Nie mam okazji sluchac Srody ale jakies felietony w przyszlosci zdarzylo mi sie przeczytac. Jesli wolno dramatyzowac okrutnie przesladowanym katolikom w PLu (mowa o RP 4.5) to wolno dramatyzowac predstawicielkom ateistycznych feministek.
Grzes pisze o braku oddechu:
W takiej np Parii Konserwatywnej w UK zdolali sie juz chyba wyleczyc z homofobii i spychania kobiet do garow. dyskurs polityczny nie zawiera stwierdzen ‘prostytutki nie mozna zgwalcic’ ani zaaobserwowanych na TXT okreslen ze Krawczyk jak raz chciala sie sprzedac za posade/$$$ to juz nijak wykorzystywana seksualnie po wieki wiekow byc nie moze, bo widocznie jest q… z definicji a Leppero to naiwniak-misiaczek przez hetere owa okrutnie wykorzystywany.
No wiec ja za Sroda powiem ze to oddech zapiera. Zapiera nie to ze ktos tam cos na blogu skrobnie tylko ze stwierdzenia owe glebokie IMHO mozna napotkac na parkiecie Sejmu, i w mediach uznawanych z jakiegos powodu za powazne.
Niemcy np. nie slyna z wyjatkowo agresywnej homofobii ale o dziwo od lat cale tlumy lesbijek i gejow sciagaja z miejsc bardzie tradycjonalnych (np. Bavaria) np. do bardziej liberalnego Berlina wypowiadajac przy tym slowa Srody (slyszalem osobiscie od osob ktore takowego przemieszczenia dokonaly). Podobnie w USA jak sie jest lesbijka posrodku Oklahomy to sie czesto bierze tobol zapakowuje Honde i rusza w rejony przyjemniejsze dla lesbijek w uzytkowaniu.
Nie mam pojecia jak masowy jest wyjazd polskich gejow do Angli (zero kontaktu) ale jako ze polskie gejowskie dzielnice nie sa mi znane to postawilbym na to ze Sroda ma tu racje.
re zakupy niedzielne: sprawa dyskusyjna, jako ze w porownaniu z innymi nacjami pracujemy ponoc dluzej. Z drugiej strony zmierzamy ponoc w kierunku rynkowego liberalizmu, z ochrona praw pracownika ale nie z dyktowaniem kiedy i co ma byc otwarte. Jesli mnie takowa fantazyja najdzie a i innych podobnie nastrojowi chwili ulegajacych spotkam (oraz chetnego wlasciciela kina oczywiscie) to powinnismy miec okazje obejrzec film w kinie czy to w Zaduszki, czy Boze Narodzenie a nie zeby mi sejm dyktowal kiedy wolno i kupowac bulki, sluchac jazzu na zywca albo ogladac wyuzdanego Greenewaya.
re swieta koscielne:
jakims dziwnym trafem inne kraje moga sie bez nich obejsc, i nie mowimy tutaj o wyznawcach Wishnu. Widac obowiazkowe ich swietowanie poza praca nie jest takze katolikom w owych krajach konieczne do zbawienia natomiast jak widac Sila Wyzsza obywateli PLu do niebios nie przepusci jesli w okresie swiat owych beda onie pracowac zamiast bogobojnie spijac piwo na rodziny lonie (== sprawdz ilu ludzi z populacji ogolnej dociera do kosciolow w okresie owych swiat).
KK/chadecy zdolali zagospodarowac cale polacie przestrzeni publicznej w ciagu ostatnich 20tu prawie lat, zwykle polityka faktow dokonanych, tak ze zwolennikom rozdzialu religii od struktur panstwowych nie pozostaje nic innego tylko oponowanie kiedy powstaje na ich oczach kolejny przyczolek KK.
Dziwi mnie iz kogos moze dziwic Srody (prosze wybaczyc) wqurv-e na sytuacje takowa.
na pochyla Srode wszystkie kozy skacza?
