Sweet Sixteen

Wydaje się, że to było wczoraj.

Tak jak dziś zaczynałem pracę o 15. W tamtych czasach czasem pozwalano prowadzić wykłady asystentom. Tym starszym.

Byłem podenerwowany, bo to był pierwszy wykład kursowy w moim życiu. Socjologia ogólna, na studiach jakichś wieczorowych. Nie socjologicznych. Drobiazg, z dzisiejszej perspektywy.

Na pięć minut przed wykładem zadzwoniłem do domu. Normalnym telefonem, bo komórkowych nie było.

Potem poszedłem na ten wykład. Wszedłem na katedrę i zacząłem. Z całego wykładu pamiętam tylko pierwsze zdanie.

Proszę Państwa, powiedziałem, chciałbym Państwa z góry przeprosić za dzisiejszy wykład, ale przed chwilą moja żona zaczęła rodzić.

Potem coś mówiłem przez półtorej godziny. Bo ja jestem bardzo obowiązkowy. Nie pamiętam, co mówiłem. Nie pamiętam, o czym. Byłem gdzie indziej. Byłem kimś innym.

Kiedy skończyłem, było już po wszystkim. Wszystko się zmieniło. Raz na zawsze.

Wszystkiego dobrego Dziecko!

Jesteś i będziesz dla mnie najważniejsza na świecie.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Panie Yayco

Mocna i odważna deklaracja. Ale chyba nic innego nie jest jednocześnie tak jednoznaczne, proste i głębokie.

Można by pewnie każdemu życzyć, by był dla kogoś najważniejszy. Ze wszystkiego i wszystkich na świecie. I to najlepsze życzenia na jakie mogę wpaść...


Podtrzymuję wczorajszego torcika :)

Ponadto w pełni utożsamiam się z sytuacją :)

pozdrawiam najserdeczniej i najżyczliwiej jak umiem

prezes,traktor,redaktor


No, no,

proszę przekazać życzenia wszystkiego najlepszego.
Dołączyłbym jaki prezencik muzyczny, ale jako, że nie wiem, co, więc nic nie dołączę:)

Pozdrawiam.


Czyli za rok

Dziecko będzie już w moim wieku?
Jak to szło?
Kiedy byłem w Twoim wieku, miałem siedemnaście lat
Chyba coś pokręciłem.
Przepraszam.
Aha, jeszcze torcik! Oczywiście :-)

Pozdrowienia


O mam piosenkę a nawet dwie:)

http://wilk88.wrzuta.pl/film/qwZ9jwm8D8/

I coś w sumie, co mi się zawsze podoba też, choć to za 4 lata bardziej będzie pasować:)

http://krzyo.wrzuta.pl/audio/b9Ev4CKfEF/


sergiusz

dokładnie tak

Gdy byłem w twoim wieku, miałem szesnaście lat

to Woody Allen:)

We are Sixteen:)

prezes,traktor,redaktor


Ale nam się te dzieci starzeją, Panie Yayco!

Wszystkiego dobrego wszystkim (!) zainteresowanym:-))

Pozdrawiam serdecznie


Mam nadzieję że się spodoba:)

dłuuugo szukałem ale znalazłem:)

prezes,traktor,redaktor


Maxie,

ano właśnie, dzięki.

Szesnaście to 4×4, czyli mój ulubiony rodzaj napędu, właśnie wybrano 44 Prezydenta, a ja wolę jednak mieć siedemnaście, choć skończenie szesnastu to wszak wejście w siedemnasty… Ehh.. i po co mi było kupować pierwszą książkę Nataszy Czarmińskiej?

Anyway, 100 lat Dziecku!


Oh yeah,

Dzieci to jest to. I Rodzice też.

jeszcze raz wszystkiego dobrego, Pani Agato


Szanowni Panstwo,

Panie Griszqu, Panie Maxie, Panie Grzesiu, Panie Sergiuszu, Panie Lorenzo i Pani Pino,

Dziecko prosi aby każdemu z Państwa starannie podziękować za dobre słowa.

Co niniejszym czynię.

I oczywiście dzękuję także w swoim imieniu

Pozdrowienia


To i ja jeszcze

Dołączam się.

Życzę Dziecku (ale i Rodzicom) jak najlepszego przejścia przez wiek młodości chmurnej, skoro dzieciństwo sielskie przeminęło. Zwłaszcza tzw. buntu życzę. Owocnego, ale dającego się przetrwać.

Jak sobie przypomnę wyczyny mojego rodzeństwa… Bo ja to grzeczny byłem, rozsądny itd. No. Prawie.

I tym optymistycznym akcentem zakończę, jeszcze raz życząc wszystkiego dobrego.


Dziecko, choć chemii się uczy, to żwawo do Pana macha

oraz do Pani Penelopy i dzieci waszych.

Dziękujemy i pozdrawiamy


Subskrybuj zawartość