...określam siebie jako rzymsko-katolickiego ateistę. Nie abstrakcyjnego ateistę. Nawet odchodząc – odchodzimy skądś...
Dlatego właśnie...
...określam siebie jako rzymsko-katolickiego ateistę. Nie abstrakcyjnego ateistę. Nawet odchodząc – odchodzimy skądś...
jotesz -- 05.02.2008 - 13:16