Nie mam okazji sluchac Srody ale jakies felietony w przyszlosci zdarzylo mi sie przeczytac. Jesli wolno dramatyzowac okrutnie przesladowanym katolikom w PLu (mowa o RP 4.5) to wolno dramatyzowac predstawicielkom ateistycznych feministek.
Grzes pisze o braku oddechu:
W takiej np Parii Konserwatywnej w UK zdolali sie juz chyba wyleczyc z homofobii i spychania kobiet do garow. dyskurs polityczny nie zawiera stwierdzen ‘prostytutki nie mozna zgwalcic’ ani zaaobserwowanych na TXT okreslen ze Krawczyk jak raz chciala sie sprzedac za posade/$$$ to juz nijak wykorzystywana seksualnie po wieki wiekow byc nie moze, bo widocznie jest q… z definicji a Leppero to naiwniak-misiaczek przez hetere owa okrutnie wykorzystywany.
No wiec ja za Sroda powiem ze to oddech zapiera. Zapiera nie to ze ktos tam cos na blogu skrobnie tylko ze stwierdzenia owe glebokie IMHO mozna napotkac na parkiecie Sejmu, i w mediach uznawanych z jakiegos powodu za powazne.
Niemcy np. nie slyna z wyjatkowo agresywnej homofobii ale o dziwo od lat cale tlumy lesbijek i gejow sciagaja z miejsc bardzie tradycjonalnych (np. Bavaria) np. do bardziej liberalnego Berlina wypowiadajac przy tym slowa Srody (slyszalem osobiscie od osob ktore takowego przemieszczenia dokonaly). Podobnie w USA jak sie jest lesbijka posrodku Oklahomy to sie czesto bierze tobol zapakowuje Honde i rusza w rejony przyjemniejsze dla lesbijek w uzytkowaniu.
Nie mam pojecia jak masowy jest wyjazd polskich gejow do Angli (zero kontaktu) ale jako ze polskie gejowskie dzielnice nie sa mi znane to postawilbym na to ze Sroda ma tu racje.
re zakupy niedzielne: sprawa dyskusyjna, jako ze w porownaniu z innymi nacjami pracujemy ponoc dluzej. Z drugiej strony zmierzamy ponoc w kierunku rynkowego liberalizmu, z ochrona praw pracownika ale nie z dyktowaniem kiedy i co ma byc otwarte. Jesli mnie takowa fantazyja najdzie a i innych podobnie nastrojowi chwili ulegajacych spotkam (oraz chetnego wlasciciela kina oczywiscie) to powinnismy miec okazje obejrzec film w kinie czy to w Zaduszki, czy Boze Narodzenie a nie zeby mi sejm dyktowal kiedy wolno i kupowac bulki, sluchac jazzu na zywca albo ogladac wyuzdanego Greenewaya.
re swieta koscielne:
jakims dziwnym trafem inne kraje moga sie bez nich obejsc, i nie mowimy tutaj o wyznawcach Wishnu. Widac obowiazkowe ich swietowanie poza praca nie jest takze katolikom w owych krajach konieczne do zbawienia natomiast jak widac Sila Wyzsza obywateli PLu do niebios nie przepusci jesli w okresie swiat owych beda onie pracowac zamiast bogobojnie spijac piwo na rodziny lonie (== sprawdz ilu ludzi z populacji ogolnej dociera do kosciolow w okresie owych swiat).
KK/chadecy zdolali zagospodarowac cale polacie przestrzeni publicznej w ciagu ostatnich 20tu prawie lat, zwykle polityka faktow dokonanych, tak ze zwolennikom rozdzialu religii od struktur panstwowych nie pozostaje nic innego tylko oponowanie kiedy powstaje na ich oczach kolejny przyczolek KK.
Dziwi mnie iz kogos moze dziwic Srody (prosze wybaczyc) wqurv-e na sytuacje takowa.
Pozdr
mtwapa -- 16.05.2008 - 16:52