a ja sie skupiam na tym, co Nicpon ma do napisania. podobnie jak Wyrus. zakladam – jak to okreslil wobec siebie Mad Dog: filtr i spokojnie daje rade.
mam momenty, ze pada mi morale i pytam Artura lub Szeryfa: po co sie napieraja po lbach, ale w sumie – to jest wlazenie miedzy wodke a zakaske. zaden ze mnie rozjemca ani negocjator – zwlaszcza, ze do tego to trzeba miec autorytet, a nie tylko checi gaszenia pozarow.
z zasady uwazam, ze ciac radykalne skrzydla nalezy dopiero wtedy, gdy za kims jest juz jedynie dol z wapnem. niewazne, czy to prawa strona czy lewa. typowym przykladem tego byl dla mnie triarius.
jest dyskusja, sa emocje, zdarzaja sie przepychanki. personalne. niskie. ale natura ludzka jest walczyc, a potem miecze wieszac na scianach i u jareckiego w blasku swiec popijac wino/piwo/okowite.
jotesz
a ja sie skupiam na tym, co Nicpon ma do napisania. podobnie jak Wyrus. zakladam – jak to okreslil wobec siebie Mad Dog: filtr i spokojnie daje rade.
mam momenty, ze pada mi morale i pytam Artura lub Szeryfa: po co sie napieraja po lbach, ale w sumie – to jest wlazenie miedzy wodke a zakaske. zaden ze mnie rozjemca ani negocjator – zwlaszcza, ze do tego to trzeba miec autorytet, a nie tylko checi gaszenia pozarow.
z zasady uwazam, ze ciac radykalne skrzydla nalezy dopiero wtedy, gdy za kims jest juz jedynie dol z wapnem. niewazne, czy to prawa strona czy lewa. typowym przykladem tego byl dla mnie triarius.
jest dyskusja, sa emocje, zdarzaja sie przepychanki. personalne. niskie. ale natura ludzka jest walczyc, a potem miecze wieszac na scianach i u jareckiego w blasku swiec popijac wino/piwo/okowite.
Griszeq -- 06.02.2008 - 08:59