A jesteś w stanie zrozumieć, że są osoby, które wolą Igłowe dialogi z Ciapkiem niż wywiady Maryli, nawet jak są rewelacyjne?
A na pewno jest jedna taka osoba:)
Ja.
I co ty na to?
:)
P.S. I wcale nie dlatego, że Igłę lubię a Maryli nie.
grześ -- 27.07.2008 - 23:50Grześ
,,Ona prezentuje wywiady w necie z politykami a Ty dialogi z ciapkiem”
A jesteś w stanie zrozumieć, że są osoby, które wolą Igłowe dialogi z Ciapkiem niż wywiady Maryli, nawet jak są rewelacyjne?
A na pewno jest jedna taka osoba:)
Ja.
I co ty na to?
:)
P.S. I wcale nie dlatego, że Igłę lubię a Maryli nie.
Pewnie, że jestem w stanie. Ale nie rozumiem gdy wypisuje się manifesty o mediach obywatelskich – przy okazji powstania tekstowiska a potem się wyszydza osobę która realnie i materialnie daje z siebie bardzo dużo aby ideę wcielić w życie.
Dla mnie Maryla zasługuje na szacunek za to co robi.
NIe wiem zatem jak mają wyglądać media obywatelskie wg Igły skoro deprecjonuje zaangażowane bezinteresowne Maryli za przeprowadzanie wywiadów z politykami z pierwszych stron gazet, którzy do mediów masowych nie są zapraszani, np. pani Natali-Świat, czy Gęsicka, itd… . czy inni.
www.polityczni.pl wg mnie właśnie robią to co kryje się za terminem media obywatelskie. Ludzie za friko próbują dotrzeć do informacji których w mediach masowych nie uświadczysz i je publikują w necie. Czy taka inicjatywa nie zasługuje na szacunek? Wg mnie tak.
Pozdr.
************************
poldek34 -- 27.07.2008 - 23:58Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Różnica
jest taka, że to my coś robimy, obywatele.
A politycy tylko gadają do nas przez różne głośniki.
Teraz nawet przez internet.
A Maryla?
Igła -- 28.07.2008 - 05:41Ona wie, którzy są słuszni, ci politycy i jest ich tubą.
Kiedyś oskarżyłem ją przekupstwo.
No to masz dowód.
Jest tylko internetową kreacją wynajętej ekipy pijarowskiej.
Igła
Tak się składa, że znam Marylę. Więc “pudło” panie Igło.
Pozdro.
************************
poldek34 -- 28.07.2008 - 23:05Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.
Wiesz Igło,
a ja mam wrażenie, że jak byśmy bardzo chcieli, to moglibyśmy się spotkać z Marylą.
U nas.
Nawet, jeżeli ona jest tym wszystkim co uważasz, to sądzę że podjęłaby wyzwanie.
I obeszłoby się bez ekscesów.
Może już czas otwierać bramy warowni, co?
merlot -- 28.07.2008 - 23:09