Przejrzał mój urobek i w taki ton do mnie bije:
nie będziesz pisał o:
sędziach,
prokuratorach,
ministrach,
posłach,
urzędnikach,
ZUS-ach,
US,
Urzędach Pracy
i… Tu lista tak długa, że aż zatęskniłem za poniedziałkiem normalnie, aby upustu dać deczko.
Zapytałem czy wie co cenzurze. O żadnej cenzurze też nic nie pisz Marku.
No to zdjęcia będę robił. Dobrze, zgodził się i zaraz dodał aby nie czasem tym co wcześniej wymienić raczył.
A kiedy przeczytał kilka starych publikacji, o tych co to z urzędowych stołków wysadziłem, to złapał się ściany i jak ona pobladł. Usłyszałem tylko
– O rany…
Ranny jesteś ? zapytałem grzecznie
Nie kurwa, nie ranny, ty lepiej nic nie pisz…
Taka moja rozmowa z Wydawcą Szanowny Panie Lorenzo.
Otóż to, Panie Lorenzo
Przejrzał mój urobek i w taki ton do mnie bije:
nie będziesz pisał o:
sędziach,
prokuratorach,
ministrach,
posłach,
urzędnikach,
ZUS-ach,
US,
Urzędach Pracy
i… Tu lista tak długa, że aż zatęskniłem za poniedziałkiem normalnie, aby upustu dać deczko.
Zapytałem czy wie co cenzurze. O żadnej cenzurze też nic nie pisz Marku.
No to zdjęcia będę robił. Dobrze, zgodził się i zaraz dodał aby nie czasem tym co wcześniej wymienić raczył.
A kiedy przeczytał kilka starych publikacji, o tych co to z urzędowych stołków wysadziłem, to złapał się ściany i jak ona pobladł. Usłyszałem tylko
– O rany…
Ranny jesteś ? zapytałem grzecznie
Nie kurwa, nie ranny, ty lepiej nic nie pisz…
Taka moja rozmowa z Wydawcą Szanowny Panie Lorenzo.
MarekPl -- 22.04.2008 - 16:12