Tamte zarzuty to też codzienność, ale jak wiadomo codzienność bywa zmienna.
Ale też bywa powtarzalna, więc ducha nie gaśmy.
Ogon, Panie Arturze, to ważna rzecz.
I nie wiem czy to Pana pocieszy, ale przeze mnie Pan pominięty nie jest i nic nie wskazuje na to, żeby miał Pan być :)
Panie Arturze
Tamte zarzuty to też codzienność, ale jak wiadomo codzienność bywa zmienna.
Ale też bywa powtarzalna, więc ducha nie gaśmy.
Ogon, Panie Arturze, to ważna rzecz.
I nie wiem czy to Pana pocieszy, ale przeze mnie Pan pominięty nie jest i nic nie wskazuje na to, żeby miał Pan być :)
Gretchen -- 29.10.2008 - 23:57