Nicponia myślę, że mógłbym polubić nawet, ale agresji jego języka nie polubiłbym nigdy. “Agresja” zawiera w sobie wiele przymiotników, których nie chcę wymieniać, by nie wyjść na syna Noego.
Motto, które sobie przyczepił, jest też agresywne. Może to wszystko wywala on po to, by wrażliwsi lub nadwrażliwi omijali jego teren. Może to jest taka tabliczka “uwaga – zły pies!”
Pewnie najlepiej będzie zaprzestać wdeptywania sobie wzajemnie na odciski i wzajemnych odwiedzin a zwłaszcza komentowania…
:)
Oszuście Jeden!
Nicponia myślę, że mógłbym polubić nawet, ale agresji jego języka nie polubiłbym nigdy. “Agresja” zawiera w sobie wiele przymiotników, których nie chcę wymieniać, by nie wyjść na syna Noego.
Motto, które sobie przyczepił, jest też agresywne. Może to wszystko wywala on po to, by wrażliwsi lub nadwrażliwi omijali jego teren. Może to jest taka tabliczka “uwaga – zły pies!”
Pewnie najlepiej będzie zaprzestać wdeptywania sobie wzajemnie na odciski i wzajemnych odwiedzin a zwłaszcza komentowania…
jotesz -- 06.02.2008 - 08:39:)