zapewne w tym Augustowie, towarzystwo wzajemnej adoracji obserwowało augustowskie noce i zabrakło energii na nietuzinkową koncepcję, czy nawet teorię. A z tą demencją, to pewno się wystraszyli, bo to takie rozwojowe cokolwiek już nie jest.
Pozdrawiam…
Panie Jerzy,
zapewne w tym Augustowie, towarzystwo wzajemnej adoracji obserwowało augustowskie noce i zabrakło energii na nietuzinkową koncepcję, czy nawet teorię.
A z tą demencją, to pewno się wystraszyli, bo to takie rozwojowe cokolwiek już nie jest.
Pozdrawiam…
Andrzej F. Kleina -- 23.04.2008 - 17:40