nie, chodzi o to, że w tej książce jest mnóstwo ze mnie:) i że tak powiem jest to jeden z moich drogowskazów, no.
Czytałem ją z 5 razy, ale nie będę ci streszczał filozofii życiowej melancholijnego clowna w depresji, który jest sam, pije w samotności, jest chory i jak to artysta cierpi na melancholię i ból głowy i ma mnóstwo przemyśleń na tematy wazne i mniej ważne, a w większości te przemyślenia mnie sie podobają:)
Sorry, że nie na temat, ale to normalka u mnie.
P.S.
O co chodzi z tym tunelem, bo mnie się kojaqrzy jedynie z motywami ksiązkowo-filmowymi, np. “Skazani na shawshank”.
Poldku,
nie, chodzi o to, że w tej książce jest mnóstwo ze mnie:) i że tak powiem jest to jeden z moich drogowskazów, no.
Czytałem ją z 5 razy, ale nie będę ci streszczał filozofii życiowej melancholijnego clowna w depresji, który jest sam, pije w samotności, jest chory i jak to artysta cierpi na melancholię i ból głowy i ma mnóstwo przemyśleń na tematy wazne i mniej ważne, a w większości te przemyślenia mnie sie podobają:)
Sorry, że nie na temat, ale to normalka u mnie.
P.S.
O co chodzi z tym tunelem, bo mnie się kojaqrzy jedynie z motywami ksiązkowo-filmowymi, np. “Skazani na shawshank”.
pzdr
grześ -- 27.01.2012 - 21:03