Mogę zatem tylko wyrazić swoje współczucie. Tak jednostronnie (właściwie to jednopłciowo) przedstawiony przez panią obraz braku artystów w sztuce miłości jest… hmm… jakby tu powiedzieć radykalnie uproszczony. I nie wiem, czy przez to prawdziwy…
No cóż, pani Magdo...
Mogę zatem tylko wyrazić swoje współczucie. Tak jednostronnie (właściwie to jednopłciowo) przedstawiony przez panią obraz braku artystów w sztuce miłości jest… hmm… jakby tu powiedzieć radykalnie uproszczony.
Magia -- 25.04.2008 - 20:10I nie wiem, czy przez to prawdziwy…