pierniczenie w kaktus. Bo wiesz, tak rzadko zdarza się by ktos był chociaż współodpowiedziany za swoje uzależnienie i rozpieprzanie innym życia, nie? Ot, siedzi sobie facet a tu nagle jest pijakiem, albo ćpunem, tak?
W gruncierzeczy nie wiem co zrobić z tym tematem. Poza tym, ze jak mieć zalegalizowane, to lepiej wszystko. Ale jeśli mają niektóre dragi pozostawać nielegalne (ja to mam w dupie, nie będę używał), to fajnie byłyoby zacząć się zastanawiać co zrobić z plagą alkoholizmu. Bo akurat to jest problem.
Na co ja odpowiem
pierniczenie w kaktus. Bo wiesz, tak rzadko zdarza się by ktos był chociaż współodpowiedziany za swoje uzależnienie i rozpieprzanie innym życia, nie? Ot, siedzi sobie facet a tu nagle jest pijakiem, albo ćpunem, tak?
W gruncierzeczy nie wiem co zrobić z tym tematem. Poza tym, ze jak mieć zalegalizowane, to lepiej wszystko. Ale jeśli mają niektóre dragi pozostawać nielegalne (ja to mam w dupie, nie będę używał), to fajnie byłyoby zacząć się zastanawiać co zrobić z plagą alkoholizmu. Bo akurat to jest problem.
mindrunner -- 27.10.2008 - 07:19