mili Państwo.
W Lubinie dyrektor szkoły, Liceum konkretnie wyrzucił z tejże szkoły, znaczy wydalił ucznia, który okazał się dilerem. Dilerem narkotyków.
Starościna, och, ta cudowna starościna, która co drugie zdanie mówi o “dobru naszej społeczności” wypierdoliła dyrektora na zbity pysk.
Przy okazji facetowi dorabiano gębę.
Jedyną metodą walki o własną godność było podanie starościny do sądu.
Ale nie jako urzędnika państwowego.
Powództwo cywilne.
Przedwczoraj odbyła sie pierwsza rozprawa.
To było życie, mili Państwo.
www.pomocdlarenaty.pl
A teraz relacja z życia
mili Państwo.
W Lubinie dyrektor szkoły, Liceum konkretnie wyrzucił z tejże szkoły, znaczy wydalił ucznia, który okazał się dilerem. Dilerem narkotyków.
Starościna, och, ta cudowna starościna, która co drugie zdanie mówi o “dobru naszej społeczności” wypierdoliła dyrektora na zbity pysk.
Przy okazji facetowi dorabiano gębę.
Jedyną metodą walki o własną godność było podanie starościny do sądu.
Ale nie jako urzędnika państwowego.
Powództwo cywilne.
Przedwczoraj odbyła sie pierwsza rozprawa.
To było życie, mili Państwo.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 26.10.2008 - 09:37